Nowe unijne dyrektywy muszą być wdrożone przez Polskę do kwietnia 2016 r. Odnoszą się one m.in. do kryteriów wyboru oferty.
– Wskazują, że zamawiający wybiera ofertę najkorzystniejszą ekonomicznie – mówi Paweł Nowicki z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, członek Grupy Ekspertów Zainteresowanych Stron ds. Zamówień Publicznych przy Komisji Europejskiej. – Nie oznacza to jednak, że cena nie będzie mogła stanowić jedynego kryterium. Wprost przeciwnie – właśnie pod pojęciem oferty najkorzystniejszej ekonomicznie kryje się możliwość zastosowania tylko ceny lub ceny i innych kryteriów. Oprócz ceny będzie także można użyć pojęcia kosztu, ale trzeba doprecyzować, co pod nim rozumiemy– tłumaczy Nowicki.
Dyrektywa dookreśla też, jak oceniać koszt produktu, wskazujący m.in. na rachunek kosztów cyklu życia. Co to za pojęcie? Obejmuje ono koszty w trakcie cyklu życia robót budowlanych, dostaw lub usług.
– Dyrektywa precyzuje, co powinniśmy brać pod uwagę, oceniając koszty życia produktu – wskazuje Paweł Nowicki.
Zgodnie z unijnymi normami pojęcie to oznacza więc m.in. koszty wewnętrzne, np. badań, które należy przeprowadzić, rozwoju, produkcji, transportu, użytkowania, konserwacji i utylizacji na końcu cyklu życia. Może także obejmować koszty przypisane ekologicznym efektom zewnętrznym, np. zanieczyszczeniom spowodowanym wydobywaniem surowców wykorzystywanych w produkcie lub spowodowanym przez sam produkt albo jego wytworzenie.
Dyrektywa wskazuje także, że ustawodawca krajowy może wyłączyć lub ograniczyć w swoim prawie stosowanie ceny jako jedynego kryterium. Tak już zrobiła Polska. Od 19 października można zastosować kryterium ceny jako jedyne wtedy, gdy przedmiot zamówienia jest powszechnie dostępny oraz ma ustalone standardy jakościowe.
– Tuż po wejściu w życie nowelizacji Urząd Zamówień Publicznych opublikował jednak wyjaśnienia, że te pozacenowe kryteria oceny ofert nie powinny przekraczać ok. 10 proc. Dlatego znaczenie tych nowych krajowych zmian, w świetle opinii UZP, dla praktyki zamawiających oceniam jako znikome. Nie jest bowiem istotne, ile innych kryteriów poza ceną zastosuje zamawiający, ale jaką wagę do nich przywiąże – mówi Nowicki.