Zgodnie z treścią ust. 1 i 2 art. 16a ustawy o działalności ubezpieczeniowej: „Zawiadomienia i oświadczenia składane agentowi ubezpieczeniowemu w związku z zawartą umową ubezpieczenia uznaje się za złożone zakładowi ubezpieczeń, w imieniu lub na rzecz którego agent ubezpieczeniowy działa.”; ponadto „Ubezpieczyciel nie może ograniczyć takiego upoważnienia w zakresie, w jakim dotyczy ono oświadczeń odbieranych przez agenta ubezpieczeniowego.”

Uzasadnieniem wprowadzenia tych zapisów był zamiar wzmocnienia pozycji konsumenta oraz ułatwienie ubezpieczonym przekazywania zawiadomień i oświadczeń do ubezpieczyciela. Przepisy o podobnej treści funkcjonują w wielu krajach europejskich. Jednakże problem często tkwi nie w meritum regulacji prawnej, lecz w szczegółowych rozwiązaniach i kontekście prawnym ich funkcjonowania.

Omawiany przepis został wprowadzony przy okazji gruntownych zmian regulacji dotyczących ubezpieczeń obowiązkowych i z założenia miał przede wszystkim ułatwić osobom ubezpieczonym np. terminowe wypowiadanie umów ubezpieczenia, w tym również umów ubezpieczeń obowiązkowych. Wniosek taki wypływa z lektury tekstu uzasadnienia rządowego do projektu ustawy.

Tymczasem w obecnym kształcie przepis ma zastosowanie do oświadczeń i zawiadomień składanych ubezpieczycielowi, związanych z wszelkiego rodzajami zawartymi ubezpieczeniami, zarówno ubezpieczeniami majątkowymi, jak i osobowymi, włączając w to ubezpieczenia na życie.

Przez oświadczenie rozumie się wyrażenie woli zmierzające do wywołania skutku prawnego w postaci powstania, zmiany, ustania stosunku prawnego

Należy zaznaczyć, że składanie oświadczeń i  zawiadomień ma znaczenie dla istniejącego stosunku prawnego, jednakże w przypadku ubezpieczeń na życie te konsekwencje są szczególnie istotne, a często skutkują nieodwracalnymi konsekwencjami dla ubezpieczonych lub uposażonych (np. w sytuacji skutecznego wyznaczania uposażonego na wypadek śmierci ubezpieczonego).

Stąd celem nadrzędnym powinna być nie tyle wygoda w modyfikacji tego stosunku prawnego, ile jego pewność i skuteczność.

Kto oceni

Ustawodawca nie wprowadził ani definicji „oświadczenia”, ani „zawiadomienia”, ani nie wskazał jakie czynności czy informacje przekazywane przez ubezpieczonego należy traktować w sposób niebudzący żadnych wątpliwości interpretacyjnych jako jedną z tych czynności.

Pewną wskazówką mogą być jedynie zapisy kodeksu cywilnego. Rozważania na ten temat byłyby czysto teoretyczne, gdyby nie okoliczność, że przepis art. 16a ustawy w odmienny sposób traktuje kwestie proceduralne w stosunku do oświadczeń oraz do zawiadomień.

Otóż, o ile w przypadku oświadczeń, zakład ubezpieczeń nie może ograniczyć prawa ubezpieczonego do składania lub przekazywania ich agentowi, to w przypadku zawiadomień jest to już możliwe. Powstaje niezwykle ważne praktycznie pytanie, kto ma ocenić i rozstrzygnąć oraz na jakiej podstawie, czy dane wyrażenie stanowiska przez ubezpieczonego jest uważane za oświadczenie albo za zawiadomienie.

