Pokazuje to sprawa pracodawcy, który zwolnił pracownika z zachowaniem wymaganego przepisami okresu wypowiedzenia. Zatrudniony wniósł jednak do sądu pozew o uznanie tej czynności za bezskuteczną oraz zasądzenie od firmy wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy. Przedstawił też dodatkową żądania. Chciał m.in. rekompensaty za mobbing, dyskryminację i naruszenie dóbr osobistych, których doświadczył w miejscu pracy.
Sprawa ostatecznie zakończyła się zatwierdzoną przez sąd ugodą i umorzeniem postępowania. Pracownik zrzekł się wszystkich roszczeń wobec pracodawcy, pozostających w związku z jego zatrudnieniem. A z tego tytułu pracodawca zobowiązał się wypłacić mu rekompensatę.
ZUS w decyzji DI 100000/43/1275/2022 uznał, że w tej sytuacji firma od wypłaconej rekompensaty musi odprowadzić składki na ubezpieczenia społeczne.
Co do zasady, podstawy wymiaru składek nie stanowią odprawy, odszkodowania i rekompensaty wypłacane pracownikom z tytułu wygaśnięcia lub rozwiązania stosunku pracy. Mówi o tym par. 2 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.
ZUS podkreślił jednak, że ta regulacja ma zastosowanie jedynie w określonych przypadkach. Chodzi o sytuacje, gdy wypłata odprawy, odszkodowania i rekompensaty pozostaje w bezpośrednim związku z wygaśnięciem lub rozwiązaniem umowy (tj. gdy tryb i okoliczności wygaśnięcia stosunku pracy naruszały przepisy prawa). A tak nie było w tej sprawie, bowiem żądania byłego pracownika szły o wiele dalej i były podnoszone poza postępowaniem związanym z wypowiedzeniem stosunku pracy.
Czytaj więcej
Wartość rekompensaty za zrzeczenie się żądań przez pracownika wlicza się do podstawy wymiaru należności – uznał ZUS.