Przez gwarancję ubezpieczeniową gwarant (zakład ubezpieczeń) zobowiązuje się spełnić świadczenie pieniężne w określonej wysokości w przypadku zgłoszenia przez beneficjenta żądania zapłaty w związku z niewykonaniem zobowiązania przez dłużnika, za którego została udzielona gwarancja (przy czym dłużnik z reguły jest zarazem zleceniodawcą gwarancji).
Konstrukcyjnie gwarancja ubezpieczeniowa jest bardzo zbliżona do gwarancji bankowej. Większość poniższych rozważań jest zatem aktualna również w odniesieniu do gwarancji bankowej. Praktyka obrotu wykształciła różne typy gwarancji ubezpieczeniowych.
Jakie typy
Na rynku występują m.in. gwarancje:
• wadialne (stosowane w przetargach, zwłaszcza w tych prowadzonych w trybie zamówień publicznych),
• należytego wykonania umowy,
• zwrotu zaliczki,
• usunięcia wad i usterek,
• zapłaty – szczególne znaczenie ma gwarancja zapłaty za roboty budowlane, o której wspomina art. 649
1
§ 1 kodeksu cywilnego.
Popularność gwarancji ubezpieczeniowych wynika przede wszystkim z faktu, że w sposób skuteczny pozwalają zabezpieczyć roszczenia, nie blokując zarazem potrzebnego w tym celu kapitału. W literaturze prawa cywilnego tłumaczy się genezę gwarancji w ten sposób, że w pewnym sensie zastąpiła ona kaucję.
Wydaje się, że to wyjaśnienie jest nie tylko trafne z historycznego punktu widzenia, ale również pozwala dobrze zrozumieć istotę i cel gwarancji ubezpieczeniowej. Udzielenie gwarancji ubezpieczeniowej powinno bowiem stanowić tak silne zabezpieczenie roszczeń jak kaucja i powinno być równie łatwe do realizowania jak kaucja.
Bez regulacji prawnej
Polskie prawo ubezpieczeniowe niemal w ogóle nie reguluje gwarancji ubezpieczeniowej. Wspomina się o niej lapidarnie w ustawie o działalności ubezpieczeniowej tylko w kilku przepisach.
Nieco bardziej szczegółowa regulacja zawarta jest w prawie bankowym w odniesieniu do gwarancji bankowej (art. 80 – 84 ustawy Prawo bankowe).
Siła zwyczaju
W tym kontekście ogromne znaczenie dla interpretacji i realizacji gwarancji ubezpieczeniowych mają ustalone zwyczaje wynikające z praktyki obrotu. Zwyczaje te zresztą mają swoje źródło również w obrocie międzynarodowym, w tym zakresie w szczególności należy zwrócić uwagę na ICC Uniform Rules for Demand Guarantees, ostatnie wydanie, które weszło w życie 1 lipca 2010.
W praktyce i nauce jest sporne, czy do gwarancji ubezpieczeniowej można stosować przepisy kodeksu cywilnego o umowie o świadczenie przez osobę trzecią.
Nawet gdyby przyjąć dopuszczalność takiego zabiegu, to i tak nie zapewni on rozwiązania wielu praktycznych problemów występujących w związku ze stosowaniem gwarancji ubezpieczeniowych.
Szczególna cecha
W praktyce gwarancje ubezpieczeniowe bardzo często zawierają sformułowanie, zgodnie z którym gwarant jest obowiązany zapłacić beneficjentowi sumę gwarancji bezwarunkowo i nieodwołalnie oraz na jego pierwsze żądanie. Określenie to występuje również w praktyce międzynarodowej i zagranicznej, skąd prawdopodobnie zostało przejęte do obrotu polskiego.
Można zastanawiać się nad jego celowością, w szczególności w zakresie, w jakim dotyczy nieodwołalności i bezwarunkowości zobowiązania gwaranta.
Wszakże z zasad ogólnych prawa cywilnego wynika, że oświadczenie woli, które zostało złożone adresatowi, nie może być odwołane bez jego zgody (art. 61 § 1 zd. 2 kodeksu cywilnego). Ponadto, również na gruncie zasad ogólnych, należy przyjąć, że czynność prawna jest bezwarunkowa, o ile nie został w niej zastrzeżony warunek.
W praktyce przyjmuje się jednak, że wyrażenie „nieodwołalnie i bezwarunkowo oraz na pierwsze żądanie” ma istotny sens, gdyż wskazuje na szczególne cechy gwarancji ubezpieczeniowej, a mianowicie na abstrakcyjność wynikającego z niej zobowiązania (niemniej, jak stwierdzono w wyroku Sądu Najwyższego z 10 lutego 2010, V CSK 233/09, w ramach zasady swobody umów strony mogą kształtować umowę gwarancji jako umowę o charakterze kauzalnym bądź abstrakcyjnym).
Nie wchodząc w tym miejscu w szczegóły dyskusji naukowej na temat charakteru gwarancji (kwestia, czy jest ona umową kauzalną czy abstrakcyjną, jest przedmiotem skomplikowanych dyskusji w literaturze), można powiedzieć, że w praktyce z tezy o abstrakcyjnym charakterze gwarancji wywodzi się surową odpowiedzialność gwaranta.
Niewiele zarzutów
Gwarant dysponuje bowiem bardzo ograniczonym katalogiem zarzutów, które może podnieść przeciwko roszczeniu beneficjenta. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że w zasadzie wyłączona jest możliwość powoływania się przez gwaranta na zarzuty związane ze sposobem realizacji stosunku podstawowego, tzn. stosunku, z którego wierzytelność zabezpieczona została przez gwarancję.