Czym jest oświadczenie

Zgodnie z prawem cywilnym przez oświadczenie rozumie się wyrażenie woli zmierzające do wywołania skutku prawnego w postaci powstania, zmiany, ustania stosunku prawnego, czyli przede wszystkim takie czynności jak rozwiązanie umowy (w drodze odstąpienia lub wypowiedzenia), wyznaczenie uposażonego z umowy ubezpieczenia na życie, zgłoszenie roszczeń, dokonanie zmian funduszu kapitałowego, wykup częściowy lub całkowity.

Co w zawiadomieniu

Praktyka ubezpieczeniowa za zawiadomienie uważa natomiast dokonanie czynności informacyjnych, takich jak poinformowanie o zmianie adresu i danych ubezpieczonego, zgłoszenie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego objętego umową ubezpieczenia, (ale już nie roszczenia z niego wynikającego), poinformowanie o zmianach okoliczności, o które ubezpieczyciel pytał przy zawieraniu umowy ubezpieczenia, zgodnie z obowiązkiem wynikającym z art. 815 § 2 kodeksu cywilnego.

Jednakże w wielu przypadkach kwestia rozróżnienia rodzaju czynności, które dla skuteczności wymagają dokonania ich w formie oświadczenia albo zawiadomienia zależeć będzie od interpretacji warunków zawartej umowy ubezpieczenia. A ponieważ skutki prawne są różne w zależności od formy dokonywanej czynności prawnej, pojawia się problem ustalenia skuteczności jej dokonania.

Problem ten jest szczególnie ważny w świetle nowowprowadzonych regulacji art. 18 ust. 3 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (DzU z 2003 r., nr 124, poz. 1152).

Przepis ten dotyczy wyłącznie ubezpieczeń obowiązkowych i zgodnie z nim w przypadku nadania oświadczenia o wypowiedzeniu lub odstąpieniu od umowy ubezpieczenia obowiązkowego przesyłką listową, za chwilę jego złożenia uważa się datę nadania w polskiej placówce pocztowej.

Przepis stanowi udogodnienie dla ubezpieczających, jednakże może wiązać się ze stanem niepewności prawnej i brakiem spójności danych ze względu na upływ czasu od dnia nadania przesyłki a jej otrzymania przez agenta lub ubezpieczyciela.

Jaka umowa

Kolejną istotną kwestią jest problem braku związku agenta, przyjmującego oświadczenie lub zawiadomienie z umową ubezpieczenia, której to oświadczenie lub zawiadomienie dotyczy. Ten brak związku agenta z umową ubezpieczenia może mieć charakter zarówno przedmiotowy jak i terytorialny.

Powstaje zatem problem logistyczny dla zakładów ubezpieczeń w organizacji procesu przekazywania odebranych oświadczeń i przetworzenia ich w określonym w umowie ubezpieczenia terminie (np. w ubezpieczeniach na życie z funduszem kapitałowym zakład ubezpieczeń powinien dokonać wypłaty z tytułu wykupu częściowego w terminie krótkim, – jeżeli informacja o zmianie dotrze opóźniona, ma to swój wymiar finansowy).

Możliwości techniczne

Ponadto agent, który obecnie jest często dużą i rozbudowaną instytucją (np. bankiem) nie ma także możliwości technicznych sprawdzenia czy składane oświadczenie jest prawidłowe i kompletne np. w zakresie oznaczenia umowy, której dotyczy, jako, że jego współpraca z zakładem ubezpieczeń dotyczy zwykle tylko ograniczonego rodzaju ubezpieczeń. Natomiast przyjęcia oświadczenia odmówić nie może.

Taka procedura prowadzi do braku pewności co do aktualnego statusu prawnego umowy ubezpieczenia oraz czy złożone oświadczenie lub zawiadomienie zostało dokonane w sposób skuteczny. W szczególności, z uwagi na to, że w obecnym stanie prawnym nie ma przeszkód do składania oświadczeń lub zawiadomień w formie ustnej. Kwestia ta z kolei wiąże się z problemami dowodowymi. Należy także podkreślić, że taka sytuacja otwiera pole do ewentualnych nadużyć.

