Wielu sprzedawców poza swą podstawową działalnością świadczy też usługę cashback. Polega ona na wypłacie klientowi przez sprzedawcę detalicznego gotówki z kasy sklepu przy użyciu karty płatniczej klienta i terminalu do obsługi kart płatniczych sprzedawcy. Jest to możliwe tylko wówczas, gdy jednocześnie klient dokonuje u danego sprzedawcy zakupów i płaci za nie kartą płatniczą.

Operacje wypłaty i zapłaty stanowią jedną transakcję i są dokumentowane jednym wydrukiem z terminalu. W praktyce sprzedawcy wypłacają do 200 złotych. Z tytułu wypłaty sprzedawca detaliczny rozlicza się z centrum rozliczeniowym kart. Sam nie otrzymuje za to wynagrodzenia. Decyduje się świadczyć ją po to, aby zwiększyć swoją atrakcyjność konkurencyjną na lokalnym rynku.

[srodtytul]Niekorzystna interpretacja[/srodtytul]

Na pierwszy rzut oka nie widać przeszkód, aby usługę taką świadczyły także apteki. Wypłata jest dokonywana w powiązaniu z zapłatą za produkty lecznicze, suplementy diety, kosmetyki, wyroby medyczne czy też środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego.

Innymi słowy za specyficzny dla apteki asortyment towarowy. Zdrowy rozsądek podpowiada, że cashback w żaden sposób nie zakłóca podstawowej działalności apteki, jaką jest świadczenie usług farmaceutycznych. Nic dziwnego zatem, że znaczna liczba aptek podjęła świadczenie usługi.

[srodtytul]Zawężanie przepisów[/srodtytul]

W lipcu 2010 r. główny inspektor farmaceutyczny (GIF) zalecił inspektorom wojewódzkim, aby kontrolowali apteki pod kątem cashbacku i nakazywali zaprzestanie świadczenia tej usługi jako działania niezgodnego z prawem farmaceutycznym. Pozostaje jednak pytanie, czy stanowisko takie jest uzasadnione? Zgodnie z prawem farmaceutycznym apteka jest placówką ochrony zdrowia publicznego.

Ma wykonywać określone usługi, w tym farmaceutyczne, a w szczególności te skatalogowane w ustawie. Ustawa nie zawiera zakazu świadczenia innych usług. Nie określa również istniejącego katalogu jako zamkniętego. Przy takiej konstrukcji jurydycznej wnioskować należy raczej, że apteki mogą świadczyć usługę cashbacku.

Zakazująca argumentacja gif opiera się na twierdzeniu, że cashback nie pozostaje w bezpośrednim związku z ochroną zdrowia publicznego ani świadczeniem którejkolwiek z usług farmaceutycznych. To bardzo restrykcyjna i zawężająca interpretacja dopuszczalnego zakresu działania aptek. Wpisuje się również w linię interpretacyjną, zgodnie z którą de facto apteka może wykonywać tylko te usługi, które wyraźnie wymieniono w ustawie.

Pryncypialność stanowiska niewątpliwie wywodzi się z pojmowania apteki jako szczególnego miejsca, gdzie pacjent zaopatruje się w dobra istotne dla szczególnej sfery życia, jaką jest zdrowie, oraz otrzymuje fachowe doradztwo.

Powstaje jednak pytanie, czy restrykcyjność gif nie godzi w samo środowisko aptekarskie. Poszukuje ono przecież sposobów takiego świadczenia usług, aby z jednej strony działać w najlepszym interesie pacjenta, zgodnie z rolą i etyką wykonywania zawodu farmaceuty, a z drugiej zyskiwać instrumenty biznesowego wsparcia swojej działalności.

Skutkiem zawężającej interpretacji jest m.in. to, że apteki nie mogą wykonywać usług z zakresu ochrony zdrowia publicznego, takich jak sprawowanie tzw. opieki farmaceutycznej nad pacjentami, wykonywanie podstawowych pomiarów masy ciała lub ciśnienia tętniczego krwi czy doradztwa żywieniowego.

Jeżeli takie usługi świadczą, to wyłącznie na zasadzie korzystania z nadzoru bardziej liberalnego lokalnego wojewódzkiego inspektora.

Świadczenie usługi cashback jest na tym tle wprawdzie oderwane od sfery ochrony zdrowia, ma jednak duże znaczenie dla klientów aptek, bez narażania na szwank istoty działalności apteki. Stanowi bowiem znaczące udogodnienie dla klientów, w szczególności na terenach o małej dostępności bankomatów i placówek bankowych.

Jest też korzystną alternatywą dla wpłat z bankomatów innych banków niż ten, który wydał kartę, ponieważ klient nie płaci z tytułu wypłaty prowizji. Trudno znaleźć racjonalne argumenty uniemożliwienia świadczenia przez apteki takich usług, zwłaszcza że – co warte podkreślenia – usługa ta w żaden sposób nie zagraża prawidłowości wykonywania podstawowej działalności aptek.

[srodtytul]Nie trzeba zmieniać prawa[/srodtytul]

Zezwolenie aptekom na świadczenie usługi cashback, a także innych usług nieskatalogowanych wprost w prawie farmaceutycznym, może w najprostszy sposób nastąpić poprzez liberalizację interpretacji istniejących regulacji. Zmiana stanowiska gif dotyczącego poszczególnych usług pozwoliłaby uniknąć nowelizacji przepisów. Jeśli jednak ona nie nastąpi, poszerzenie zakresu działalności aptek będzie możliwe tylko po zmianie prawa.

To z kolei wymagać będzie aktywności ministra zdrowia kompetentnego do wydania właściwego rozporządzenia do prawa farmaceutycznego. Prace legislacyjne w tym zakresie toczyły się już przed trzema laty, ale nie doprowadziły do wydania przepisów. Według dostępnych informacji nie ponowiono ich do dziś.

Tymczasem potrzeba zdefiniowania i określenia na nowo zakresu działalności aptek staje się w miarę rozwoju rynku coraz bardziej paląca.

[ramka][b]Usługi w aptece[/b]

Art. 86. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=26CF511466335A9A86E7D53F8B442849?id=262765]prawa farmaceutycznego (DzU z 2008 r., nr 45, poz. 271)[/link]

1. Apteka jest placówką ochrony zdrowia publicznego, w której osoby uprawnione świadczą w szczególności usługi farmaceutyczne, o których mowa w ust. 2.

2. Nazwa apteka zastrzeżona jest wyłącznie dla miejsca świadczenia usług farmaceutycznych obejmujących:

1) wydawanie produktów leczniczych i wyrobów medycznych, określonych w odrębnych przepisach;

2) sporządzanie leków recepturowych, w terminie nie dłuższym niż 48 godzin od złożenia recepty przez pacjenta, a w przypadku recepty na lek recepturowy zawierający środki odurzające lub oznaczonej „wydać natychmiast„– w ciągu 4 godzin;

3) sporządzenie leków aptecznych;

4) udzielanie informacji o produktach leczniczych i wyrobach medycznych.[/ramka]

[i]Autorki są radcami prawnymi w kancelarii Wardyński i Wspólnicy[/i]