Zgodnie z nowym brzmieniem art. 24 pkt 2 ustawy z 16 kwietnia 2004 o czasie pracy kierowców (DzU nr 92, poz. 879, dalej ustawa), który wchodzi w życie od stycznia 2012, pracodawca musi uzyskać od zatrudnianego kierowcy pisemne oświadczenie o wymiarze pracy albo o tym że nie zatrudnił się u innego pracodawcy.
Ma także znać przeciętną tygodniową liczbę godzin wykonywanych przewozów drogowych lub innych czynności na innej podstawie niż stosunek pracy albo wiedzieć o ich niewykonywaniu.
Na niejasności opinia
Nowe brzmienie art. 24 pkt 2 ustawy nasuwa jednak liczne wątpliwości, których wyjaśnieniem zajęły się Państwowa Inspekcja Pracy oraz Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.
Nowy przepis, stanowiący o tym że kierowca ma określić, ile godzin przeciętnie w tygodniu wykonuje przewóz drogowy (lub inne czynności) na innej podstawie niż stosunek pracy, nie wskazuje, z jakiego okresu obliczyć tę „przeciętną liczbę godzin”. W praktyce liczba godzin pracy szofera świadczonych na innej podstawie niż angaż (np. umowa cywilnoprawna czy w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej) może się znacznie różnić w poszczególnych tygodniach czy nawet miesiącach.
Przykład
Przedsiębiorstwo transportowe zatrudnia kierowcę na umowę o pracę. W innej firmie dorabia on w niektóre weekendy na zleceniu. O ile u swojego pracodawcy ma z góry ustalone godziny i dni pracy, o tyle w drugim zakładzie ilość zleceń różni się w poszczególnych okresach. Są miesiące, w których szofer w ogóle nie dostaje zleceń, ale są i takie, kiedy jeździ w każdy weekend.
Kierowca ten będzie musiał złożyć swojemu pracodawcy oświadczenie o tym, ile przeciętnie godzin w tygodniu wykonuje przewóz drogowy na zleceniu. Nie wiadomo jednak, z jakiego okresu ma wyliczyć tę średnią – z miesiąca czy dłuższego okresu?
Skoro przepis tego nie rozstrzyga, wątpliwości budzi też to, czy średnia podana przez kierowcę w oświadczeniu dotyczy zakładanej czy rzeczywistej liczby godzin pracy.
Co na to PIP
Główny Inspektorat Pracy podkreśla, że ustawodawca nie określił, w którym momencie pracownik składa taką informację pracodawcy oraz jaki jest margines błędu co do tego, czy oświadczenie zawiera zakładaną czy rzeczywistą liczbę godzin przepracowanych na rzecz innego podmiotu. Niestety, potwierdza to wątpliwości, ale nie wskazuje rozwiązania.
W ocenie PIP brakuje regulacji, które pozwalałyby pracodawcy zweryfikować dane w złożonym przez szofera oświadczeniu. Można więc przyjąć, że do ustalenia przeciętnej tygodniowej liczby godzin nie będzie błędem uwzględnienie różnych okresów.
Uwaga!
GIP dopuszcza możliwość weryfikacji tego, ile godzin tygodniowo przepracował pracownik. Może to zrobić pracodawca, u którego zatrudniony szofer ma kartę cyfrową. Jeśli wykonywany przez niego przewóz na innej umowie niż o pracę został zarejestrowany na karcie cyfrowej, to po sczytaniu danych szef będzie mógł sprawdzić, czy podana przez szofera w oświadczeniu liczba godzin zgadza się ze stanem faktycznym.
Oświadczenie na bieżąco
Znowelizowane przepisy nie określają także, czy kierowca musi składać nowe oświadczenie, jeśli zmienią się fakty, np. będzie wykonywał przewóz drogowy w większym wymiarze godzin. Ustawa zobowiązuje go tylko, aby jednorazowo dał taką deklarację.
