Zakończone niedawno przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postępowania doprowadziły do zakwestionowania praktyk trzech spółek: One-2-One, organizatora konkursu telewizyjnego, E. Wedel, która zorganizowała loterię promocyjną ptasiego mleczka, oraz Fabryki Leków Aflofarm, producenta m.in. suplementów diety NeoMag, których reklama została uznana za nierzetelną.

Postępowanie przeciw One-2-One dotyczyło konkursu telewizyjnego promowanego na antenach różnych stacji przez popularnego aktora. Spółka, zachęcając do wysyłania esemesów, informowała w reklamach o tym, że do wygrania są telewizory, kina domowe, laptopy i telefony. Aktor zaś sugerował, w opinii urzędu, że główną nagrodą jest 50 tys. zł. Tymczasem w loterii można

było wygrać tylko jeden telewizor, jedno kino domowe, jeden laptop lub jeden telefon. Regulamin loterii stanowił zaś, że 50 tys. zł to nie wysokość nagrody głównej, ale suma wszystkich nagród w konkursie.

Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK, uznała, że spółka One-2-One wprowadziła konsumentów w błąd, nierzetelnie informując o nagrodach, które może wygrać uczestnik konkursu, i nałożyła na nią 86 tys. zł kary.

Urząd zakwestionował również brak informacji o czasie trwania promocji na opakowaniach ptasiego mleczka. Chodziło o loterię „Sięgnij po swój kawałek nieba". Jak ustalił UOKiK, po zakończeniu konkursu nadal w sklepach znajdowały się słodycze z informacją o niej. Nabywca, który nie miał informacji o okresie trwania promocji, mógł kupić ptasie mleczko z myślą o tym, by wziąć udział w konkursie, który już się skończył. Prezes UOKiK nałożyła na E. Wedel 73 tys. zł kary.

UOKiK zakwestionował także informacje przekazywane podczas radiowo-telewizyjnej kampanii Fabryki Leków Aflofarm promującej wyroby NeoMag Cardio oraz NeoMag Forte. UOKiK ustalił, że przedsiębiorca zachwalał swoje suplementy, informując, że osoba, która je rekomenduje, ma tytuł naukowy profesora i równocześnie jest ekspertem ds. kondycji serca czy dietetykiem. W rzeczywistości był to aktor.

Prezes UOKiK uznała, że przeciętny konsument mógł zaufać reklamie produktów polecanych przez autorytet profesora i na tej podstawie podjąć decyzję o zakupie. Za wprowadzanie w błąd nałożyła na Aflofarm 80 tys. zł kary.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora i.walencik@rp.pl

Zobacz serwisy:

Firma » Konkurencja » Reklama, informacja, promocja

Firma » Firma - klient

Prawo dla Ciebie » Konsumenci » Reklamy, informacje, promocje