Jak przypomina w swoim artykule Przemysław Wojtasik, w 2017 r. fiskusowi zdarzały się pozytywne interpretacje w sprawie wydatków na samozatrudnionych. Potem zaczął je kwestionować, podkreślając, że o rozliczeniu kosztów decyduje forma współpracy. Skarbówka potwierdzała, że catering dla pracowników zwiększa wydajność pracy. Natomiast dokarmianie pozaetatowców nie ma związku z przychodami firmy.
W 2021 r. fiskus zaczął łagodnieć. Przykładowo, szef Krajowej Administracji Skarbowej zmienił jedną z wcześniejszych interpretacji dotyczącą obiadów dla załogi. Uznał, że wydatki na jedzenie dla współpracowników mają wpływ na stworzenie odpowiednich warunków wykonywania obowiązków. Je także można rozliczyć w kosztach.