Problem dotyczy przedstawicieli handlowych, a także menedżerów czy kontrolerów zatrudnionych w różnych instytucjach administracji publicznej. Chodzi o pracowników poruszających się okazjonalnie samochodami służbowymi, którzy oprócz tego mają prawo wykorzystywać je także po godzinach pracy do celów prywatnych.
Z jednej strony koszty tych badań są finansowane z kieszeni pracodawcy. Z drugiej pracownik, który nie przejdzie testów, nie może poruszać się firmowym samochodem w sprawach służbowych. Zakład musi więc sprzedać taki samochód, powierzyć innemu podwładnemu lub zatrudnić dodatkową osobę do kierowania tym pojazdem. Dla wielu zatrudnionych negatywny wynik badania lekarskiego może być powodem utraty pracy.