Importerzy towarów roślinnych od soboty mają łatwiejsze życie. Nie muszą już z każdą rośliną, którą przywożą spoza Unii Europejskiej i zamierzają ja wprowadzić do obrotu na terytorium Polski udawać się na wyznaczone przejścia graniczne.
Wchodzące w sobotę w życie przepisy nowelizacji ustawy o ochronie roślin powodują, że tylko te rośliny lub produkty roślinne, które wymagają kontroli fitosanitarnej muszą zostać wwiezione przez specjalnie przejście graniczne. Chodzi tu o takie, które są przywożone z poza UE i wymagają np. zaopatrzenia ich w świadectwo fitosanitarne lub inne wymagane dokumenty czy oznakowanie.
Zgodnie z nowelizacją ustawy pozostałe produkty mogą zostać przewiezione przez granicę bez takiej kontroli i niekoniecznie w wyznaczonych do tego przejściach. Jednak aby na rynek nie trafiały np. rośliny, które powinny być dokładnie skontrolowane, celnicy muszą uważać na to co dany importer przewozi. I jeżeli okaże się, że dany produkt wymaga kontroli sanitarnej, a znajdzie się na innym przejściu granicznym niż powinien, to celnik nie może wówczas nadać procedury celnej umożliwiającej wprowadzenie produktu na terytorium Polski.
Celnicy maja mieć ściągawkę, która ułatwi im sprawdzenie roślin, które mogą dopuścić do obrotu, a których nie. Minister rolnictwa ma w drodze obwieszczenia ogłosić wykaz roślin, produktów roślinnych lub przedmiotów, które podlegają kontroli fitosanitarnej oraz wykaz materiałów roślinnych, których wprowadzenie na terytorium Polski lub do określonych stref chronionych jest zabronione.