Aktualizacja: 30.12.2016 05:40 Publikacja: 30.12.2016 05:40
Foto: 123RF
Zastanawiając się nad możliwymi do zastosowania środkami obrony w obliczu zagrożenia spółki wrogim przejęciem, warto pomyśleć o zmniejszeniu liczby dostępnych w obrocie akcji spółki-celu. Aby wrogie przejęcie miało szanse dojść do skutku, konieczne jest, by na rynku dostępna była odpowiednia liczba akcji spółki, która ma być przedmiotem ataku. Odpowiednia, czyli taka, która wystarczy, by uzyskać większość głosów na walnym zgromadzeniu. Szanse wrogiego przejęcia są tym większe, im większa jest płynność akcji spółki-celu. Dlatego też zagrożone przejęciem spółki często podejmują działania zmierzające do ograniczenia dostępności ich akcji lub też dążą do tego, by akcje posiadały podmioty, co do których istnieje pewność, że nie zgodzą się na warunki stawiane w wezwaniu.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas