Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przygotował merytoryczne, a nie tylko uroczyste, obchody jubileuszu 20-lecia swojego istnienia. Zamek Królewski w Warszawie przywitał wczoraj gości z UE i USA zajmujących się polityką konkurencji oraz polskich gospodarzy, wśród których byli Leszek Balcerowicz, Tadeusz Mazowiecki, byli prezesi UOKiK. Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK, rozpoczęła spotkanie od stwierdzenia, że dziś konkurencja jest standardem wolnego rynku.

– Polityka konkurencji jest jednak tylko narzędziem, a nie naszym celem, ostatecznym jej beneficjentem musi zaś być konsument – mówiła prezes. UOKiK w 2009 r. prowadził 668 postępowań w sprawie praktyk ograniczających konkurencję. Z tego 107 zakończyło się decyzją, a 558 mln zł wyniosła suma kar nałożonych na firmy.

– Nie da się wyrugować konkurencji z życia. Jest tylko problem, jaka powinna być – uważa Leszek Balcerowicz. [b]Według niego ustroje, w których nie ma konkurencji między dostawcami, nie są zdolne do rozwoju. To ona stwarza warunki innowacyjności.[/b] Wśród dostawców zawsze muszą być tacy, którzy swoją ofertą stwarzają zagrożenie dla innych. Największym zagrożeniem dla konkurencji jest protekcjonizm.

– Konkurencja jest ciągle atakowana. Dlatego musi być chroniona. Trzeba też stale myśleć, jak wzmacniać urzędy zajmujące się ochroną konkurencji, gdyż etatystyczne siły nigdy nie rezygnują – konkludował Balcerowicz.

Aleksander Italianer, dyrektor ds. konkurencji Komisji Europejskiej, zwracał uwagę, że konkurencja w UE służy polepszaniu jakości usług i towarów. Korzysta na tym konsument. Krytycznie oceniał przedłużające się procesy świadczenia pomocy publicznej. Zapowiadał poddanie ocenie banków, które korzystają z gwarancji rządowych, skrytykował też kartele.

– One są szkodliwe w każdych warunkach, a ostateczny koszt ich istnienia ponoszą konsumenci – oceniał. Zapowiedział standaryzowanie w UE umów w sektorze finansowym, tak by były zgodne z prawem antymonopolowym.

Z kolei William E. Kovacis, komisarz Federalnej Komisji Handlu USA, stwierdził, że tylko dzięki infrastrukturze intelektualnej udało się w Polsce sprawnie zbudować system ochrony konkurencji.

– Główna zaletą UOKiK jest autonomiczność – dodawał.

Frederic Jenny, przewodniczący Komitetu Konkurencji OECD, zwrócił uwagę, że celem polityki konkurencji powinno być nie karanie, lecz likwidowanie przez przedsiębiorców skutków działań monopolistycznych.