Aktualizacja: 10.07.2015 03:00 Publikacja: 10.07.2015 03:00
Foto: www.sxc.hu
Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 9 grudnia 2014 r., III CSK 27/14.
Powódka wystąpiła do sądu z powództwem o stwierdzenie nieważności umowy, na mocy której syn powódki, działając jako jej pełnomocnik, sprzedał nabywcom (pozwanym) lokal mieszkalny. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej instancji sąd nie uwzględnił żądania powódki. U podłoża takiego rozstrzygnięcia legło ustalenie, że pełnomocnik powódki o odwołaniu pełnomocnictwa dowiedział się dopiero po zawarciu umowy sprzedaży lokalu, jak również fakt, że pozwani o tej czynności nie wiedzieli ani też nie mogli się o niej z łatwością dowiedzieć.
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Eksperci nie mają wątpliwości: deregulacja to niezwykle ważny proces, jednak ofensywa legislacyjna, którą rząd p...
Projekt ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych zostanie skorygowany.
Związki zawodowe najwięcej członków pozyskują w pierwszym roku od utworzenia zakładowej organizacji związkowej....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas