Koncern Apple odegrał wiodącą rolę w bezprawnym porozumieniu największych wydawców, które doprowadziło do zawyżenia cen za elektroniczne wydania popularnych książek, stwierdził wczoraj sąd okręgowy w Nowym Yorku.

Dostępne tylko w sklepie internetowym Apple e-booki, miały cenę nawet o połowę wyższą, od podobnych pozycji w serwisie Amazon. Część zysków z porozumienia trafiło z powrotem do kieszeni Apple.

Pięciu największych amerykańskich wydawców zawarło już porozumienie w sprawie stawianych przez prokuraturę federalną zarzutów. Zapłacili ponad 160 mln dolarów za ugodę w tej sprawie.

Wyrok nie jest prawomocny. Apple odrzuca oskarżenia jako bezpodstawne i zapowiada apelację. Prawomocne uznanie winy Apple otworzy bowiem jego klientom drogę do odszkodowań. Zanim do tego dojdzie może jeszcze minąć kilka lat, bo amerykańscy prawnicy nie wykluczają, że proces może dotrzeć nawet do tamtejszego Sądu Najwyższego

—mrz, reuters,washingtonpost,finacial times