- Pracownica wychodzi godzinę wcześniej z pracy ze względu na karmienie dziecka. Ostatnio musiała zostać dłużej. Czy nadgodziny naliczać po ósmej godzinie pracy czy już po siódmej?

Pracownica karmiąca jedno dziecko piersią ma prawo do dwóch półgodzinnych przerw w pracy wliczanych do czasu pracy, a więcej niż jedno – do dwóch przerw w pracy, po 45 minut każda. Przerwy te mogą być na wniosek zatrudnionej udzielane łącznie (art. 187 § 1 kodeksu pracy).

Jeśli podwładna jest zatrudniona przez czas krótszy niż cztery godziny dziennie, przerwy na karmienie jej nie przysługują.

Ma prawo do jednej takiej przerwy, gdy jej czas pracy jest dłuższy niż cztery godziny, ale nie przekracza sześciu godzin dziennie (art. 187 § 2 k.p.). Wykorzystywanie przez pracownicę łączonych przerw na karmienie pod koniec dnia nie oznacza, że dobowa norma czasu pracy obowiązująca pracownicę wynosi siedem godzin.

Norma ta pozostaje niezmieniona i wynosi osiem godzin (art. 129 § 1 k.p.). Jedynie faktyczny czas pracy – wobec wykorzystywania przerw na karmienie wliczanych do czasu pracy – wynosi siedem godzin.

Nie zmieniają się także zasady wykonywania pracy w godzinach nadliczbowych, przypadają one po ósmej godzinie pracy (art. 151 § 1 k.p.).

Skoro jednak do czasu pracy wliczane są także przerwy na karmienie, które w tym wypadku zostaną przesunięte na koniec dnia, to dodatkowe godziny pracy w danym dniu powodują pracę w godzinach nadliczbowych.

Autorka jest adwokatem, prowadzi własną kancelarię

Zobacz serwisy:

Przestój i przerwy w pracy

Nadgodziny

»

Nadgodziny dobowe

 

Czytaj również: