– Każdy pracownik, który postąpi zgodnie ze swoim sumieniem, a wbrew oczekiwaniom kierownika, może szukać ochrony przed represjami u przełożonych wyższego rzędu czy w związkach zawodowych, a w ostateczności wystąpić do sądu – mówi Mariusz Bidziński, ekspert prawa konstytucyjnego.

Mobbing poglądowy

Pracownik, który w wyniku ujawnienia swoich poglądów politycznych zacznie być poniżany przez przełożonego, może się domagać później zadośćuczynienia przed sądem. Działanie przełożonego musi jednak wypełnić wszystkie przesłanki określone w art. 943 kodeksu pracy.

W myśl tego przepisu mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko niemu, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników.

Niestety, to ofiara mobbingu musi później przed sądem udowodnić wystąpienie wszystkich tych przesłanek łącznie. Jeśli przy tym pracodawca podważy jedną z nich, np. to, że nękanie nie było długotrwałe, całe roszczenie upada. Nękany pracownik może się domagać zadośćuczynienia za pogorszenie, w wyniku mobbingu, stanu zdrowia. Jeśli w związku z tymi represjami sam rozwiązał umowę z pracodawcą, może żądać wypłaty odszkodowania nie niższego od minimalnego wynagrodzenia za pracę. W tym roku wynosi ono 1386 zł.

Należy jednak pamiętać, że prawdziwy mobbing, za który należy się zadośćuczynienie lub odszkodowanie, to zjawisko niezwykle rzadkie, związane z prawdziwym terrorem psychicznym stosowanym przez przełożonego.

Dyskryminacja za poglądy

Jest też prostsza i skuteczniejsza metoda walki z dokuczliwym kierownikiem. Jeśli w wyniku odmowy podpisania listy poparcia kandydata przeciwnej opcji politycznej przełożony zacznie gorzej traktować danego pracownika, dyskryminowany ma prawo żądać odszkodowania. Podstawę do takiego roszczenia daje art. 183a k.p., który nawet wyraźnie wymienia poglądy polityczne pośród zakazanych przesłanek dyskryminacji. Na czym może polegać nierówne traktowanie? Wystarczy, że kierownik pominie pracownika przy awansie, podwyżce wynagrodzeń czy wypłacie premii. Może to być także odmowa wysłania na szkolenie podnoszącego kwalifikacje zawodowe. Wtedy wystarczy, że pracownik złoży pozew do sądu o wypłatę odszkodowania, które w myśl przepisów wynosi co najmniej równowartość minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Przewaga tego roszczenia nad pozwem z tytułu mobbingu polega na tym, że to pracodawca musi udowodnić przed sądem, że nie dyskryminował pracownika. Jeśli mu się to nie uda, to będzie musiał zapłacić odszkodowanie.

Odszkodowanie stanowi zazwyczaj równowartość dochodów utraconych w wyniku dyskryminacji pracownika.

Odpowiedzialność karna

Trzeba pamiętać, że odpowiedzialność karna przewidziana w art. 248 kodeksu karnego i 497 kodeksu wyborczego będzie każdorazowo oceniana przez sąd. Inaczej zostanie potraktowany kierownik, który wymusza podpisy, inaczej zaś ten, który tylko umożliwi podwładnym wpis na listę poparcia konkretnego kandydata, bez wywierania na nich presji.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.rzemek@rp.pl

Opinia

Stefan Płażek, adwokat, adiunkt na Uniwersytecie Jagiellońskim

Nadużywanie władzy do prowadzenia agitacji politycznej czy zbierania głosów poparcia dla konkretnych kandydatów może prowadzić do dzielenia podwładnych na lepszych i gorszych. A przecież jest kodeks pracy, który zabrania tego typu dyferencjacji. Wiadomo, że zaangażowany politycznie pracodawca będzie później zlecał ważne zadania wyłącznie pracownikom o pożądanych poglądach. Wtedy tylko oni będą zdobywali plusy na ścieżce kariery. Pracownicy o poglądach innych, niż ma przełożony, zostaną wtedy z boku, bez szans na awans. W ten sposób zaczyna być łamana zasada równości obywateli wobec prawa. Wprowadzenie zakazu agitacji w miejscu pracy pozwoliłoby uniknąć tych problemów.

Czytaj również:

Pracownik w potrzasku agitacji przełożonych

Zobacz serwisy:

Kadry i płace » Obowiązki i odpowiedzialność pracownika

Mobbing, molestowanie i dyskryminacja