Taki wniosek płynie z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt II FSK 2047/23), który na łamach „Rzeczpospolitej” opisała Aleksandra Tarka.
Sprawa dotyczyła spółki, która zajmuje się importem towarów z Azji, m.in. oświetlenia, AGD, artykułów ogrodniczych, narzędzi itp. Następnie sprzedaje je do polskich odbiorców. Firma postanowiła zająć się też hurtowym obrotem olejem rzepakowym. Wówczas zaczęły się jej problemy. Urzędnicy skarbówki zakwestionowali prawo do odliczenia VAT z faktur na zakup oleju od jednego z dostawców. Okazało się bowiem, że realizowane przez spółkę transakcje stanowiły część łańcucha obejmującego też te dotknięte oszustwem podatkowym. W konsekwencji powstała zaległość w VAT, bo zdaniem fiskusa spółka nie nabyła prawa do odliczenia podatku naliczonego.