We wtorek zaczyna obowiązywać rozporządzenie w sprawie trybu postępowania w przypadku wystąpienia przedsiębiorców do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o odstąpienie od wymierzenia kary pieniężnej lub jej obniżenie ([link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=300150]DzU nr 20, poz. 109[/link]). Chodzi o procedurę tzw. leniency.

[b]To specjalny program dla firm, który obsługuje UOKiK - ma złamać solidarność uczestników np. zmów cenowych albo porozumień o podziale rynku.[/b] Choć program działa już od kilku lat, to dotychczas skorzystało z niego tylko kilkanaście firm. I to właśnie urzędnicy chcą zmienić.

Rozporządzenie określa, kto, kiedy i w jakiej formie może zgłosić donos z prośbą o obniżenie kary. Pozwala też składać wnioski wstępne, które można potem uzupełnić.

Dopełnieniem rozporządzenia są wydane przez prezesa UOKiK Małgorzatę Krasnodębską Tomkiel wytyczne. Nie są one co prawda aktem prawnym, ale mają dać przedsiębiorcom orientację, jaki będzie sposób postępowania urzędników, gdy zgłoszą się dobrowolnie do współpracy. Zdaniem Marka Niechciała, byłego prezesa UOKiK, wnioski powinny przyjmować też delegatury urzędu, bo może dojść do dyskryminacji firm spoza Warszawy.

Tylko bowiem pierwszy w kolejności przedsiębiorca może liczyć na całkowite zwolnienie z kary, inni dostaną jedynie częściowe zwolnienie.