Większość umów zawieranych w obrocie gospodarczym ma charakter wzajemny. Oznacza to, że jedna ze stron kontraktu zobowiązuje się np. do dostarczenia jakiegoś towaru czy wykonania jakiejś usługi, a druga strona zobowiązuje się do zapłacenia określonego wynagrodzenia.

W tego typu umowach zwłoka w zapłacie umówionego wynagrodzenia nie oznacza, że pokrzywdzony przedsiębiorca od razu może skierować sprawę do sądu czy do komornika. Najpierw musi on wezwać swojego kontrahenta do zapłaty.

Zgodnie bowiem z art. 491 par. 1 kodeksu cywilnego, jeżeli jedna ze stron dopuszcza się zwłoki w wykonaniu ciążącego na niej zobowiązania, druga może wyznaczyć jej odpowiedni termin do wykonania oraz zastrzec, że w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniona do odstąpienia od umowy.

Jaka treść pisma

Pismo wierzyciela skierowane do dłużnika powinno mieć formę pisemną. Najlepiej wysłać je listem poleconym lub za potwierdzeniem odbioru, aby w przypadku sporu sądowego móc potwierdzić, że wezwanie do zapłaty zostało odebrane w określonym terminie. W wezwaniu do zapłaty należy dokładnie oznaczyć dłużnika oraz kwotę zobowiązania wraz z odsetkami naliczonymi od dnia następnego po dniu, w którym upłynął termin płatności. Ponadto w wezwaniu należy oznaczyć tytuł (podstawę), z którego wynika dane zobowiązanie. Może to być np. wskazanie określonej faktury czy umowy.

Bardzo ważne jest również to, żeby w piśmie przedsiębiorca wyznaczył dłużnikowi dodatkowy termin na uregulowanie zobowiązania, pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Może być to np. 7, 14 czy 30 dni. Trzeba też wskazać, w jaki sposób powinno nastąpić spełnienie świadczenia, a więc np. poprzez zapłatę określonej kwoty na konto, ze wskazaniem jego numeru. Przedsiębiorca-wierzyciel powinien pamiętać również o tym, aby swoje wezwanie do zapłaty podpisać oraz dokładnie wskazać termin jego sporządzenia.

W celu rozwiania wszelkich wątpliwości dłużnika i w konsekwencji zwiększenia szans na szybkie uzyskanie należności, wierzyciel do wezwania może również dołączyć kopię faktury czy umowy, na podstawie których dochodzi zapłaty.

Można domagać się odsetek

Dopiero po bezskutecznym upływie dodatkowego terminu do spełnienia świadczenia przedsiębiorca może wnieść sprawę do sądu. W sytuacji, gdy dłużnik nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu, dopuszcza się zwłoki. A tym samym od głównego zobowiązania wierzyciel ma prawo naliczania odsetek.

Dłużnik nie może ubiegać się o zwolnienie z obowiązku zapłaty odsetek za zwłokę, nawet jeżeli udowodni, że opóźnienie spowodowały okoliczności przez niego niezawinione. A wierzyciel ma prawo domagać się odsetek niezależnie od tego, czy z powodu opóźnienia poniósł straty, czy też nie miało ono realnego znaczenia. Odsetki są rodzajem rekompensaty za to, że wierzyciel nie mógł z pieniędzy skorzystać wcześniej.

Wysokość odsetek za zwłokę najczęściej ustala się w drodze umowy. Strony mają w tej sprawie pewną dowolność, ograniczoną jednak przez odsetki maksymalne, które aktualnie wynoszą 25 proc. rocznie (wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej nie może w stosunku rocznym przekraczać czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego).

Jeśli w umowie nie ustalono ich wysokości, strona poszkodowana może domagać się odsetek ustawowych, które są znacznie niższe od odsetek maksymalnych i wynoszą 13 proc. rocznie. Wynika to z art. 359 par. 2 kodeksu cywilnego, zgodnie, z którym, jeżeli wysokość odsetek nie jest w inny sposób określona, należą się odsetki ustawowe. ?

Podstawa prawna

- Art. 359 i art. 487–497 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (DzU nr 16, poz. 93 ze zm.)