Upadłość przebiega według ściśle określonych reguł. Przepisy określają, kto i kiedy bankrutuje, w jakim trybie, na czyj wniosek, za ile itd. Ustawą o podstawowym znaczeniu dla procedur związanych z bankructwem jest [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=753302C9510C51BAEF05600F3CFB672F?id=169085]prawo upadłościowe i naprawcze (DzU z 2003 r. nr 60, poz. 535 ze zm.)[/link]. Określa ona przesłanki niewypłacalności, przebieg postępowania i skutki upadłości.
[b]Uwaga! [/b]W sobotę, 2 maja, weszła w życie bardzo obszerna [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=28A5849C7DADFAFDB3C12A439B5F26E2?id=306620]nowelizacja wspomnianej ustawy (DzU nr 53, poz. 434)[/link]. Dalej będziemy się powoływać na przepisy w wersji zmienionej, czasem tylko porównując je z wcześniejszymi, do których przedsiębiorcy zdążyli się już przyzwyczaić.
[srodtytul]Jakie podstawy[/srodtytul]
Zacznijmy od krótkiego przedstawienia zarysów obowiązującej regulacji upadłościowej. Otóż przedsiębiorca borykający się z finansowymi kłopotami może wszcząć postępowanie naprawcze albo trafić do postępowania upadłościowego. Jedno nie jest jednak alternatywą drugiego, bo to różne procedury i inny jest ich cel. O ile w postępowaniu naprawczym chodzi o uchronienie firmy przed bankructwem, o tyle w upadłości chronić trzeba już raczej wierzycieli.
Z grubsza rzecz biorąc, sama upadłość dzieli się na dwa rodzaje: likwidacyjną i układową.
Ta pierwsza sprowadza się do wyprzedania majątku bankruta i spłacenia wierzycieli z uzyskanych w ten sposób środków. Zarząd nad przedsiębiorstwem przejmuje wówczas wyznaczany przez sąd syndyk.
Druga ma przebieg nieco łagodniejszy i sprowadza się do zawarcia z wierzycielami porozumienia co do zobowiązań, zwanego układem. Upadłość układowa też ma charakter niejednolity. Ogłaszając ją, sąd decyduje bowiem, czy bankrutowi odebrać zarząd jego majątkiem, czy nie. W tym pierwszym wypadku do firmy wejdzie zarządca sądowy, zastępując upadłego w zarządzaniu nią. Natomiast przy pozostawieniu władzy nad majątkiem sąd powoła nadzorcę, z którym bankrut będzie musiał konsultować ważniejsze decyzje związane ze swą gospodarczą aktywnością.
Nikt nie może ogłosić swojej upadłości sam. Potrzebne jest do tego postanowienie sądu.
Czy sąd ma pełną dowolność co do rodzaju ogłaszanej upadłości? Otóż nie. Tę układową nakazuje wtedy, gdy prawdopodobne jest, iż wierzyciele dostaną w ten sposób więcej niż w likwidacji. Jak zatem widać, do tej ostatniej kwalifikują się firmy będące w gorszej sytuacji finansowej.
Ogłoszenie upadłości likwidacyjnej wcale nie oznacza, że nie zostanie zawarty układ – i odwrotnie, ogłoszenie upadłości układowej może skończyć się wyprzedaniem majątku bankruta. Ustawa pozwala dość elastycznie przechodzić między jednym trybem a drugim. Decyduje o tym sąd, choć nie tylko według własnego uznania. Zmiana taka możliwa jest wtedy, gdy dopiero po jakimś czasie okazuje się, że istnieją po temu podstawy.
[srodtytul]Co we wniosku[/srodtytul]
Upadłość nie jest ogłaszana z urzędu. Aby do niej doszło, konieczny jest stosowny wniosek. Wolno go wnieść samemu dłużnikowi, mają też do tego prawo wszyscy jego wierzyciele.
Pamiętaj, że wniosek o ogłoszenie upadłości wiąże się z koniecznością uiszczenia 1000 zł opłaty sądowej. Możesz ją przelać na rachunek bankowy sądu (ich listę znajdziesz m.in. na stronie www.ms.gov.pl), wpłacić w sądowej kasie albo po prostu nakleić na wniosek znaczki opłaty sądowej.
