Aktualizacja: 02.07.2015 05:50 Publikacja: 02.07.2015 05:50
Foto: www.sxc.hu
Pracownik 20 maja naruszył obowiązki służbowe. Następnie 29 maja został wysłuchany przez jego bezpośredniego przełożonego, który z upoważnienia pracodawcy ukarał go naganą. Jednak formalnie na piśmie dostał ją dopiero 8 czerwca. Pracownik twierdzi, że kara jest nieskuteczna. Po pierwsze, w ustawowym terminie dwóch tygodni nie dałem mu tej kary na piśmie, a po drugie, nałożył ją na niego jego bezpośredni przełożony, a nie formalny pracodawca i właściciel firmy. Czy pracownik ma rację? Czy w razie wniesienia przez niego sprzeciwu są podstawy do uwzględnienia? – pyta czytelnik.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas