Wyrok, który na łamach "Rzeczpospolitej" opisuje Aleksandra Tarka dotyczył spółki z branży doradczej, która udziela porad i konsultacji klientom indywidualnym i firmom. Tematyka spotkań jest różnorodna i często wkracza w sfery prywatne. Firma tłumaczyła, że niekiedy klient po skończonej poradzie nie zgłasza chęci otrzymania faktury VAT. Wtedy dostaje zwykły paragon bez numeru identyfikacji podatkowej (NIP). Zdarza się jednak, że za dzień, dwa klient wraca do spółki z prośbą o wystawienie faktury VAT, podając NIP i dane prowadzonej działalności. Dlatego spółka chciała się upewnić, że ma prawo do spełnienia takiej prośby.
Fiskus odpowiedział jednak jednoznacznie: faktury VAT do paragonu bez NIP wystawiać nie można. Urzędnicy wyjaśnili, że towar lub usługa nabyta na potrzeby osobiste lub prywatne nie może z czasem przekształcić się w zakup służący działalności gospodarczej z punktu widzenia VAT.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku (sygn. akt I SA/Bk 264/23) potwierdził stanowisko skarbówki, że faktura na rzecz podatnika VAT może być wystawiona jedynie na podstawie wcześniej wystawionego paragonu fiskalnego, który zawiera jego NIP.
Wskazano, iż ustawa o VAT w żaden sposób nie dopuszcza, by możliwe było dokonanie nabycia jako konsument, udokumentowanego zwykłym paragonem fiskalnym, a potem wystawienie do niego faktury VAT zawierającej numer identyfikujący podatnika na potrzeby tego podatku.
Czytaj więcej: