W okresie grudzień 2014 r.–listopad 2015 r. na skutek niewypłacalności działalność gospodarczą zakończyły 742 przedsiębiorstwa. Właściciele firm z problemami powinni pamiętać, że jeżeli wygospodarują środki na spłatę wierzycieli, to powinni to zrobić w określony sposób. W przeciwnym razie narażą się na odpowiedzialność karną.
Obowiązkiem przedsiębiorców jest spłacanie wierzycieli po równo, bez faworyzowania któregoś. Nieprzestrzeganie tej zasady naraża na odpowiedzialność. Kto w razie grożącej mu niewypłacalności lub upadłości, spłaca lub zabezpiecza tylko niektórych, czym działa na szkodę pozostałych, popełnia przestępstwo. Zagrożone jest ono grzywną, ograniczeniem wolności albo pozbawieniem wolności do dwóch lat.
Jeżeli w toku postępowania prokurator zbierze materiał, który uzasadni podejrzenie, że czyn popełnił określony przedsiębiorca, to powinien sporządzić postanowienie o przedstawieniu zarzutów, ogłosić je podejrzanemu i przesłuchać go. Po uzupełnieniu materiału, prokurator powinien skierować do sądu akt oskarżenia. Ten z kolei, powinien wydać wyrok, skazując przedsiębiorcę lub uniewinniając go od zarzucanego mu czynu. Na przeprowadzenie tych czynności i skazanie przedsiębiorcy organy mają określony czas. Nie mogą w nieskończoność prowadzić postępowania.
Zgodnie z art. 101 § 1 kodeksu karnego karalność przestępstwa ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynęło lat:
- 30 – gdy czyn stanowi zbrodnię zabójstwa,
- 20 – gdy czyn stanowi inną zbrodnię,
- 15 – gdy czyn stanowi występek zagrożony karą więzienia przekraczającą pięć lat,
- 10 – gdy czyn stanowi występek zagrożony karą więzienia przekraczającą trzy lata,
- 5 – gdy chodzi o pozostałe występki.
Co ważne od 1 lipca 2015 r. okres ten w przypadku omawianego przestępstwa uległ skróceniu o pięć lat. To skutek nowelizacji k.k., która weszła w życie 1 lipca 2015 r. Do 1 lipca zeszłego roku okres ten wynosił bowiem dziesięć lat.
Oznacza to, że jeżeli przedsiębiorca czy prezes firmy będzie faworyzował wierzycieli i tym samym dopuści się przestępstwa z art. 302 § 1 k.k., to jego karalność ustanie po pięciu latach od czasu jego popełnienia. Przestępstwo to zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności. W przypadku takich przestępstw – zgodnie z art. 101 § 1 pkt 4 k.k. – okres przedawnienia wynosi pięć lat. Jeżeli w okresie tych pięciu lat zostanie wydane postanowienie o przedstawieniu prezesowi zarzutów, to przedawnienie karalności tego przestępstwa wydłuży się o kolejnych pięć lat i będzie wynosiło dziesięć lat. W tym roku będą się przedawniały przestępstwa prezesów popełnione w 2006 r. Gdyby nie lipcowa zmiana przepisów, to jeszcze przez pięć lat można byłoby ścigać nieuczciwych prezesów firm.
Jeżeli w okresie dziesięciu lat prokurator nie zdąży wysłać przeciwko prezesowi spółki aktu oskarżenia do sądu, to jego obowiązkiem jest umorzenie postępowania. Zgodnie z art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k. nie wszczyna się postępowania, a wszczęte się umarza, gdy nastąpiło przedawnienie karalności. W takim przypadku niemożliwe jest orzeczenie wobec prezesa spółki jakiegokolwiek środka karnego. Nie zapłaci on zatem za swoje przestępstwo.
Nie w każdym przypadku dojdzie do umorzenia postępowania przeciwko przedsiębiorcy już po dziesięciu latach od popełnienia przestępstwa. W przypadku niektórych przestępstw termin przedawnienia wyniesie 15 lat. Zalicza się do nich m.in. przestępstwo udaremnienia zaspokojenia wierzyciela, który ma prawomocny nakaz zapłaty (art. 300 § 2 k.k.), przestępstwo przeniesienia majątku na nowy podmiot gospodarczy w celu udaremnienia zaspokojenia wierzycielu (art. 301 § 1 k.k.) czy przestępstwo działania na szkodę spółki (art. 296 § 1 k.k.). Jeszcze dłuższy – 20-letni okres przedawnienia – obowiązuje w przypadku postępowań przeciwko przedsiębiorcom, którzy dopuścili się m.in. działania na szkodę spółki i wyrządzenia jej szkody w wielkich rozmiarach (art. 296 § 3 k.k.), działania na szkodę spółki w celu osiągnięcia korzyści (art. 296 § 2 k.k.) czy prania brudnych pieniędzy (art. 299 § 1 k.k.).
Autor jest prokuratorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota