Tak orzekł WSA w Warszawie 26 marca 2012 r. (III SA/Wa 280/12).

Rozpatrywał skargę podatnika na interpretację wydaną w następującej sprawie: podatnik, sprawujący trwały zarząd nieruchomości przekazał jej posiadanie podmiotowi trzeciemu. Twierdził, że z chwilą podpisania protokołu przekazania gruntu, podatnikiem podatku od nieruchomości na podstawie art. 3 ust. 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (dalej upol) został odbiorca gruntu, jako samoistny posiadacz.

Prezydent miasta nie zgodził się z takim stanowiskiem, twierdząc, że podatnikiem z tytułu podatku od nieruchomości oddanych w trwały zarząd, jest ten kto sprawuje trwały zarząd – bez znaczenia jest to, czy oddał on nieruchomość do korzystania innemu podmiotowi.

WSA wyrokiem III SA/Wa 1406/09

uchylił interpretację, stwierdzając, że organ podatkowy nie przedstawił analizy prawnej całości przepisów, które mają zastosowanie. Wyrok ten zaskarżono.

NSA w wyroku II FSK 945/10

stwierdził, że zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 4 lit a upol, podatnikiem jest osoba, której właściciel przekazał nieruchomość w posiadanie na podstawie umowy, a nie podmiot, który obejmuje w posiadanie nieruchomość publiczną w sposób wtórny, tzn. nie od właściciela, ale posiadacza dysponującego już posiadaniem na podstawie określonego stosunku prawnego.

Zdaniem NSA trwały zarząd jest przykładem „innego tytułu prawnego”, w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 4 upol. Aprobata stanowiska strony oznaczałaby, że to akt woli strony umowy cywilnoprawnej, a nie ustawa decydowałby o powstaniu obowiązku podatkowego. Podobne stanowisko zajął NSA w wyrokach I FSK 1090/05 oraz II FSK 1716/10.

W ponownym postępowaniu przed WSA powtórzono tę argumentację. Sąd podkreślił, że jest związany wykładnią dokonaną przez NSA i orzekł, że podatnikiem podatku od nieruchomości jest jednostka organizacyjna sprawująca trwały zarząd.

Mateusz Macios współpracownik Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte

Komentuje Mateusz Sudolski, starszy konsultant w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro we Wrocławiu)

Zasadą jest, że obowiązek podatkowy w podatku od nieruchomości ciąży wyłącznie na właścicielu rzeczy, względnie użytkowniku wieczystym lub posiadaczu samoistnym.

Ta reguła nie ma jednak zastosowania do nieruchomości należących do Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego. W tym przypadku podatnikiem jest ten, kto nimi włada, nawet wówczas, gdy nie posiada stosownego tytułu prawnego.

W świetle ustawy o podatkach i opłatach lokalnych podatnikami podatku od nieruchomości są bowiem osoby fizyczne, osoby prawne, jednostki organizacyjne, w tym spółki nieposiadające osobowości prawnej, będące posiadaczami nieruchomości albo obiektów budowlanych, stanowiących własność Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego, jeżeli posiadanie wynika z umowy zawartej z właścicielem, Agencją Nieruchomości Rolnych lub z innego tytułu prawnego, lub jest bez tytułu prawnego. W praktyce są jednak problemy z interpretacją, co należy rozumieć przez posiadanie wynikające z „innego tytułu prawnego”.

„Tytułem prawnym” – w świetle ustawy podatkowej – jest nie tylko typowa umowa dzierżawy lub najmu, ale również inne umowy dotyczące korzystania z nieruchomości oraz inne szczególne formy prawne gospodarowania nieruchomościami należącymi do Skarbu Państwa i jednostek samorządu terytorialnego. Przykładem takiego tytułu może być np. decyzja o ustanowieniu trwałego zarządu, o której mowa w ustawie o gospodarce nieruchomościami.

Podkreślić należy, że ustawodawca przez „inny tytuł prawny” rozumie inny tytuł niż umowa zawarta z właścicielem, a nie tytuł dotyczący innego podmiotu. Należy również pamiętać, że zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego z samoistnym posiadaniem mamy do czynienia, gdy dany podmiot faktycznie włada rzeczą jak właściciel. Natomiast w opisanej sprawie nie ulega wątpliwości, że władztwo podmiotu trzeciego nie miało takiego charakteru, nosiło bowiem cechy posiadania zależnego.

Posiadacz zależny, oddając rzeczy innej osobie w dalsze posiadanie zależne (np. poddzierżawca) nie traci jej posiadania. Zatem podatnikiem jest tylko ten, kto zawiera np. umowę bezpośrednio z właścicielem rzeczy.Mając to na uwadze, wyrok sądu zasługuje na akceptację.

Co więcej, należy podkreślić, że rozstrzygnięcie to wpisuje się w ugruntowaną linię orzeczniczą sądów administracyjnych. Nie może budzić bowiem wątpliwości, że zgodnie z art. 217 konstytucji, podatnik jest określony w ustawie i obowiązek podatkowy nie może być w sposób całkowicie dowolny przenoszony na podmiot trzeci.