Obowiązki agentów

Nowe przepisy niewątpliwie stanowią wyzwanie organizacyjno – prawne dla zakładów ubezpieczeń. Wyzwaniem będzie organizacja sprawnego przekazywania otrzymanych dokumentów i dyspozycji ustnych.

Przepisy mają także znaczący wpływ na zakres obowiązków agentów ubezpieczeniowych i wiążą się z koniecznością wprowadzenia odpowiednich zmian w umowach agencyjnych zawieranych z zakładami ubezpieczeń, jako że w części przypadków zawiadomienia i oświadczenia składane danemu agentowi nie będą pozostawać w związku z obsługiwanymi przez niego umowami ubezpieczenia, chociażby ze względu na zasięg terytorialny działalności danego agenta ubezpieczeniowego a także zakres przedmiotowy jego działalności (określenie działu i grup ubezpieczeń w stosunku do których jest upoważniony do wykonywania czynności agencyjnych).

Wprowadzone obowiązki wiążą się także z problemem odpowiedzialności agenta wobec zakładu ubezpieczeń z tytułu wykonywania nowych obowiązków.

Komentuje Beata Mrozowska, radca prawny w Hogan Lovells

Przepis art. 16a ustawy z 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (t.j. DzU z 2011 r., nr 11, poz. 66) wszedł w życie 11 lutego 2012 r.

Od początku wzbudzał duże kontrowersje w środowisku ubezpieczeniowym ze względu zarówno na ciężar gatunkowy nowej regulacji, jak również na jego wadliwość z punktu widzenia techniki legislacyjnej.

Analiza przepisu wskazuje, że choć wprowadzony został dla ułatwienia ubezpieczającym i ubezpieczonym załatwiania spraw i przekazywania korespondencji zakładowi ubezpieczeń, to jego obecna redakcja może prowadzić do niepewności co do rzeczywistego stanu prawnego stosunku ubezpieczeniowego po obu stronach umowy ubezpieczenia. Mianowicie ubezpieczeni klienci zamiast spodziewanych ułatwień w kontaktach z zakładem ubezpieczeń mogą czasami ponosić negatywne konsekwencje skorzystania z nowych przepisów.

Zmiany organizacyjne przekładają się bezpośrednio na zwiększenie kosztów świadczonej usługi ubezpieczeniowej i w rezultacie wzrost kosztów ochrony ubezpieczeniowej. Ze stworzeniem procedur wiążą się dla ubezpieczyciela ogromne koszty, które zostaną następnie przerzucone na klientów.

Postuluje się zatem wprowadzenie zmian w omawianym przepisie. W szczególności warto wziąć pod rozwagę wyłączenie zastosowania przepisu do ubezpieczeń na życie, jako że konsekwencje złożenia nieskutecznych oświadczeń (np. w zakresie wyznaczenia osób uposażonych na wypadek śmierci ubezpieczonego) mają wymiar daleko bardziej istotny niż w ubezpieczeniach majątkowych.

Jest też pytanie, czy nie należy wprowadzić zapisów, że oświadczenie lub zawiadomienie przyjmowane przez agenta może dotyczyć tylko umowy, którą ten zawarł w imieniu zakładu ubezpieczeń lub którą administruje i wykonuje. Kolejną kwestią jest analiza, czy zakłady ubezpieczeń nie powinny mieć prawa do ograniczenia przyjmowania oświadczeń i zawiadomień w stosunku do niektórych kategorii agentów np. działających na rzecz wielu zakładów ubezpieczeń (tzw. multiagentów).

Zmiany takie przyczyniłyby się do podniesienia poziomu pewności prawnej w ubezpieczeniach, nie ograniczając z drugiej strony uprawnienia konsumentów do swobodniejszego kontaktowania się z zakładem ubezpieczeń w tym składania oświadczeń i zawiadomień związanych z wiążącą strony umową ubezpieczenia.