Przedsiębiorca nie powinien domniemywać, że konsument zgadza się na zmianę umowy. Musi mieć co do tego pewność i stworzyć takie warunki, aby klient mógł zapoznać się ?z nową propozycją i swobodnie podjąć decyzję, czy godzi się na zmiany. W szczególności samo opłacenie faktury nie powinno być interpretowane jako zgoda konsumenta na przyjęcie nowej oferty. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów traktuje takie praktyki jako naruszające zbiorowe interesy konsumentów. I może za to nałożyć karę finansową na przedsiębiorcę.
Taka właśnie sankcja dotknęła przedsiębiorcy oferującego usługi dostępu do internetu i telewizji kablowej. Jak ustalił urząd antymonopolowy, firma ta włączała dodatkowe usługi bez zgody konsumentów, jednostronnie zmieniając w ten sposób umowę. Prowadzone postępowanie wykazało, że przedsiębiorca wysyłał swoim abonentom ulotkę informującą o nowej ofercie multiPower – podwojenie prędkości internetu – płatnej dodatkowo ?4,99 zł brutto miesięcznie. Usługa była automatycznie uruchamiana u każdego abonenta na dwumiesięczny bezpłatny okres testowy. Po tym czasie dostawca wysyłał klientom fakturę za usługi powiększoną o należność za dodatkowy, niezamawiany pakiet. Informowano na niej małym drukiem, że opłacenie całkowitej sumy będzie traktowane jako przyjęcie oferty. Konsumenci, którzy nie chcieli wykupić usługi, mieli przed dokonaniem płatności odjąć jej cenę od całkowitej kwoty.
Dodatkowym utrudnieniem było umieszczenie na fakturze cen netto wraz z obowiązującą stawką VAT. To konsument musiał więc we własnym zakresie obliczyć cenę brutto niechcianej usługi, a następnie odjąć ją od łącznej kwoty. Drugą z możliwości rezygnacji z oferty był kontakt z firmą poprzez infolinię, stronę internetową lub w biurze obsługi klienta. Promocyjna oferta została skierowana do niemal 200 tys. abonentów, a przyjęło ją 70 proc. z nich. UOKiK uznał, że przedsiębiorca, stosując powyższą praktykę, jednostronnie zmienił umowy ?z klientami. W ocenie urzędu prawidłowe postępowanie powinno polegać na poinformowaniu klientów o nowej ofercie, a następnie oczekiwaniu na zgłoszenia. I dopiero do tych osób, które wyraźnie zadeklarowałyby chęć korzystania z usługi (po dwumiesięcznym okresie testowym), powinny być wysyłane faktury ?z dodatkową opłatą. Za stosowanie takich praktyk urząd nałożył na przedsiębiorcę karę w wysokości ponad 630 tys. zł. Decyzja nie jest ostateczna, przedsiębiorca odwołał się do sądu.
—mgk