Wyższe wymagania ustawodawca stawia przed wnioskiem składanym przez samego dłużnika. Jest to jednak zrozumiałe, któż bowiem lepiej niż sam zainteresowany zna swoją sytuację finansową. Ustawa wymienia kilka żelaznych elementów, które wniosek musi zawierać. Są to:
- dane dłużnika (imię i nazwisko albo nazwa, miejsce zamieszkania albo siedziba) oraz osób go reprezentujących, np. jako członkowie zarządu, a w przypadku spółki także imiona i nazwiska oraz miejsce zamieszkania wspólników odpowiadających za jej zobowiązania bez ograniczenia (dotyczy to np. spółek jawnych czy komandytowych),
- oznaczenie miejsca, w którym znajduje się przedsiębiorstwo lub inny majątek dłużnika,
- wskazanie okoliczności, które świadczą o niewypłacalności, a także ich uprawdopodobnienie,
- informację, czy dłużnik jest uczestnikiem systemu płatności lub systemu rozrachunku papierów wartościowych (przy czym wymóg ten dotyczy tylko wniosków składanych przez samych dłużników),
- informację, czy dłużnik jest spółką publiczną.
Dłużnik wpisany do rejestru załącza do wniosku odpis z tego rejestru. To zresztą niejedyny z dodatkowych wymogów, jakie podmiot występujący o swoje bankructwo musi spełnić. Już w samym wniosku powinien dodatkowo określić, czy wnosi o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu, czy też o ogłoszenie upadłości obejmującej likwidację jego majątku. Długa jest także lista wymaganych załączników. Są to:
- aktualny wykaz majątku z szacunkową wyceną jego składników,
- bilans sporządzony dla celów tego postępowania, na dzień nie późniejszy niż 30 dni przed dniem złożenia wniosku,
- spis wierzycieli z podaniem ich adresów i wysokości wierzytelności każdego z nich oraz terminów zapłaty, a także listę zabezpieczeń dokonanych przez wierzycieli na jego majątku (zastawy, hipoteki itp.) wraz z datami ich ustanowienia,
- oświadczenie o spłatach wierzytelności lub innych długów dokonanych w terminie sześciu miesięcy przed dniem złożenia wniosku,
- spis podmiotów zobowiązanych majątkowo wobec dłużnika wraz z adresami, z określeniem wierzytelności, daty ich powstania i terminów zapłaty,
- wykaz tytułów egzekucyjnych (np. wyroków sądowych czy nakazów zapłaty) oraz tytułów wykonawczych (czyli tytułów egzekucyjnych zatwierdzonych przez sąd do wykonania) przeciwko dłużnikowi,
- informację o postępowaniach dotyczących ustanowienia na majątku dłużnika hipotek, zastawów, zastawów rejestrowych i zastawów skarbowych oraz innych obciążeń podlegających wpisowi w księdze wieczystej lub w rejestrach, a także o prowadzonych innych postępowaniach sądowych lub administracyjnych dotyczących majątku dłużnika,
- informację o miejscu zamieszkania reprezentantów spółki lub osoby prawnej i likwidatorów, jeżeli są ustanowieni.
[srodtytul]Gdy przedsiębiorca staje się niewypłacalny[/srodtytul]
Przyczyny upadłości są takie same zarówno przy procedurze w wersji likwidacyjnej, jak i tej nastawionej na zawarcie układu. Do bankructwa kwalifikuje się firma, która jest niewypłacalna, tj. nie wykonuje swych wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Nie ma przy tym najmniejszego znaczenia, czy chodzi o wszystkie zobowiązania, czy tylko niektóre. Ważne jest natomiast to, że zobowiązań tych musi być więcej niż jedno. W przeciwnym razie sprawa kwalifikuje się do zwykłego postępowania sądowego z egzekucją komorniczą włącznie, a nie do upadłości.
[b]Uwaga![/b] W pewnych sytuacjach od upadłości można się wyratować, nawet jeśli niewypłacalność jest niewątpliwa. Stanie się tak, jeżeli spełnione są dwie przesłanki. Po pierwsze opóźnienie w wykonaniu zobowiązań nie przekracza trzech miesięcy. Po drugie suma niewykonanych zobowiązań nie przekracza 10 proc. wartości bilansowej przedsiębiorstwa dłużnika. W takiej sytuacji sąd może – choć nie musi – odmówić ogłoszenia upadłości.
