Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 29 marca 2011 r. (I UK 316/10). Jego zdaniem umowy o pracę zawierane na czas wykonania określonej pracy stanowią odrębny rodzaj umowy o pracę w rozumieniu art. 25 § 1 kodeksu pracy.

Rozwiązuje się ona z dniem wykonania pracy, dla której była zawarta (art. 30 § 1 pkt 5 k.p.), a wcześniej nie można jej wypowiedzieć. Skoro zaś taki angaż rozwiązuje się z mocy prawa z dniem wykonania pracy, dla wykonania której został zawarty, to nie można przedłużyć aneksem okresu, przez który wiąże on strony na czas wykonania innej pracy.

Umowa na czas wykonania określonej pracy jest w świetle art. 25 § 1 k.p. szczególną formą umowy o pracę i nie może być uznawana za rodzaj umowy o pracę na czas określony. Jak stwierdził SN, umowa na czas wykonania określonej pracy nie może zostać wypowiedziana (co nie znaczy, że nie może zostać rozwiązana bez wypowiedzenia, jeżeli zajdą przesłanki określone w art. 52 lub art. 53 k.p.).

Nieważna będzie więc klauzula o możliwości rozwiązania takiej umowy z zachowaniem okresu wypowiedzenia przed wykonaniem pracy, dla której nawiązano zatrudnienie. Ponieważ angaż na czas wykonania określonej pracy nie jest rodzajem umowy na czas określony, nie stosuje się do niej art. 33 k.p. W myśl niego przy zawieraniu umowy o pracę na czas określony, dłuższy niż sześć miesięcy, strony mogą dopuścić wcześniejsze rozwiązanie tej umowy za dwutygodniowym wypowiedzeniem.

Niedopuszczalne byłoby także przedłużenie (aneksowanie) umowy na dalszy okres po tym, gdy pracownik wykonał pracę, dla której został zatrudniony. Umowa na czas wykonania określonej pracy jako umowa rezultatu rozwiąże się z chwilą jego osiągnięcia, a kontynuowanie zatrudnienia wymaga zawarcia przez strony kolejnego angażu.

Jak zaangażować

Zgodnie z art. 25 § 1 k.p. umowę o pracę zawiera się na czas nieokreślony, na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy.

Ponadto jeżeli zachodzi konieczność zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy, szef może zatrudnić inną osobę na umowę o pracę na czas określony, obejmujący czas tej nieobecności. Każda z tych umów może być poprzedzona umową o pracę na okres próbny nieprzekraczający trzech miesięcy.

—Anna Telec, radca prawny, prowadzi Kancelarię Prawa Pracy