Banki coraz częściej kierują specjalne oferty kredytowe do przedstawicieli wolnych zawodów, prowadzących działalność gospodarczą. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca na rynku pojawiły się dwie nowe propozycje takich produktów.

– Od kilku miesięcy obserwujemy duże zainteresowanie banków tą grupą klientów. Lekarze, prawnicy, rzeczoznawcy, architekci mogą otrzymać kredyt na dowolny cel, nawet w ciągu kilku godzin, przedstawiając tylko oświadczenie o zarobkach – przyznaje Monika Mojzesowicz, dyrektor departamentu produktów dla firm w Expander Advisors.

Nowe oferty

Na początku sierpnia pożyczkę dla profesjonalistów wprowadził ING. – Oferta została przygotowana z myślą o klientach, którzy należą do tzw. zawodów zaufania społecznego, prowadzących działalność gospodarczą, którzy oczekują uproszczeń w procesie kredytowania i szczególnie atrakcyjnej oferty cenowej – tłumaczy Mirella Gmur, specjalista ds. komunikacji ING. Na liście zawodów preferowanych przez banki jest obecnie 16 pozycji (w ramce obok).

I tak na przykład w ING osoba prowadząca działalność gospodarczą od co najmniej dwóch lat może otrzymać kredyt bez zabezpieczenia do 350 tys. zł, nie musi przedstawiać biznesplanu oraz zaświadczeń z ZUS i urzędu skarbowego. Nie ma też opłat za rozpatrzenie wniosku kredytowego i wcześniejszą spłatę kredytu. – Oferta jest dostępna od tygodnia i już odnotowujemy zainteresowanie klientów – dodaje Gmur.

Z kredytem inwestycyjnym dla profesjonalistów wystąpił też niedawno Deutsche Bank. – W Polsce przedstawiciele wolnych zawodów to aż 150 tys. osób prowadzących działalność gospodarczą, czyli co dziesiąta mała i średnia firma. Kluczowy dla rozwoju tego sektora jest dostęp do finansowania, które pozwoli na rozwój działalności. Dlatego banki coraz częściej uwzględniają w swojej ofercie kredyty właśnie dla tych klientów, którzy nie pracują na etat i mogą zwykle liczyć nie tylko na szybkie przyznanie pożyczki, ale też na atrakcyjne warunki – mówi Waldemar Jarek, dyrektor w Deutsche Bank Polska, odpowiedzialny za rozwój oferty kredytowej dla klientów indywidualnych i mikroprzedsiębiorców.

Na sfinansowanie inwestycji związanych z rozwojem swojej działalności gospodarczej w Deutsche Banku można otrzymać do 400 tys. zł, a na cele indywidualne do 200 tys. zł. Wnioskując o kredyt, należy przedstawić dokumenty potwierdzające wykonywanie zawodu. Na rozwój działalności gospodarczej można też przeznaczyć kredyt dla mikroprzedsiębiorców. Również w jego przypadku stosowana jest uproszczona dokumentacja i przyspieszony proces weryfikacji kredytowej.

Uproszczone formalności kredytowe dla profesjonalistów proponuje też BNP Paribas Bank Polska. – Wystarczy przedstawić oświadczenie o osiąganych przychodach oraz potwierdzenie o niezaleganiu z podatkami i składkami do ZUS – mówi Piotr Makowski, dyrektor ds. zarządzania segmentem małych firm w BNP Paribas Bank Polska.

Przyznaje, że ten segment klientów jest dla banków atrakcyjny, ponieważ bardzo szybko się rozwija. – Lekarze, dentyści, weterynarze potrzebują dostępu do finansowania na uproszczonych warunkach, choćby po to, aby inwestować w sprzęt i modernizować gabinety, które standardem nie odbiegają w Polsce od zachodniej Europy. Ważny jest też koszt kredytu. Przykładowo prawnicy, którzy chcą kupić kilka samochodów do kancelarii, biorą kredyt z lepszą marżą niż w przypadku zwykłej pożyczki gotówkowej na samochód – mówi Makowski.

Łakomy kąsek

Marże w ofertach dla profesjonalistów są niższe niż w przypadku tradycyjnych pożyczek gotówkowych i kredytów obrotowych dla mikrofirm. Można już znaleźć oferty z marżą poniżej 3 proc. – Na rynek wchodzą kolejni gracze. Dla klientów to dobrze, ponieważ tam, gdzie jest konkurencja, są i niższe marże. U nas marża dla kredytu powyżej 150 tys. zł wynosi 1,95 proc. Nasza oferta funkcjonuje od lipca 2013 r. i zainteresowanie jest bardzo duże – mówi Piotr Makowski z BNP Paribas.

Kiedy jest się przedstawicielem wolnego zawodu, pożyczyć można praktycznie na wszystko: kupno samochodu, wynajem biura, urządzenie gabinetu, wkład własny na zakup nieruchomości, a nawet wakacyjny wyjazd. W większości przypadków nie trzeba się tłumaczyć bankowi z tego, na co potrzebujemy pieniędzy.

Profesjonaliści są dla banków łakomym kąskiem, ponieważ dobrze zarabiają, mają niewielkie koszty prowadzenia działalności i terminowo spłacają zobowiązania. – Kiedyś dla banków najlepszym klientem był emeryt. Teraz to profesjonalista – mówi Monika Mojzesowicz z Expandera.

Nic dziwnego, że banki zabiegają o klienta profesjonalistę. – To jest bardzo duża i atrakcyjna grupa kredytobiorców i każdy bank chce odkroić jak największą część tego tortu. Na rynku jest obecnie co najmniej sześć banków, które udzielają kredytu do 500 tys. zł na oświadczenie. Sprzedajemy bardzo dużo tych produktów i można się spodziewać, że kolejne banki dołączą do swojej oferty kredyt dla wolnych zawodów – mówi Mojzesowicz.

Lista zawodów

Przedstawiciele poniższych profesji mogą liczyć ?na uproszczone formalności w bankach i niższą marżę kredytu:

źródło: banki