Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 19 lutego 2015 r., III CZP 100/14.

Przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne powstało przy rozpoznawaniu przez sąd okręgowy zażalenia dłużnika na postanowienie sądu I instancji, którym odrzucone zostało zażalenie na postanowienie tego sądu oddalające skargę dłużnika na czynności komornika. Zażalenie dłużnik wniósł w terminie do sądu okręgowego, który przesłał je do sądu I instancji. Z uwagi na to, że do sądu I instancji zażalenie wpłynęło po terminie, sąd ten wydał postanowienie o odrzuceniu zażalenia na podstawie art. 397 § 2 w zw. z art. 370 i art. 394 § 2 kodeksu postępowania cywilnego.

Sąd okręgowy stwierdził, że brak w przepisach k.p.c. pełnej regulacji postępowania dotyczącego zażalenia, w tym wskazania sądu, do którego należy je wnieść, uzasadnia na podstawie art. 397 § 2 k.p.c. stosowanie także do zażalenia przepisu art. 369 § 3 k.p.c. Sąd zauważył jednak, że w doktrynie prezentowane jest stanowisko, iż na podstawie art. 397 § 2 k.p.c. przepisy o apelacji stosuje się jedynie do już toczącego się postępowania zażaleniowego, a zatem nie mają zastosowania do zażalenia przepisy o apelacji dotyczące wymagań formalnych i terminu oraz sposobu jej wniesienia. Z drugiej strony w doktrynie prezentowane jest również stanowisko, że przepis art. 369 § 3 k.p.c. ma odpowiednie zastosowanie do zażalenia.

Sąd okręgowy stwierdził, że Sąd Najwyższy nie wypowiedział się dotychczas w tej kwestii. W orzecznictwie SN wyrażone zostało natomiast stanowisko, że norma zawarta w art. 369 § 3 k.p.c. nie określa ogólnego sposobu postępowania w przypadku wniesienia środka zaskarżenia do niewłaściwego sądu, lecz jedynie szczególny jego przypadek wniesienia apelacji do niewłaściwego sądu, a zgodnie z zasadą, że wyjątki w prawie nie powinny być interpretowane rozszerzająco, przepis ten nie powinien być stosowany do innych niż apelacja przypadków wniesienia środków zaskarżenia do sądu niewłaściwego.

Analizując powyższe stanowiska, sąd okręgowy opowiedział się za stosowaniem art. 369 § 3 k.p.c. do zażalenia, wskazując, że regulacja odnosząca się do sposobu wnoszenia obu zwyczajnych środków odwoławczych: apelacji i zażalenia, powinna być zbliżona i czytelna. Sąd Najwyższy zgodził się ze stanowiskiem sądu okręgowego.

—Marta Skurska

Marta Skurska, radca prawny w gliwickim biurze Rödl & Partner

Zgodnie z art. 369 § 3 zdanie pierwsze k.p.c. termin do wniesienia apelacji uważa się za zachowany także wtedy, gdy przed jego upływem strona wniosła apelację do sądu II instancji. Przepis ten wprowadziła ustawa nowelizacyjna z 16 września 2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie 3 maja 2012 r. Celem tego rozwiązania było wyeliminowanie niekorzystnych dla stron skutków regulacji zawartych w art. 369 § 1 k.p.c., nieznanych w wielu krajach europejskich, prowadzących do odrzucenia apelacji wniesionej wprost do sądu II instancji właściwego do jej rozpoznania, z pominięciem sądu I instancji, który wydał zaskarżone orzeczenie.

Zgodnie z art. 397 § 2 k.p.c. do postępowania toczącego się na skutek zażalenia stosuje się odpowiednio przepisy o postępowaniu apelacyjnym. W przepisach dotyczących zażalenia nie wskazano m.in., do jakiego sądu należy wnieść zażalenie, poprzestając na stwierdzeniu w art. 394 § 1 k.p.c., że zażalenie na postanowienie sądu I instancji przysługuje do sądu II instancji, co oznacza, że sądem właściwym do rozpoznania zażalenia na postanowienie sądu I instancji jest sąd II instancji, nie wskazuje jednak, do którego z tych sądów należy wnieść zażalenie. W tej sytuacji możliwe były dwa rozwiązania: przyjęcie, że skoro z art. 394 § 1 k.p.c. wynika, iż zażalenie na postanowienie sądu I instancji rozpoznaje sąd II instancji, to znaczy, że zażalenie należy wnieść do sądu II instancji, albo uznanie, że nie ma w tym zakresie regulacji dotyczącej zażalenia, wobec czego zgodnie z art. 397 § 2 k.p.c. należy stosować odpowiednio przepisy o apelacji, a więc art. 369 § 1 k.p.c. stanowiący, że apelację wnosi się do sądu, który wydał zaskarżony wyrok.

W orzecznictwie jednolicie zaakceptowano drugie rozwiązanie, przyjmując, że na podstawie art. 369 § 1 w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. zażalenie należy wnieść do sądu I instancji, który wydał zaskarżone postanowienie. Na gruncie stanu prawnego sprzed wskazanej wyżej nowelizacji art. 369 k.p.c. w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmowano, że wniesienie zażalenia bezpośrednio do sądu II instancji trzeba traktować jak wniesienie do sądu niewłaściwego, który ma obowiązek przesłać zażalenie do sądu właściwego, a termin do wniesienia zażalenia jest zachowany, gdy przed jego upływem zażalenie zostało przekazane sądowi, który wydał zaskarżone postanowienie (postanowienia SN z 16 marca 2012 r., IV CZ 115/11, i z 2 lutego 2007 r., IV CZ 6/07).

Skoro przyjmuje się, że na podstawie art. 397 § 2 k.p.c. do zażalenia ma zastosowanie art. 369 § 1 k.p.c., to po nowelizacji i dodaniu do art. 369 przepisu § 3 należy uznać, że także art. 369 § 3 k.p.c. ma zastosowanie – na podstawie art. 397 § 2 k.p.c. – do zażalenia na postanowienie sądu I instancji przysługującego do sądu II instancji. Nie ma bowiem żadnych racjonalnych podstaw do przyjęcia stanowiska odmiennego. Zarówno apelacja, jak i zażalenie są zwyczajnymi środkami zaskarżenia o charakterze dewolutywnym, a zatem regulacja sposobu ich wnoszenia powinna być taka sama. Ustawodawca nie uregulował tej kwestii w przepisach dotyczących zażalenia, wobec czego, zgodnie z art. 397 § 2 k.p.c., mają w tym zakresie odpowiednie zastosowanie przepisy o apelacji, a więc także art. 369 § 3 k.p.c., gdyż analogiczne rozwiązanie, łagodzące skutki wniesienia odwołania do niewłaściwego sądu, powinno dotyczyć obu tych środków odwoławczych, tym bardziej że zażalenie jest środkiem o mniejszym niż apelacja stopniu sformalizowania. Nie ulega też wątpliwości, że cel wprowadzenia art. 369 § 3 k.p.c. można odnieść w takim samym stopniu do apelacji jak do zażalenia.