Jeżeli zatem np. gwarancja na pierwsze żądanie zabezpiecza roszczenia inwestora związane z opóźnieniem wykonania robót budowlanych przez wykonawcę, to gwarant – otrzymawszy wezwanie do zapłaty sumy gwarancji – nie powinien podnosić zarzutów dotyczących braku winy wykonawcy za opóźnienie, realizacji przez inwestora obowiązku współdziałania czy rozmiaru szkody poniesionej przez inwestora etc.
Nadużycie prawa
Oczywiście nie oznacza to, że beneficjent może w sposób zupełnie dowolny korzystać z udzielonej mu gwarancji ubezpieczeniowej, żądając zapłaty sumy gwarancji również w przypadkach nieuzasadniających przysporzenia po jego stronie.
Przyjmuje się bowiem, że w niektórych przypadkach istnieje możliwość odmowy spełnienia świadczenia przez gwaranta z powołaniem się na zarzut nadużycia prawa (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 29 grudnia 2005, I ACa 556/05).
Ponadto, jeżeli beneficjent skorzysta z gwarancji w przypadku, w którym nie przysługuje mu roszczenie wobec dłużnika, można od niego dochodzić zwrotu wypłaconej gwarancji (wyrok SN z 10 lutego 2010, V CSK 233/09). Kwestia ta jest jednak bardzo złożona i wymagałaby odrębnego opracowania.
Dokumenty potwierdzające
Wystarczy podkreślić, że określenie „bezwarunkowo, nieodwołalnie i na pierwsze żądanie” jest bardzo korzystne dla beneficjenta gwarancji. Należy jednak zauważyć, że niekiedy wymaga się, aby poza wezwaniem do zapłaty i oświadczeniem, że ziściły się przesłanki odpowiedzialności gwaranta, beneficjent również załączył określone dokumenty potwierdzające, że zaszedł tzw. wypadek gwarancyjny.
Przykładowo można sobie wyobrazić, że w przypadku umowy o roboty budowlane, realizowanej na podstawie warunków FIDIC, dokumentem tym będzie oświadczenie inżyniera kontraktu, stwierdzające, że wykonawca nienależycie wykonał swoje obowiązki.
Teoretycznie jest też możliwe, że przesłanką zapłaty sumy gwarancyjnej będzie przedstawienie przez beneficjenta orzeczenia sądowego wydanego przeciwko dłużnikowi. Taka gwarancja pozbawiona byłaby jednak istotnej zalety, która decyduje o jej atrakcyjności w obrocie, mianowicie nie pozwalałaby na szybkie zaspokojenie wierzyciela.
W zasadzie jedyną korzyścią z niej płynącą byłaby pewność zaspokojenia wierzyciela, albowiem w sytuacji, w której dłużnik okazałby się niewypłacalny, beneficjent nadal miałby roszczenie wobec gwaranta (który w przypadku gwarancji ubezpieczeniowej z założenia powinien być dłużnikiem pewnym).
Czy wystarczy faks
Dokumenty gwarancji z reguły bardzo szczegółowo opisują sposób i formę żądania zapłaty. Wymaga się na przykład, aby żądanie to zostało podpisane przez osoby uprawnione do reprezentacji beneficjenta, których podpisy zostaną w odpowiedni sposób poświadczone, i aby w oryginale zostało doręczone gwarantowi w określonym terminie.
Oczywiście nie można wykluczyć również innych rozwiązań, takich jak dopuszczenie formy faksowej. Należy jednak pamiętać, że z uwagi na potencjalne utrudnienia dowodowe rozwiązanie takie nie jest godne polecenia. Na marginesie, w obrocie bankowym często wykorzystuje się międzybankowe sposoby komunikacji (system SWIFT).
Jak wspomniałem, żądanie zapłaty powinno być doręczone w określonym terminie. Niekiedy dokumenty gwarancji ograniczają się do stwierdzenia, że jest ona ważna przez jakiś określony czas. Wówczas dla uniknięcia wątpliwości warto jest wyraźnie wskazać, że wystarczające jest złożenie wezwania do zapłaty w tym terminie, nawet jeżeli termin płatności przez gwaranta może nastąpić później.
Przykład
Jeżeli gwarancja ważna jest do 30 października, a zgodnie z dokumentem gwarancji gwarant ma 14 dni na spełnienie świadczenia, wówczas warto wyraźnie zastrzec, że wystarczające jest złożenie żądania zapłaty do 30 października.
Chodzi o uniknięcie ryzyka sporów co do tego, czy gwarant zobowiązany jest spełnić swoje świadczenie w dacie przypadającej już po upływie okresu „ważności” gwarancji. W praktyce bowiem tego rodzaju wątpliwości czasami powstają.
Jakub Pokrzywniak radca prawny, doradca w WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr
Wobec braku wyczerpującej regulacji prawnej, a także wobec wielu sporów w literaturze prawniczej i orzecznictwie, dotyczącej gwarancji ubezpieczeniowych z praktycznego punktu widzenia jest niezwykle istotne, aby kluczowe aspekty związane z realizacją tej gwarancji były szczegółowo unormowane w samym dokumencie gwarancji.
Należy w szczególności zwracać uwagę na precyzyjne określenie wypadku gwarancyjnego, jednoznaczne wskazanie treści oświadczenia, które jest wymagane w celu uzyskania sumy gwarancyjnej, czy też wyczerpujące określenie katalogu wymaganych dokumentów, które powinien ewentualnie dostarczyć beneficjent etc.
Wydaje się również, że z praktycznego punktu widzenia wskazane jest, aby wzór wezwania do zapłaty sumy gwarancji był załączony do dokumentu gwarancji.