Na ostatnim posiedzeniu Sejm uchwalił tzw. ustawę prorodzinną. Zmienia ona przepisy [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]kodeksu pracy[/link] i innych ustaw tak, by łatwiej było pogodzić pracę zawodową z wychowywaniem dzieci.
[b]Główną zmianą w kodeksie pracy jest wydłużenie od 1 stycznia przyszłego roku urlopu macierzyńskiego z 18 do 20 tygodni.[/b] Z dłuższego urlopu skorzystają także osoby, które w dniu wejścia w życie ustawy rodzinnej będą na macierzyńskim. W kolejnych latach będzie on stopniowo wydłużany, by ostatecznie w 2014 r. osiągnąć wymiar 26 tygodni – jeden z dłuższych w Europie. By złagodzić firmom tak długą absencję, ustawa dzieli urlop na część obowiązkową – 20 tygodni, i fakultatywną – sześć tygodni (w razie urodzenia jednego dziecka) lub osiem tygodni (w wypadku wieloraczków). Tę drugą pracownik będzie mógł wykorzystać, jeśli uzna, że w jego sytuacji rodzinno-zawodowej wskazana jest dłuższa opieka nad dzieckiem.Sejm zdecydował o wydłużeniu urlopów macierzyńskich dla rodziców wieloraczków. Będą oni zyskiwać kolejne tygodnie urlopu wraz z liczbą dzieci urodzonych podczas jednego porodu. Dłuższym macierzyńskim będą też promowani rodzice adopcyjni, którzy przyjmą na wychowanie jednorazowo więcej niż jedno dziecko.
[b]Nowym rozwiązaniem są tzw. urlopy ojcowskie. [/b]Docelowo ojciec w ciągu 12 miesięcy od przyjścia na świat dziecka będzie mógł wziąć dwa tygodnie dodatkowego urlopu. Pierwsi ojcowie będą mogli wykorzystać tydzień wolnego przeznaczonego na opiekę nad dzieckiem dopiero w 2010 r.
Pracownicy, którzy zamiast korzystać z urlopu wychowawczego, wrócą do pracy na część etatu, zyskają ochronę przed zwolnieniem. Pierwotnie resort pracy proponował, by ochrona taka obowiązywała przez 36 miesięcy, ostatecznie jednak parlamentarzyści zdecydowali, że pracownik nie będzie mógł być zwolniony przez 12 miesięcy.
Ustawa daje też możliwość finansowania z pieniędzy Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych przyzakładowych przedszkoli i żłobków.
By zachęcić pracodawców do przyjmowania osób powracających po urlopie macierzyńskim, obniżono obciążenia finansowe związane z ich zatrudnieniem. Przez trzy lata firmy nie będą musiały opłacać za takie osoby składek na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i Fundusz Pracy.
Do uzyskania tzw. becikowego matka dziecka będzie musiała wykazać, że w czasie ciąży była pod opieką lekarską. Ponadto osoby na urlopie wychowawczym nie będą już korzystać z tego uprawnienia kosztem przyszłych świadczeń emerytalno-rentowych. Podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe osób przebywających na takim urlopie będzie kwota 60 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzednim kwartale. Obecnie podstawę składek ubezpieczeniowych takich osób stanowi kwota świadczenia pielęgnacyjnego.
Kobiety w ciąży, które przez cały okres jej trwania muszą przebywać na zwolnieniu lekarskim, będą miały przez cały ten czas prawo do zasiłku chorobowego. Jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana gruźlicą lub występuje w trakcie ciąży, prawo do zasiłku chorobowego przysługuje nie dłużej niż przez 270 dni.