[b] Pracodawca zwolnił pracownika, bo zlikwidował jego stanowisko pracy. Skrócił mu okres wypowiedzenia do miesiąca. W efekcie umowa o pracę rozwiąże się na koniec marca, w trakcie którego zatrudniony był chory. W jakich terminach należy wypłacić mu wynagrodzenie chorobowe, ekwiwalent urlopowy i odszkodowanie za skrócenie okresu wypowiedzenia, jeżeli pracodawca wypłaca pensje za poprzedni miesiąc do 10 dnia następnego miesiąca?[/b]
Nie będzie to jeden termin. Dlatego że różny jest status poszczególnych świadczeń i różne daty ich nabycia. A to decyduje o dacie ich wypłaty.
[srodtytul]Odszkodowanie w dniu odejścia podwładnego...[/srodtytul]
Pracodawca może bez zgody pracownika skrócić okres wypowiedzenia, jeżeli zwalnia go z powodu ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy albo z innych przyczyn niedotyczących pracowników.
W tym ostatnim wypadku zastosowanie ma przede wszystkim[link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169524] ustawa z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm.[/link], dalej ustawa o zwolnieniach grupowych), zarówno w razie zwolnienia jednego, kilku pracowników, jak i spełniającego warunki grupowego.
Jednostronna możliwość skrócenia dotyczy jednak wyłącznie okresów trzymiesięcznych, a więc wobec pracujących na czas nieokreślony co najmniej trzy lata u zwalniającego (art. 36[sup]1[/sup]§1 i art. 36§1 pkt 3 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]kodeksu pracy[/link]). Granica skrócenia wynosi miesiąc.
Pracodawca musi złożyć oświadczenie o skróceniu okresu wypowiedzenia łącznie z oświadczeniem o zwolnieniu, w żadnym wypadku później [b](wyrok SN z 19 grudnia 1990 r., I PR 391/90)[/b]. Umowa o pracę rozwiąże się z upływem skróconego okresu wypowiedzenia i taką też datę należy podać w świadectwie pracy, czyli 31 marca 2009 r. (por. [b]uchwała siedmiu sędziów SN z 9 lipca 1992 r., I PZP 20/92)[/b].
Jednak pracownik nie straci finansowo. Przysługuje mu bowiem odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za pozostałą część okresu wypowiedzenia, nawet jeżeli podjął nową pracę. Przy jego obliczaniu stosuje się zasady obowiązujące przy ustalaniu ekwiwalentu pieniężnego za urlop. Bo tak każe § 1 ust. 1 pkt 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=73966]rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy (DzU nr 62, poz. 289)[/link]. Nie odprowadza się od niego składek na ubezpieczenie społeczne [b](wyrok SN z 13 lipca 2005 r., I UK 315/04)[/b], ale jest opodatkowane.
Nie jest to wynagrodzenie, nie wypłaca się go razem z pensją, ale w dniu rozwiązania stosunku pracy, czyli po upływie skróconego okresu wypowiedzenia. Jeżeli były pracodawca nie dopilnował terminu, były pracownik ma od tego dnia trzy lata na domaganie się odszkodowania wraz z odsetkami ([b]wyrok SN z 8 maja 1997 r., I PKN 123/97[/b]). Także w tym dniu pracownik nabywa prawo do odprawy, jeżeli pracodawcę obejmuje ustawa o zwolnieniach grupowych. Zatem, jeżeli umowa o pracę rozwiąże się 31 marca, w tym dniu należy wypłacić odszkodowanie. Jeżeli pracownik otrzymuje wynagrodzenie na konto, odszkodowanie powinno wpłynąć 31 marca.
[srodtytul]...i ekwiwalent też[/srodtytul]
W razie rozwiązania umowy 31 marca pracownik uprawniony do 26 dni urlopu nabywa prawo do 3/12 z 26 dni urlopu, czyli do siedmiu dni urlopu (art. 155[sup]1[/sup] § 1 pkt 1 i art. 155[sup]2a[/sup] – 155[sup]3[/sup] k.p.). Nie uzyska dni urlopowych za miesiące, za które należy się odszkodowanie, gdyż jest już po rozwiązaniu umowy o pracę. Ale za te siedem dni, których nie wykorzysta w naturze, pracodawca musi mu wypłacić ekwiwalent. Prawo do niego zatrudniony nabywa w dniu rozwiązania umowy o pracę i w tym dniu powinien go otrzymać. Czyli 31 marca – pracownik z pytania. Wówczas upłynie bowiem skrócony okres wypowiedzenia.
Późniejsza wypłata ekwiwalentu wiąże się koniecznością wypłaty odsetek za opóźnienie. Do przedawnienia roszczenia, tak jak w przypadku odszkodowania za skrócenie okresu wypowiedzenia, stosuje się termin trzech lat.
[srodtytul]Chorobowe z poborami za pracę[/srodtytul]
Wynagrodzenie chorobowe jest wynagrodzeniem, a nie zasiłkiem z ubezpieczenia społecznego. Jest wypłacane razem z wynagrodzeniem za wykonaną pracę i w tym samym terminie. Jeżeli więc pracodawca wypłaca pensję do 10 następnego miesiąca, to także wtedy powinien rozliczyć się z chorobowego. W takim razie może je wypłacić 10 kwietnia podwładnemu, który odchodzi z firmy 31 marca.
Tak jak zwykłe wynagrodzenie chorobowe podlega przepisom o ochronie wynagrodzenia za pracę. Zapłata w późniejszym terminie wiąże się z obowiązkiem wypłaty odsetek.
Ponadto pracownik, któremu pracodawca nie wypłacił wynagrodzenia za okres nieobecności w pracy z powodu choroby, może wystąpić do sądu pracy z roszczeniem wobec pracodawcy. Ma na to trzy lata od 10 kwietnia 2009 r.
Pracodawca, który zgłasza do ZUS co najmniej 20 pracowników, sam wypłaca im zasiłki chorobowe. Czyni to w terminie przyjętym do wypłaty wynagrodzeń, nie później niż w ciągu 30 dni od daty złożenia dokumentów niezbędnych do stwierdzenia uprawnień do zasiłków (art. 64 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=176768]ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby lub macierzyństwa, DzU z 2005 r. nr 31, poz. 267 ze zm.[/link]). Jeśli pracodawca nie dochowa tego terminu, ma obowiązek wypłacić zasiłek wraz z odsetkami za zwłokę.
Zasiłek chorobowy należy się także w trakcie pobierania odszkodowania za skrócenie okresu wypowiedzenia. Wypłaca go wówczas ZUS. Musiałby to zrobić, gdyby pracownik z pytania chorował np. od 20 marca do 15 kwietnia.