Ostatnia nowelizacja przyniosła istotną zmianę, jeśli idzie o ustalanie, czy firma kwalifikuje się do bankructwa. Otóż wcześniej przyczyną niewypłacalności było niewykonywanie wszelkich zobowiązań, nie tylko tych pieniężnych. Tym samym zbankrutować mogła firma niemająca żadnych problemów z płynnością, jeśli tylko spóźniała się z dostawami, usługami itp. świadczeniami.
[ramka][b]Przykład[/b]
Spółka zobowiązała się wykonać montaż sieci komputerowych w biurach kilku różnych firm. Niestety, zakupiony przez nią w tym celu sprzęt spłonął w magazynie, a spółki nie stać na nabycie nowego. Nie wykona więc ona swych zobowiązań w terminie. Mimo to ogłoszenie jej upadłości nie jest obecnie możliwe, bo instalacja sieci komputerowej nie jest zobowiązaniem pieniężnym.[/ramka]
Nie znaczy to jednak, że przedsiębiorca niemający problemów z płynnością finansową może spać spokojnie. Niekiedy bowiem upadłość nastąpi nawet wtedy, gdy na bieżąco reguluje on swe zobowiązania. Wystarczy, że jest nadmiernie zadłużony. Dotyczy to dłużników będących osobami prawnymi (jak np. spółka kapitałowa, fundacja czy spółdzielnia) albo jednostkami organizacyjnymi, które co prawda osobowości prawnej nie posiadają, mają jednak tzw. zdolność prawną, czyli możność nabywania we własnym imieniu praw i obowiązków (jak np. spółka jawna, partnerska czy komandytowa). Dłużnika takiego uznaje się za niewypłacalnego także wtedy, gdy zobowiązania przekroczą wartość jego majątku (art. 11 ust. 2 pun).
Poniżej przedstawiamy schemat procedury upadłościowej. Jest on mocno uproszczony. W praktyce zdarza się wiele etapów pośrednich – jak choćby rozstrzyganie sprzeciwów wierzycieli wobec listy wierzytelności czy planu podziału. Niekiedy sposób działania zależy od tego, w jakiej formie prawnej działał bankrut.
Przykładowo spółkę handlową trzeba będzie po spłaceniu wierzycieli wykreślić z Krajowego Rejestru Sądowego.
Odmiennie od przedstawionego schematu przebiega postępowanie z możliwością zawarcia układu. Tam wierzyciele też zgłaszają się po wypłatę i zarządca albo nadzorca także sporządza listę wierzytelności. Cel tej operacji jest jednak inny niż przy likwidacji. Chodzi o ustalenie kręgu podmiotów uprawnionych do głosowania nad układem z upadłym. Jeśli uda się taki układ przegłosować, to bankrut będzie mógł kontynuować działalność pod warunkiem, że się do tego porozumienia zastosuje. O tym, na czym może polegać układ, piszemy w ramce.
[srodtytul]Bez zgłoszenia się nie obejdzie[/srodtytul]
Jak już o tym była mowa, każdy wierzyciel, który chce wziąć udział w postępowaniu upadłościowym, musi zgłosić swą należność sędziemu komisarzowi. Od reguły tej są nieliczne wyjątki (np. należności ze stosunku pracy zgłaszać nie trzeba – uwzględnia się je na liście wierzytelności z urzędu).Zgłoszenia dokonujemy w dwóch egzemplarzach, załączając oryginał albo notarialnie poświadczony odpis dokumentów je uzasadniających (np. umowę z upadłym, fakturę za dostarczony mu towar itp.).
W każdym zgłoszeniu należy podać m.in.:
- imię i nazwisko bądź nazwę albo firmę wierzyciela i odpowiednio jego miejsce zamieszkania albo siedzibę,
- określenie wierzytelności wraz z należnościami ubocznymi oraz wartość wierzytelności niepieniężnej,
- dowody stwierdzające istnienie wierzytelności,
- kategorię, do której wierzytelność ma być zaliczona (chodzi o to, że wierzyciele są w postępowaniu upadłościowym dzieleni na kilka grup i w tej kolejności spłacani),
- zabezpieczenie związane z wierzytelnością oraz sumę zabezpieczenia,
- stan sprawy, jeżeli co do wierzytelności toczy się postępowanie sądowe lub administracyjne.
[srodtytul]Kiedy układ[/srodtytul]
O tym, czy dojdzie do restrukturyzacji zobowiązań, decydują sami wierzyciele. Czynią to w głosowaniu. Do niedawna sędzia-komisarz dzielił ich na grupy interesów, ale od 2 maja nie jest to już konieczne (choć wciąż dopuszczalne). Układ zostaje przyjęty, jeżeli wypowie się za nim większość uprawnionych do głosowania wierzycieli mających łącznie co najmniej dwie trzecie ogólnej sumy wierzytelności uprawniających do głosowania (art. 285 pun).
Warto pamiętać, że odrzucenie układu ma daleko idące skutki. W takiej sytuacji sąd niezwłocznie zmienia sposób prowadzenia postępowania z postępowania z możliwością zawarcia układu na postępowanie obejmujące likwidację majątku upadłego i ustanawia syndyka. Od tej pory celem postępowania będzie wyprzedanie majątku, a nie ratowanie firmy.
Samo przyjęcie układu przez wierzycieli to dopiero połowa sukcesu. Aby nowe postanowienia weszły w życie, musi go bowiem zatwierdzić sąd. A ten odmówi, jeżeli układ narusza prawo albo jest oczywiste, że nie zostanie wykonany. Wtedy scenariusz będzie w zasadzie taki sam jak w razie niezatwierdzenia układu przez wierzycieli. Sąd zmieni upadłość z układowej na likwidacyjną i wyznaczy syndyka.
[ramka][b]Krok po kroku[/b]
Procedurę upadłościową można rozbić na kilka następujących po sobie etapów. Przedstawimy te dotyczące wersji likwidacyjnej.
[b]Krok 1[/b] Dłużnik lub wierzyciel składa wniosek o ogłoszenie upadłości.
[b]Krok 2[/b] Sąd ogłasza upadłość i wyznacza syndyka.
[b]Krok 3[/b] Wierzyciele zgłaszają swe wierzytelności.
[b]Krok 4[/b] Syndyk sporządza listę wierzytelności.
[b]Krok 5[/b] Sąd zatwierdza listę wierzytelności.
[b]Krok 6[/b] Syndyk spienięża majątek upadłego.
[b]Krok 7[/b] Syndyk sporządza plan podziału uzyskanych środków.
[b]Krok 8[/b] Sędzia zatwierdza plan podziału.
[b]Krok 9[/b] Syndyk spłaca wierzycieli.[/ramka]
[ramka][b]Co w układzie[/b]
Różne są drogi osiągnięcia porozumienia z wierzycielami. Duża jest rola samego bankruta, bo to na nim spoczywa główny ciężar złożenia tzw. propozycji układowych, czyli pomysłów na treść układu.
Może chodzić m.in. o:
- odroczenie wykonania zobowiązań,
- rozłożenie spłaty długów na raty,
- zmniejszenie sumy długów,
- konwersję wierzytelności na udziały lub akcje, co sprowadza się do tego, że wierzyciele staną się współwłaścicielami upadłej spółki w zamian za ograniczenie swoich roszczeń wobec niej,
- zmianę, zamianę lub uchylenie prawa zabezpieczającego określoną wierzytelność.
Warto pamiętać, że jedno nie wyklucza drugiego. Wierzyciele mogą się zgodzić na restrukturyzację zobowiązań swojego dłużnika na kilka sposobów.[/ramka]
[ramka][b]Główni aktorzy postępowania upadłościowego[/b]
[b]upadły [/b]– podmiot (osoba fizyczna, spółka, fundacja, spółdzielnia itd.), który prowadząc działalność gospodarczą lub zawodową, stał się niewypłacalny i którego bankructwo zostało stwierdzone przez sąd.
[b]syndyk [/b]– osoba wyznaczana przez sąd w razie ogłoszenia bankructwa w wariancie likwidacyjnym, której zadaniem jest spieniężenie majątku upadłego i spłacenie wierzycieli.
[b]zarządca sądowy [/b]– osoba wyznaczana przez sąd w razie ogłoszenia bankructwa w wariancie układowym i przy odebraniu upadłemu zarządu majątkiem, której zadaniem jest prowadzenie firmy i przygotowanie jej do układu z wierzycielami.
