W ocenie NSA zakaz sprzedaży napojów alkoholowych przez Internet wynika wprost z treści ustawy, a znajduje on odzwierciedlenie w braku jednoznacznego przyzwolenia na sprzedaż alkoholu z wykorzystaniem Internetu. Według sądu sprzedaż alkoholu poprzez Internet stałaby w sprzeczności z celami ustawy, w szczególności ograniczeniem dostępności alkoholu.
Należy podkreślić, iż organy administracji nie mogą domniemywać ani dorozumiewać zakazów prowadzenia działalności gospodarczej, ponieważ ich konstruowanie należy do ustawodawcy, a nie organów administracji. NSA podzieliło ten pogląd, stwierdzając jednak, że w tym przypadku nie mamy do czynienia z domniemaniem, gdyż rzeczony zakaz wynika wprost z treści ustawy. Stwierdzenie to wydaje się błędne.
Ograniczenie spożycia i dostępności
Nie budzi wątpliwości, iż uchwalając przepisy ustawy, ustawodawca miał na celu przeciwdziałanie alkoholizmowi, w tym ograniczenie dostępności alkoholu. W art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy wprost stwierdzono, że zadania w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi wykonuje się przez odpowiednie kształtowanie polityki społecznej, w szczególności poprzez ograniczenie dostępności alkoholu.
Należy zgodzić się z NSA, że realizacja tych zadań wymaga przy tym środków rzeczywiście i faktycznie zmierzających do ograniczenia spożycia alkoholu i jego dostępności. Nie sposób jednak zaakceptować stanowisko NSA, wedle którego dopuszczenie sprzedaży poprzez Internet prowadziłoby do istotnego rozszerzenia dostępności alkoholu.
Więcej kontroli
Po pierwsze sprzedaż taka jest możliwa jedynie w przypadku uzyskania odpowiedniego zezwolenia. Ponadto korzystanie z internetowego kanału zbytu napojów alkoholowych jest rozwiązaniem, które pozwala na lepszą niż w przypadku sprzedaży tradycyjnej kontrolę osób kupujących alkohol.
Jak już wspomniano, nadrzędnym celem ustawy jest wychowanie w trzeźwości łącznie z przeciwdziałaniem alkoholizmowi. Trudno sobie wyobrazić, aby sprzedaż za pośrednictwem Internetu tworzyła atrakcyjną formę nabycia napojów alkoholowych dla osób nietrzeźwych czy uzależnionych od alkoholu, często podejmujących decyzję o zakupie alkoholu pod wpływem impulsu. Dla takich osób w praktyce znacznie łatwiejszym i szybszym sposobem nabycia napoju alkoholowego jest wizyta w sklepie stacjonarnym.
Wieloetapowy proces
Ponadto proces sprzedaży za pośrednictwem Internetu jest wieloetapowy, wymaga przyjęcia oferty, a następnie dokonania zapłaty, np. przelewem. Trwa od kilku godzin do kilku dni. Wiąże się też z koniecznością weryfikacji danych osobowych, podania adresu odbiorcy oraz poniesienia dodatkowych opłat (np. koszty wysyłki). Jest więc nie tylko bardziej skomplikowany i długotrwały niż sprzedaż tradycyjna, ale także, w przeciwieństwie do sprzedaży stacjonarnej, jest procesem rejestrowanym, który nigdy nie ma charakteru anonimowego.
Należy podkreślić, że powyższe cechy sprzedaży z wykorzystaniem Internetu ograniczają, a nie rozszerzają dostępność alkoholu, czyli służą realizacji zadań określonych w art. 2 ustawy. Dlatego też, w naszej ocenie, sprzedaż internetowa nie tylko nie jest sprzeczna z zadaniami ustawy, ale pozwala, dzięki lepszej kontroli i większej złożoności, skuteczniej niż sprzedaż tradycyjna realizować cele ustawy. W świetle tego, to jest realizacji celów ustawy przy sprzedaży napojów alkoholowych przez Internet, nie sposób uznać, iż zakaz sprzedaży napojów alkoholowych przez Internet da się wyprowadzić wprost z treści ustawy.