Uwzględniając jednak cel, w jakim oświadczenie ma być złożone, resort transportu uznaje, że tę informację należy aktualizować zgodnie ze stanem faktycznym. Podkreślił jednocześnie, że choć przepisy nie podają ani formy, ani jak często tę deklarację trzeba składać, powinna ona określać przynajmniej dzienną lub tygodniową liczbę godzin pracy kierowcy na rzecz innego pracodawcy lub zleceniodawcy. Nie wynika to wprost z przepisu. Szkoda, bo takie dane urealniłyby obowiązki pracodawców.
W praktyce najlepiej interesy szefa chroniłoby pouczenie na druku oświadczenia zobowiązujące kierowcę do aktualizacji informacji, jeśli nastąpią zmiany. W ten sposób pracodawca przerzuci ciężar odpowiedzialności na szoferów.
Po co te zmiany
W pismach oba urzędy podkreślają, w jakim celu wprowadzono zmiany w art. 24 pkt 2 ustawy. Zdaniem PIP obowiązek składania przez kierowcę oświadczenia wynika z konieczności zapewnienia mu dobowego i tygodniowego nieprzerwanego odpoczynku, o czym przesądza art. 14 ustawy.
Ograniczenie godzin pracy ma istotny związek ze stanem psychofizycznym kierowcy, który często wykonuje przewozy na rzecz więcej niż jednego podmiotu. Dodatkowo regulacje te mają wyeliminować sytuacje, w których szofer wykonuje przewozy u tego samego właściciela firmy, ale w dwóch różnych podmiotach prawnych.
Resort natomiast podkreślił, że oświadczenie kierowcy ma znaczenie przy ustalaniu wymiaru jego czasu pracy i zapewnienia mu, niezależnie od liczby pracodawców, odpowiednich odpoczynków. Jak wynika z art. 12 ust. 3 ustawy, wymiar czasu pracy określony w art. 12 ust. 1 i 2 ustawy stanowi bowiem łączna liczba godzin pracy kierowcy, wykonana na rzecz wszystkich jego pracodawców. Limit do 60 godzin pracy w tygodniu dotyczy jednak tylko czasu pracy realizowanego w stosunku pracy.
Oznacza to, że samo złożenie przez kierującego oświadczenia, że wykonuje przewóz na innej podstawie niż angaż pracowniczy, nie pozwala jeszcze jego szefowi ograniczyć mu godzin aktywności. Zakazy wynikające z ustawy o czasie pracy kierowców nie dotyczą bowiem umów cywilnoprawnych. Niewykluczone jednak, że niebawem i to się zmieni, ponieważ w Unii Europejskiej trwają prace nad modyfikacją dyrektywy w tym zakresie.
Przewozy regularne osób do 50 km
Obowiązek składania oświadczeń od początku 2012 r. obejmie też kierowców wykonujących przewozy regularne osób na trasach do 50 km. Stanowi o tym art. 31d ust. 3 ustawy. U tych pracowników jednak ograniczenia, dla których taka deklaracja ma być składana, dotyczy tylko czasu prowadzenia pojazdu.
Wynika to stąd, że do nich nie stosuje się przepisów o wymiarze czasu pracy z art. 12 ust. 2 i 3 ustawy. Dlatego w praktyce nic nie da złożona przez takiego kierowcę informacja o świadczeniu dodatkowej pracy lub wykonywaniu usług na innej podstawie niż stosunek pracy. Na podstawie takiej deklaracji pracodawca nie stwierdzi bowiem, przez ile godzin kierowca ten faktycznie prowadzi pojazd.
Zapewne w objęciu obowiązkiem składania oświadczeń wykonujących przewozy regularne do 50 km chodziło o ograniczenie czasu prowadzenia pojazdu określonego w art. 31a ustawy.
Zgodnie z tą regulacją dzienny czas prowadzenia pojazdu nie może przekroczyć 10 godzin, tygodniowy łączny czas prowadzenia 60 godzin, a w ciągu kolejnych dwóch tygodni – 90 godzin. Dotyczy to jednak wszystkich miejsc pracy kierowcy łącznie. O tym żaden urząd nie pomyślał.
Zobacz
Autor jest asystentem sędziego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego