W starych budynkach wykonanie podjazdu jest często utrudnione. Nie zważając na to, nadzór budowlany nakłada na firmy obowiązki.

Przykładem jest spółka prowadząca działalność gospodarczą. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego dopatrzył się nieprawidłowości w budynku, którego jest ona właścicielem. Stwierdził, że podjazd na wózki inwalidzkie jest w złym stanie technicznym i może zagrażać bezpieczeństwu ludzi. Właścicielce obiektu nakazał jego remont w trybie art. 66 ust. 1 pkt 2 i 3 oraz ust. 2 prawa budowlanego, i to pod nadzorem fachowca posiadającego odpowiednie uprawnienia budowlane. Jednocześnie zakazał jego użytkowania do czasu dokonania przeróbek.

Z decyzją nadzoru nie zgodził się jeden ze wspólników spółki, do której należał budynek. Według niego kwestionowany podjazd nie jest przeznaczony dla niepełnosprawnych. Jest to pochylnia wykorzystywana wyłącznie do celów związanych z transportem towarów i w związku z tym nie musi spełniać wymogów przewidzianych dla podjazdów dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Poza tym budynek pochodzi z 1975 r. i dokonanie jakichkolwiek przeróbek jest technicznie niemożliwe.

Wspólnik spółki odwołał się do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, ale niewiele wskórał. Wojewódzki inspektor utrzymał w mocy decyzję powiatowego inspektora w części, w której zakazywała użytkowania podjazdu do czasu usunięcia nieprawidłowości.

Wspólnik złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku, a ten uznał w wyroku z 28 listopada 2013 r., że zasługuje ona na uwzględnienie. Sąd tłumaczył, że nadzór wydał decyzję na podstawie art. 66 ust. 1 prawa budowlanego. Artykuł ten umieszczono w rozdziale 6 prawa budowlanego zatytułowanym „Utrzymanie obiektów budowlanych". Stanowi on więc konkretyzację unormowanego w art. 61 prawa budowlanego nakazu przestrzegania obowiązku utrzymywania i użytkowania obiektu budowlanego i ma zastosowanie do przypadków zaniedbania przez właściciela lub zarządcę obiektu tego obowiązku wynikających z rozdziału 6 prawa budowlanego.

Tymczasem z materiału zgromadzonego w omawianej sprawie wynika, że ustalony przez powiatowy i wojewódzki nadzór stan techniczny podjazdu jest wynikiem co najwyżej nieprawidłowości podczas jego budowy, a nie niewłaściwego użytkowania. Wynika to wprost z uzasadnienia zaskarżonego rozstrzygnięcia. Opisano w nim bowiem wady elementów konstrukcyjnych podjazdu, tj. długość, szerokość, różnice poziomów i kąta nachylenia podjazdu.

Oznacza to, że nie można na podstawie przepisu art. 66 prawa budowlanego, odnoszącego się do nieprawidłowości powstałych w trakcie użytkowania budynku, nakazać wykonania robót budowlanych mających na celu doprowadzenie obiektu budowlanego do stanu zgodnego z prawem w związku z nieprawidłowościami powstałymi na etapie procesu budowlanego, gdyż taka sytuacja odpowiada regulacji zawartej w art. 51 ust. 1 pkt 2 i 3 prawa budowlanego, odnoszącej się bezpośrednio do procesu budowlanego.

Zdaniem sądu organy nadzoru budowlanego zastosowały do ustalonego przedmiotu sprawy niewłaściwą podstawę materialnoprawną. Sąd podkreślił, że ?w ponownie prowadzonym postępowaniu nadzór będzie musiał przede wszystkim ustalić przeznaczenie kontrolowanego podjazdu, a mianowicie, czy służy on rzeczywiście osobom niepełnosprawnym, czy może, jak podnosi skarżący, służyć do transportu towaru.

sygnatura akt: II SA/Bk 548/13