Przedsiębiorcy, którzy działają na rynkach zagranicznych, wiedzą, że posiadanie odpowiednich certyfikatów nie tylko poprawia pozycję konkurencyjną, podnosi prestiż wyrobu, a czasem jest wręcz niezbędne do prowadzenia legalnej sprzedaży. Uzyskanie koniecznych zaświadczeń wiąże się jednak z kosztami. Trzeba wysłać próbki towaru za granicę, ponieść koszty jego badania, przetłumaczyć dokumenty i w końcu zapłacić za samo wydanie certyfikatu. Ponoszenie tych kosztów wymusza wkalkulowanie ich w cenę eksportowanych towarów bądź usług, co oczywiście podraża ich końcową cenę. Jednak jest szansa, by część tych kosztów została zrefundowana przez państwo.

Daje ją obowiązujące od 1 stycznia 2008 roku rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie udzielania pomocy de minimis na uzyskanie certyfikatu wymaganego na rynkach zagranicznych (DzU nr 210, poz. 1522). Ze wsparcia mogą korzystać firmy należące do kategorii małych i średnich przedsiębiorstw, które dodatkowo spełniają kilka warunków, m.in. nie przekroczyły limitu przyznanej im pomocy de minimis. Przypomnijmy, że obecnie jej dopuszczalny poziom wynosi 200 tys. euro, a w przypadku przedsiębiorców działających w sektorze transportu 100 tys. euro. Uwzględnia się przy tym pomoc uzyskaną w roku bieżącym i dwóch poprzedzających latach kalendarzowych. Dodatkowym warunkiem jest brak należności podatkowych oraz zobowiązań wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ze wsparcia wyklucza również otrzymanie pomocy publicznej z innych źródeł na ten sam cel.

Pomoc może zostać udzielona na pokrycie części kosztów związanych z przyznaniem przedsiębiorcy certyfikatu wyrobu wymaganego na rynkach zagranicznych. Co istotne, przez uzyskanie tego dokumentu należy również rozumieć przedłużenie ważności świadectw oraz atestów będących już w posiadaniu firmy. Jednak pomoc, przyznawana na podstawie omawianego rozporządzenia, nie obejmuje dokumentów wymaganych na jednolitym rynku europejskim. Wsparciem budżetu państwa mogą zostać objęte koszty:

Przedsiębiorca musi udokumentować wszystkie poniesione wydatki. W tym celu powinien przedstawić poświadczone za zgodność z oryginałem kopie faktur. W przypadku prawidłowo dokonanych wydatków mogą one zostać zwrócone w 50 proc. Jest jednak jedno ograniczenie w postaci limitu rocznego, ponieważ przedsiębiorca nie może uzyskać w ciągu jednego roku pomocy przekraczającej 50 tys. zł.

Aby uzyskać wsparcie, należy złożyć odpowiedni wniosek. Jego wzór znajduje się w omawianym rozporządzeniu. Informacje zawarte we wniosku powinny m.in. zawierać dane o firmie i prowadzonej przez nią działalności gospodarczej. Należy opisać produkt, na który chcemy uzyskać certyfikat oraz uzasadnić potrzebę jego posiadania. Ponadto we wniosku musi znaleźć się informacja o pomocy de minimis otrzymanej do tej pory przez firmę (w danym roku kalendarzowym oraz dwóch latach poprzedzających). Należy do niego też dołączyć dokumenty z Ewidencji Działalności Gospodarczej lub Krajowego Rejestru Sądowego oraz kopię nadania numerów REGON i NIP.

Kompletną dokumentację należy złożyć w trzech egzemplarzach. Jeżeli nie zostaną stwierdzone w niej błędy formalne (które można usunąć w wyznaczonym terminie), minister gospodarki ma 30 dni na rozpatrzenie wniosku. Będą one przyjmowane do końca października każdego roku bądź do wyczerpania środków przeznaczonych na ten cel w danym okresie. Wysokość środków przeznaczonych przez Ministerstwo Gospodarki w roku 2008 na dofinansowanie omawianego programu nie jest jeszcze znana. Zostanie ona ustalona po uchwaleniu ustawy budżetowej na 2008 rok.

Posiadanie certyfikatów wyrobów wymaganych na rynkach zagranicznych jest niezbędnym warunkiem eksportu na te rynki. Co prawda dzisiaj małe i średnie przedsiębiorstwa są bardziej zainteresowane rynkiem polskim, na którym rosnący popyt gwarantuje im zbyt produktów. Jednak aby się rozwijać, firmy muszą myśleć w długiej perspektywie i budować swoje konkurencyjne możliwości nie tylko na rynku polskim, a nawet nie tylko na jednolitym rynku UE. A posiadanie certyfikatów wyrobów wymaganych na rynkach zagranicznych to gwarancja, że produkt spełnia określone normy, charakteryzuje się wysoką jakością, nie niszczy środowiska. Zatem to także atut na rynku polskim i rynku UE. Wydaje się, że w grupie firm małych, a szczególnie średnich, popyt na środki finansowe na ten cel powinien być relatywnie duży. Jednak warto, aby wsparciu finansowemu ze środków publicznych towarzyszyła informacja o możliwościach eksportu na rynki zagraniczne i wymaganych tam certyfikatach wyrobów.