Aktualizacja: 21.07.2015 07:30 Publikacja: 21.07.2015 07:30
Foto: 123RF
Nad tym, co zrobić, by przy wykonywaniu zamówień publicznych były stosowane umowy o pracę, zastanawiali się uczestnicy debaty przygotowanej przez organizację Pracodawcy RP.
Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej, zwracał podczas niej uwagę, że zatrudnienie przy zamówieniach publicznych na etacie jest po prostu dobrą inwestycją. Ci, którzy uzyskali takie zatrudnienie dzięki temu, że taki warunek postawili zamawiający, o wiele lepiej pracują, mają zupełnie inne nastawienie do pracy. Środki, które wydawałoby się, dodatkowo obciążą budżet – bo oferty firm zatrudniających na etatach będą zapewne wyższe od tych, które zatrudniają na tzw. śmieciówkach – i tak wrócą do budżetu w postaci opłacanych od etatów składek.
Akcja upraszczania przepisów to już nie tylko pomysły zespołu Brzoski i rządowe zapowiedzi. To pierwsze gotowe u...
Obowiązująca od piątku ustawa nakłada na deweloperów obowiązek informowania na swojej stronie internetowej poten...
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Eksperci nie mają wątpliwości: deregulacja to niezwykle ważny proces, jednak ofensywa legislacyjna, którą rząd p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas