Do tej pory syn sprzedając akcje odziedziczone po ojcu nie mógł, rozliczając się z fiskusem, uwzględnić wydatków ojca na ich nabycie na giełdzie.
Wydatków tych nie poniósł sprzedawca akcji, a spadkodawca za swojego życia. Dlatego wdowa, wdowiec albo dzieci zmarłego rodzica sprzedając akcje, płacili do końca 2013 r. podatek PIT nie od dochodu, a w praktyce od przychodu.
Przykład
Anna i Piotr Kowalscy zainwestowali oszczędności w akcje spółek notowanych na giełdzie. Wartość portfela w 2011 r. wynosiła 78 000 zł, cena zakupu 23 000 zł. W 2012 r. małżonkowie zginęli w wypadku samochodowym. Portfel akcji odziedziczyła córka Joanna Kowalska. Zostały dopełnione wszelkie procedury dla otrzymania zwolnienia z podatku od spadków i darowizn. W 2013 r. Joanna Kowalska postanowiła założyć rodzinę i wybudować dom jednorodzinny. Sprzedała akcje warte już 105 000 zł. Podatek dochodowy wyniósł 19 950 zł (obliczono z 19% od 105 000 zł).
Przykład
W styczniu 2013 r. Zofia i Rafał Tkaczykowie zginęli w wypadku samochodowym. Istotnym elementem ich majątku były akcje współtworzonej przez nich spółki akcyjnej. Tworząc spółkę akcyjną wpłacili na kapitał zakładowy 67 000 zł (10% kapitału zakładowego). W dniu śmierci akcje miały wartość 130 000 zł. Na mocy testamentu akcje objął ich syn Robert Tkaczyk. Sprzedał je we wrześniu 2013 r. za 140 000 zł. Robert Tkaczyk zapłacił 26 600 zł podatku dochodowego (19 % z 140 000 zł).
W obu przykładach pominięto koszty transakcyjne – osoby sprzedające akcje mogłyby obniżyć wartość dochodu o np. prowizję zapłaconą biuru maklerskiemu przeprowadzającemu sprzedaż akcji.
W przykładach pokazano, że przepisy nakazywały opodatkować tak naprawdę przychód, a nie dochód. Syn i córka sprzedając odziedziczone akcje, nie mieli prawa w rozliczeniach z fiskusem uwzględnić wydatków swoich rodziców na nabycie albo objęcie akcji. Gdyby w przykładach uwzględnić te wydatki, to zapłaciliby mniejszy podatek dochodowy:
1) Joanna Kowalska o 4370 zł (19% z 23 000 zł) a
2) Robert Tkaczyk o 12 730 zł (19% z 67 000 zł).
Robert Tkaczyk stracił na niekorzystnych przepisach podatkowych dużo więcej niż Joanna Kowalska. Akcje nabyte przez Państwa Kowalskich wymagały mniejszej inwestycji początkowej w porównaniu do inwestycji w akcje spółki założonej przez Zofię i Rafała Tkaczyków.
Gdyby bohaterowie w naszych przykładów poczekali ze sprzedażą akcji do 2014 r., nie ponieśliby strat w postaci niekorzystnie rozliczonego podatku dochodowego od osób fizycznych. Od 1 stycznia 2014 r. zmieniły się przepisy podatkowe eliminujące opisane problemy podatników.
Nowe zasady ustalania kosztów dla spadkobierców
Korzystne dla spadkobierców zasady wynikają z wprowadzenia przez ustawodawcę nowego art. 22 ust. 1m updof. Przepis ten reguluje zasady ustalania kosztów uzyskania przychodu w przypadku zbycia papierów wartościowych nabytych przez podatnika w drodze spadku. Nie dotyczy więc tylko akcji, ale i np. obligacji, które także są papierami wartościowymi. Od 1 stycznia 2014 r. w przypadku zbycia papierów wartościowych, nabytych przez podatnika w drodze spadku, kosztami uzyskania przychodu są wydatki poniesione przez spadkodawcę w celu objęcia lub nabycia papierów wartościowych. Pytaniem jest, czy fiskus stosując nowe przepisy, obejmie nimi także przypadki dziedziczenia sprzed 2014 r.