Jeszcze w tym miesiącu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygnatura akt: VI SA/Wa 1733/12) ma ogłosić wyrok w sprawie ze skargi Przedsiębiorstwa Farmaceutyczno-Chemicznego Synteza w Poznaniu. Spółka podważa obecną praktykę ustalania ceny urzędowej leków refundowanych.

Jak wynika z ustawy z 2011 r. o refundacji leków, objęcie refundacją leku oraz podwyższenie bądź obniżenie ceny zbytu następuje w indywidualnych decyzjach administracyjnych. Należy w nich uwzględniać stanowisko Komisji Ekonomicznej przy ministrze zdrowia, która prowadzi negocjacje cenowe z producentami, a ponadto konkurencyjność cenową.

– W praktyce wszystko się sprowadza do konkurencyjności cenowej – mówi Bernard Wilkosz, prezes Syntezy oraz Polskiej Izby Przemysłu Farmaceutycznego i Wyrobów Medycznych Pol- farmed. – Duże koncerny mogą więc tak manewrować cenami, by ewentualne straty na obniżce cen leków refundowanych rekompensować podwyższeniem cen preparatów z innych grup. Małym firmom, które nie mają takich możliwości, grozi wypadnięcie z rynku.

Duże koncerny mogą skutecznie manewrować cenami leków, aby uniknąć strat

Na wolnym rynku preparat folacid 0,4 kosztuje ok. 6 zł. Cena urzędowa z refundacją to 3,05 i 3,32 zł (zależnie od opakowania). Synteza proponowała, jeszcze pod rządem poprzednich przepisów, 4,05 i 4,59 zł, ale sprawa się przeciągnęła i „wpadła" w nową ustawę. Zgodnie z nią urzędowa cena leków refundowanych nie może być wyższa niż maksymalna cena określona w rozporządzeniu ministra zdrowia, wydanym na mocy poprzednich przepisów (3,05 i 3,32 zł).

Reklama
Reklama

W skardze do sądu Synteza zarzuciła rażącą dysproporcję ceny urzędowej Folacidu do kosztu produkcji i cen rynkowych oraz sprzeczność z przepisami unijnymi dotyczącymi konkurencji i obrotu lekami. Sztywne trzymanie się ustalonej z góry ceny zbytu, która nie uwzględnia inflacji, zmian rynkowych i w podatku VAT i kierowanie się wyłącznie kryterium konkurencyjności przerzuca koszty refundacji leków na przedsiębiorców. Ochrona interesu płatnika publicznego, jakim jest NFZ, jest przedkładana nad interes przedsiębiorcy,  mimo że ustawa przewiduje równoważenie obu.

– Rynek leków refundowanych nie jest wolny – odpowiadali podczas rozprawy przedstawiciele ministra zdrowia. – Nie muszą więc być stosowane zasady rynkowe. Zgodnie ze wskazaną w ustawie przesłanką konkurencyjności cenowej cena folacidu zaproponowana przez Syntezę nie mogła być zaakceptowana, bo dwa podmioty zaproponowały cenę poniżej 3,05 zł. I to ich produkty znalazły się w wykazie leków refundowanych.

sygnatura akt: VI SA/Wa 1733/12