Główna Inspekcja Transportu Drogowego odpowiada za bezpieczeństwo przewoźników. Od początku roku wolno jej także zatrzymać zwykłego kierowcę. Jeśli złamał prawo, dostanie mandat albo sprawa trafi do sądu.
Minister infrastruktury określił właśnie, na podstawie jakich upoważnień inspektor transportu drogowego może ingerować w ich zachowanie. W projekcie rozporządzenia pojawił się też katalog wykroczeń, za które ukarze on mandatem lub skieruje wniosek do sądu.
Z interwencjami inspektora na drodze muszą się liczyć prywatni kierowcy dopuszczający do powstania groźnych sytuacji w ruchu. Chodzi tu o rażące naruszenie prawa – jazdę pod wpływem alkoholu czy brawurowy rajd w okolicy szkoły bądź parku.
Kiedy inspektor stwierdzi wykroczenie, będzie to podstawa do wszczęcia postępowania wobec prowadzącego pojazd. Kontrolujący mogą wylegitymować kierowcę i sprawdzić alkomatem, czy jest on trzeźwy.
– Ocena sytuacji na drodze należy zawsze do interweniującego inspektora – tłumaczy „Rz” Alvin Gajadhur, rzecznik GITD.
Podejrzenie prowadzenia auta pod wpływem alkoholu jest bezsprzeczną przesłanką do zatrzymania, ale zatrzymanie kierowcy jadącego w ciągu dnia bez świateł już nie.
Inspektorom wolno też karać grzywną do 500 zł kierowców, którzy do celów napędowych używają oleju opałowego. Podejmą też interwencję w stosunku do osób pozostawiających auta w miejscach, w których tamują one lub utrudniają ruch, a także do kierowców niestosujących się do znaków i sygnałów drogowych.
Sporo kosztować może też prowadzenie auta bez wymaganych uprawnień i brak dokumentów.
Upoważnienie do nakładania grzywien wyda główny inspektor transportu drogowego. Musi się w nim znaleźć nie tylko oznaczenie organu, który go udziela, ale także wskazanie wykroczeń, w razie których interweniować może inspektor. Każde z nich trafi do specjalnej ewidencji.
W lipcu tego roku inspekcja przejmie wystawianie mandatów z fotoradarów za przekroczenie prędkości. Dziś jeszcze trwa przejmowanie masztów i urządzeń od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Do tej pory Inspekcja Transportu Drogowego nie kontrolowała samochodów osobowych. Wyjątkiem są taksówki i przewozy osób. Głównym zadaniem ITD jest kontrolowanie, czy przewoźnicy wykonujący przewóz osób i rzeczy robią to zgodnie z przepisami.
[i]etap legislacyjny do konsultacji społecznych[/i]