[b]nadzorca sądowy[/b] – osoba wyznaczana przez sąd w razie ogłoszenia bankructwa w wariancie układowym, ale bez odbierania upadłemu zarządu majątkiem, której zadaniem jest czuwanie nad bieżącą działalnością upadłego i przygotowanie go do układu z wierzycielami.
[b]sędzia-komisarz [/b]– sędzia czuwający nad przebiegiem postępowania upadłościowego, mający wpływ na najważniejsze dla bieżącej działalności upadłego decyzje.
[b]wierzyciel[/b] – każdy, komu bankrut jest coś winien.[/ramka]
[ramka][b]Pamiętaj o oznaczeniach[/b]
Do niedawna przedsiębiorcy nie musieli afiszować się swoim bankructwem. Nie istniał bowiem obowiązek ujawniania faktu ogłoszenia upadłości w oznaczeniu, pod którym prowadzi się działalność. Przykładowo oznaczenie „ABC spółka z o.o.” po ogłoszeniu upadłości pozostawało bez zmian. Bez zasięgnięcia dodatkowych informacji jej kontrahenci nie wiedzieli więc, czy mają do czynienia z bankrutem, czy nie.
Teraz się to zmienia. Nowelizacja z 2 maja wprowadziła wymóg, iż po ogłoszeniu upadłości przedsiębiorca występuje w obrocie pod dotychczasową firmą z dodaniem oznaczenia „w upadłości likwidacyjnej” albo „w upadłości układowej”. Jeśli zatem bankructwo wspomnianej przed chwilą spółki ABC miało charakter układowy, to powinna zacząć używać oznaczenia „ABC spółka z o.o. w upadłości układowej”.[/ramka]
[srodtytul]PO CO POSTĘPOWANIE NAPRAWCZE[/srodtytul]
[b]Miało pomóc firmom unikać niewypłacalności. Na razie nie cieszy się wśród przedsiębiorców powodzeniem.A szkoda, bo daje im spore korzyści[/b]
Postępowanie naprawcze to szczególna procedura nastawiona na osiągnięcie porozumienia z wierzycielami. Przedsiębiorca wszczyna ją sam, a sąd może co najwyżej nie zgodzić się na to. Inaczej zatem niż w upadłości, orzeczenie sądu nie jest warunkiem koniecznym.
Co daje przedsiębiorcy wszczęcie postępowania naprawczego? Przede wszystkim zawiesza wykonanie wszystkich jego zobowiązań. Drugą istotną zaletą jest zawieszenie należnych od przedsiębiorcy odsetek.
Kolejna ważna sprawa to kilka chwil spokoju od wierzycieli. Co do zasady w toku postępowania naprawczego nie można wszcząć przeciw takiej firmie ani postępowania zabezpieczającego, ani egzekucji. Te, które już wszczęto, zostają z mocy prawa zawieszone. Zakazu wszczynania innych postępowań sądowych niby nie ma. Co jednak taki sąd miałby wówczas zrobić, skoro – jak przed chwilą wspomnieliśmy – wykonanie zobowiązań przedsiębiorcy zostało zawieszone?
[b]Uwaga! [/b]Procedura naprawcza nie może trwać w nieskończoność. Dlatego nie jest to dobry sposób gry na zwłokę. Jeśli układu nie uda się zawrzeć w ciągu trzech (małe i średnie firmy) albo czterech miesięcy (pozostali przedsiębiorcy), to postępowanie umarza się z mocy prawa. Oznacza to, że oświadczenie o jego wszczęciu nie wywołuje żadnych skutków – zobowiązania znów trzeba wykonywać, a odsetki biegną, jak biegły, itd. >patrz ramka.
Chwila strachu przychodzi wtedy, gdy sąd zabiera się do oceny, czy układ zaakceptować, czy też odmówić jego zatwierdzenia. Wstrzymać oddech trzeba dlatego, że skutki odmowy są koszmarne.
Przedsiębiorca staje się bowiem z dnia na dzień bankrutem, choćby nawet radził sobie całkiem nieźle. Do firmy wchodzi wtedy syndyk, a upadłość ma charakter likwidacyjny. Oznacza to, że majątek przedsiębiorcy zostanie wyprzedany, a szanse na porozumienie z wierzycielami i uratowanie przedsiębiorstwa stają się mizerne.
[ramka][b]Krok po kroku[/b]
Procedura naprawcza wygląda następująco:
[b]Krok 1[/b] Przedsiębiorca przygotowuje dokumenty potrzebne do otwarcia procedury naprawczej.
