Aktualizacja: 02.09.2017 14:18 Publikacja: 02.09.2017 12:00
Foto: Fotolia
Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 28 marca 2017 r. (II PK 18/16). W tej sprawie pracownica podrzuciła w biurowcu spółki anonimowy, krytyczny list, w zaklejonej kopercie, adresowany do prezesa zarządu. Autorkę listu zidentyfikowano na podstawie zdjęć z monitoringu. Pracodawca rozwiązał z nią stosunek pracy bez wypowiedzenia, w wyniku czego podwładna wniosła odwołanie do sądu pracy.
Pracownik ma prawo do krytyki pracodawcy. Powinna ona jednak przebiegać w określony sposób, aby nie wiązała się dla pracodawcy z przykrymi konsekwencjami. Niejednokrotnie wyrażanie negatywnych opinii na temat zatrudniającego jest podstawą wypowiedzenia umowy o pracę, a w rażących przypadkach również zwolnienia dyscyplinarnego.
Akcja upraszczania przepisów to już nie tylko pomysły zespołu Brzoski i rządowe zapowiedzi. To pierwsze gotowe u...
Obowiązująca od piątku ustawa nakłada na deweloperów obowiązek informowania na swojej stronie internetowej poten...
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Eksperci nie mają wątpliwości: deregulacja to niezwykle ważny proces, jednak ofensywa legislacyjna, którą rząd p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas