Jak wskazuje portal Wirtualna Polska wezwany do kraju ambasador Polski w USA Marek Magierowski chce, aby Ministerstwo Spraw Zagranicznych wypłaciło mu prawie milion zł rekompensaty za utratę zarobku za pracę, którą miał wykonywać do 23 listopada 2025 r. Abstrahując od tego, że ambasador pełni tę funkcję na podstawie powołania, a jego pracodawcą nie jest MSZ, warto się przyjrzeć, jak przedstawia się sytuacja osoby, której zatrudnienie ustaje wcześniej niż stanowi zapis zawartej przez strony umowy.
Czytaj więcej
Wezwany do kraju ambasador Polski w USA Marek Magierowski chce „porozumienia” z Ministerstwem Spraw Zagranicznych - ustaliła Wirtualna Polska. Domaga się prawie miliona złotych rekompensaty.
Można negocjować lepsze warunki odejścia z pracy
Najbardziej korzystnym i elastycznym sposobem rozwiązania umowy o pracę jest porozumienie stron. Tu można decydować zarówno o dacie wcześniejszego rozstania – nawet z dnia na dzień, ale też w przyszłym terminie. Strony mogą też negocjować również inne warunki. Jeśli inicjatorem jest pracodawca, może on zaproponować rekompensatę za to, że pracownik nie będzie wykonywał pracy tak długo, jak zakładano. Co więcej, nie podlega ona oskładkowaniu. Tak uznał ZUS m.in. w interpretacji z 18 lipca 2019 r. (WPI/200000/43/646/209).
Inną formą rozstania jest wypowiedzenie umowy z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Może to zrobić każda ze stron, ale tylko pracodawca musi uzasadnić swoją decyzję i skonsultować się z reprezentującą pracownika organizacją związkową. W okresie wypowiedzenia pracodawca może wysłać pracownika na zaległy urlop albo zwolnić z obowiązku świadczenia pracy, bez uszczerbku na jego wynagrodzeniu.
Odszkodowanie do wywalczenia przed sądem
Pracownik, który uważa, że wypowiedzenie jest nieuzasadnione lub narusza przepisy prawa, ma 21 dni na odwołanie się do sądu. Może wywalczyć wyrok o uznaniu wypowiedzenia za bezskuteczne, a gdy umowa uległa już rozwiązaniu – o przywróceniu do pracy na poprzednich warunkach lub o odszkodowaniu (w kwocie pensji za okres od 2 tygodni do 3 miesięcy, nie niższej od płacy za okres wypowiedzenia). W razie orzeczenia o przywróceniu do pracy zatrudniony, który podejmie pracę, dostanie wypłatę za miesiąc lub dwa pozostawania bez zajęcia, chyba że chroni go np. w wiek przedemerytalny czy jest to ciężarna pracownica – wówczas dostanie pieniądze za cały okres bez pracy.
Czytaj więcej:
Najbardziej dotkliwe jest rozwiązanie umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia, tzw. dyscyplinarka. Jeśli pracodawca posunie się do niej bezpodstawnie, sąd może orzec o przywróceniu pracownik do pracy lub o odszkodowaniu (w wysokości co do zasady pensji za okres wypowiedzenia). Wracając do firmy pracownik dostanie wypłatę za nie mniej niż miesiąc i nie więcej niż trzy miesiące pozostawania bez pracy (a jeśli był chroniony – to za cały okres).
Gdyby to pracownik skorzystał z tzw. dyscyplinarki wobec pracodawcy, powołując się na zarzuty, które nie miały miejsca, to firma może żądać odszkodowania w wysokości - co do zasady - wynagrodzenia pracownika za okres wypowiedzenia.