[b]Krok 2[/b] Przedsiębiorca składa w sądzie oświadczenie o wszczęciu postępowania naprawczego wraz z załącznikami.
[b]Krok 3[/b] Sąd może zabronić wszczęcia postępowania.
[b]Krok 4[/b] Przedsiębiorca ogłasza w Monitorze Sądowym i Gospodarczym i w przynajmniej dwóch gazetach o wszczęciu procedury. Dzień ukazania się Monitora jest jednocześnie dniem wszczęcia postępowania naprawczego (to ważne, bo od tego właśnie momentu wchodzą w grę wszystkie korzystne skutki naprawy – zawieszenie wykonania zobowiązań i biegu odsetek, zawieszenie egzekucji komorniczych itd.).
[b]Krok 5[/b] Z dniem ogłoszenia w Monitorze przedsiębiorca składa wniosek o wpis do właściwego rejestru (np. KRS) informacji o wszczęciu postępowania naprawczego.
[b]Krok 6[/b] Sąd ustanawia nadzorcę i – ewentualnie – biegłego w celu zbadania stanu przedsiębiorstwa.
[b]Krok 7[/b] Przedsiębiorca zawiera z nadzorcą umowę-zlecenie.
[b]Krok 8 [/b]Przedsiębiorca ustala z nadzorcą termin zgromadzenia wierzycieli.
[b]Krok 9 [/b]Przedsiębiorca zawiadamia – z przynajmniej dwutygodniowym wyprzedzeniem – wierzycieli o planowanym zgromadzeniu.
[b]Krok 10 [/b]Odbywa się zgromadzenie wierzycieli, na którym zostaje przyjęty układ (a jeśli układu nie uda się na pierwszym zgromadzeniu zawrzeć, możliwe jest zwoływanie kolejnych).
[b]Krok 11[/b] Sąd zatwierdza układ (albo nie – tyle że wówczas jest to w zasadzie koniec postępowania naprawczego).
[b]Krok 12 [/b]Przedsiębiorca wykonuje układ.
[b]Krok 13[/b] Sąd może układ uchylić, jeśli przedsiębiorca go nie wykonuje albo gdy okazało się, że otwierając postępowanie, zgłosił dane niezgodne z prawdą.[/ramka]
[ramka][b]Jakie dokumenty trzeba zgromadzić[/b]
Kluczową kwestią dla sprawnego przebiegu postępowania naprawczego jest zgromadzenie całego pliku dokumentów i przygotowanie dobrego wniosku. Potrzebne są:
- oświadczenie o wszczęciu postępowania naprawczego,
- oświadczenie, że nie zachodzi żadna z okoliczności wyłączających prowadzenie postępowania układowego (jak np. to, że przedsiębiorca taki niedawno skończył już wykonywanie jednego układu z wierzycielami),
- plan naprawczy (koniecznie z uzasadnieniem planowanych działań),
- aktualny wykaz majątku z szacunkową wyceną jego składników,
- bilans sporządzony na dzień nie późniejszy niż 30 dni przed złożeniem wniosku,
- spis wierzycieli z podaniem ich adresów i wysokości wierzytelności każdego z nich oraz terminów zapłaty, a także listę zabezpieczeń dokonanych przez wierzycieli na majątku przedsiębiorcy wraz z datami ich ustanowienia,
- oświadczenie o spłatach wierzytelności lub innych długów dokonanych w terminie sześciu miesięcy przed dniem złożenia wniosku,
- spis dłużników przedsiębiorcy wraz z adresami, z określeniem wierzytelności, daty ich powstania i terminów zapłaty,
- wykaz tytułów egzekucyjnych oraz tytułów wykonawczych przeciwko dłużnikowi,
- informację o postępowaniach dotyczących ustanowienia na majątku przedsiębiorcy hipotek, zastawów, zastawów rejestrowych i zastawów skarbowych oraz innych obciążeń podlegających wpisowi w księdze wieczystej lub w rejestrach, a także o prowadzonych innych postępowaniach sądowych lub administracyjnych dotyczących tego majątku,
- informację o miejscu zamieszkania osób go reprezentujących (np. członków zarządu czy likwidatorów),
- oświadczenie o prawdziwości danych, pod którym podpis musi poświadczyć notariusz.[/ramka]