Zastanawiając się nad możliwymi do zastosowania środkami obrony w obliczu zagrożenia spółki wrogim przejęciem, warto pomyśleć o zmniejszeniu liczby dostępnych w obrocie akcji spółki-celu. Aby wrogie przejęcie miało szanse dojść do skutku, konieczne jest, by na rynku dostępna była odpowiednia liczba akcji spółki, która ma być przedmiotem ataku. Odpowiednia, czyli taka, która wystarczy, by uzyskać większość głosów na walnym zgromadzeniu. Szanse wrogiego przejęcia są tym większe, im większa jest płynność akcji spółki-celu. Dlatego też zagrożone przejęciem spółki często podejmują działania zmierzające do ograniczenia dostępności ich akcji lub też dążą do tego, by akcje posiadały podmioty, co do których istnieje pewność, że nie zgodzą się na warunki stawiane w wezwaniu.