- Liczymy na opinie przedsiębiorców i ekspertów. Będą dla nas wskazówką na temat tego, jakiego kształtu fundacji rodzinnej w polskim prawie oczekuje rynek. Właściwy projekt ustawy to, z oczywistych powodów, zadanie na następną kadencję - mówi minister Jadwiga Emilewicz. Jej resort czeka na opinie do 14 października.

Czytaj też:

Fundacja rodzinna jako sposób na udaną sukcesję firmy

Zagraniczna fundacja prywatna narzędziem ochrony firm rodzinnych

Na potrzebę ułatwienia sukcesji w większych przedsiębiorstwach, głównie prowadzonych przez spółki, przedsiębiorcy zwracali uwagę już w trakcie prac nad ustawą o zarządzie sukcesyjnym. Fundacja rodzinna ma być odpowiedzią na te postulaty. To instytucja prawna, na której rzecz przenosi się firmę czy inny majątek. Fundacja może zostać właścicielem przedsiębiorstwa, udziałów w spółkach, papierów wartościowych, a także nieruchomości i ruchomości. Zysk wypracowany przez majątek należący do fundacji rodzinnej trafia na potrzeby rodziny.

Reklama
Reklama

Fundacje rodzinne można zakładać w wielu państwach UE, m.in. Austrii, Holandii czy Szwecji. Są z reguły zarządzane wspólnie przez potomków fundatora, czy członków danej rodziny.

- Przekazując do konsultacji zieloną księgę, rozpoczynamy dyskusję na temat rozwiązań prawnych, które będą wspierać wielopokoleniową sukcesję przy poszanowaniu woli nestora oraz zachowaniu wartości danej rodziny. Nasz cel to pomoc w akumulacji rodzimego kapitału. Nasz cel to pomoc w akumulacji rodzimego kapitału - mówi wiceminister Marek Niedużak.

Jak wyjaśnia dr Adrianna Lewandowska, doradca ds. strategii i sukcesji, prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego, główną intencją fundacji rodzinnej jest zwiększenie szansy firmy na jej długowieczność.

- Procesy sukcesyjne, które inicjowane są wraz z pojawieniem się drugiego pokolenia z rodziny właścicielskiej mogą zwiększać zagrożenie związane z potencjalnymi konfliktami o majątek, w tym ten firmowy, a równocześnie naraża go na podziały spadkowe. Fundacja rodzinna zakłada wyłączenia rodzinnego majątku, w tym firmy rodzinnej albo grupy spółek, spod zasad prawa spadkowego, w celu zachowania integralności majątku i eliminacji możliwości podziału poprzez spadkobierców. Innymi słowy jej celem jest zabezpieczenie firmy przed rozdrobnieniem majątku w procesie dziedziczenia, a często też przed samymi konfliktami o ten majątek. Oznacza to, że majątek przekazywany jest na własność fundacji, która jako samoistna, nieposiadająca właściciela osoba prawna, sama w sobie nie podlega dziedziczeniu. Rodzina, często przy pomocy ekspertów, ustanawia mechanizmy ładu rodzinnego, które regulują sposób i zakres pełnionych funkcji. Pracując na co dzień w procesach sukcesyjnych z polskimi rodzinami biznesowymi uważam, że tego typu rozwiązanie mogłoby być alternatywą dla tradycyjnej sukcesji - uważa ekspertka.

Jak podaje MPiT, z ponad 2 mln polskich przedsiębiorstw prywatnych blisko 830 tys. to firmy rodzinne. W ostatnich latach wzrasta ich znaczenie dla polskiej gospodarce. Z badania PARP wynika, że w 2017 r. firmy rodzinne  odpowiadały za 18 proc. polskiego PKB (ok. 322 mld zł).

Najwięcej firm rodzinnych jest w województwie mazowieckim, śląskim, dolnośląskim i wielkopolskim. Funkcjonują one głównie w branży handlowej (32 proc.), przetwórstwa przemysłowego (16 proc.), budowlanej (12 proc.) oraz usług profesjonalnych (11 proc.).

Najczęściej przedsiębiorstwa rodzinne są indywidualnymi działalnościami osoby fizycznej (ok. 70,5 proc.). 13,6 proc. to spółki cywilne; 10,1 proc. - spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, 4,7 proc. - spółki jawne, 0,4 proc., - spółki komandytowe, a po 0,2  proc. - spółki partnerska i akcyjna.