Jednoosobową firmę rejestruje w Polsce co miesiąc ok. 25 tys. przedsiębiorców. I choć statystyki te podlegają sporym fluktuacjom, to można  przyjąć, że w ciągu roku takich firm powstaje nawet ok. 300 tysięcy. Niestety, jednocześnie wiele firm upada. Biorąc pod uwagę analogiczne dane z rejestru REGON tylko dla firm jednoosobowych, co miesiąc likwidowanych jest ich ok. 21 tysięcy.

Choć statystyki  „przeżywalności" firm poprawiają się w ostatnich latach, to do piątego roku „dożywa" mniej niż jedna firma na trzy powstałe – wynika z danych Polskiej Agencji Rozwoju Przemysłu. W pierwszym roku upada 29 proc. firm – i to jest największy odsetek, w kolejnych latach jest już trochę lepiej. ?– Można wskazać kilka powtarzalnych błędów, które popełniają młodzi przedsiębiorcy w zasadzie bez względu na branżę, ?w jakiej rozpoczynają działalność – ocenia Jakub Domeracki, menedżer w Inkubatorze Przedsiębiorczości Idea Banku. – Pierwszym i chyba najważniejszym jest zbyt słaba koncentracja na sprzedaży, ?a zbyt duża na samym produkcie czy usłudze. Co więcej, z tej koncentracji na produkcie też często nie wynika nic dobrego, bo przedsiębiorcy są zbyt mocno przywiązani do swojej wizji. Nie pytają, co na ten temat myślą klienci. Nie robią tak podstawowego testu, jak zapytanie pięciu potencjalnych klientów, którzy nie zdecydowali się na zakup produktu, co ich powstrzymało – wylicza ekspert.

Kolejne błędy dotyczą marketingu. Przedsiębiorcy albo zbyt słaby nacisk kładą na marketing, albo prowadzą go w sposób nieefektywny.

– Przede wszystkim nie mierzą, ile udało im się zarobić dzięki każdej złotówce wydanej na marketing. Przykładowo, jadą na targi, wydają na to 20 tys. zł i potem nie sprawdzają, jakie dokładnie efekty biznesowe przyniósł udział w tych targach – wyjaśnia Jakub Domeracki. Jego zdaniem młodzi przedsiębiorcy mają też nadmierną skłonność do inwestowania w pierwszych miesiącach istnienia firmy. Kupują za dużo sprzętu, zamiast poczekać z tym do momentu, gdy zaczną zarabiać. Przede wszystkim jednak chcą mieć wszystko nowe, zamiast poszukać maszyn używanych, które są tańsze.

Zdaniem eksperta

Dariusz ?Makosz, członek zarządu Idea Banku, ?autor bezpłatnego ?treningu biznesowego

Wiele błędów można wyeliminować, jeżeli przedsiębiorcę odpowiednio przygotuje się do prowadzenia działalności gospodarczej. Takie przygotowanie powinno nastąpić ?na samym początku, ale jest też uzasadnione po pewnym czasie ?od uruchomienia firmy, kiedy jej właściciel jest już w stanie określić, jaka jest skala jego działalności, jakie główne źródło klientów, jak kształtują się sprzedaż i koszty ?w poszczególnych miesiącach roku. ?W koncepcji bezpłatnego treningu biznesowego ustalenie tych kwestii pozwala stworzyć coś na kształt analizy mikrofirmy. Ważne są przy tym nie tylko same liczby, ale też wszystkie spostrzeżenia trenera oraz emocje, jakimi podczas wywiadu dzieli się przedsiębiorca. ?To pozwala lepiej zrozumieć jego motywację i charakter pracy, ?a także wyznaczyć potencjalne kierunki rozwoju.

Aby zwiększyć „przeżywalność" firm w pierwszych pięciu latach ich istnienia, należałoby się skoncentrować na rozwijaniu kompetencji przedsiębiorcy w trzech najważniejszych obszarach: pozyskiwania nowych klientów, zarządzania płynnością oraz zarządzania czasem przedsiębiorcy i jego priorytetami.

Szkolenie z tak prostego tematu ?jak autoprezentacja firmy może zdziałać cuda. Wielu przedsiębiorców, prowadzących ?od lat swój biznes ma problem ?z przedstawieniem tego, czym się zajmują, w kilku prostych zdaniach. Jak bez tego zdobywać nowe kontrakty? Z moich doświadczeń ze współpracy ?z mikroprzedsiębiorcami wynika też, że dla większości z nich problemem dnia codziennego jest płynność. Małe firmy bardzo często wykazują zyski na papierze, ale mają poważne problemy z funkcjonowaniem ?w związku z tym, że ich przychody i rozchody nie są dopasowane w czasie. ?W efekcie nawet przy bardzo optymistycznym założeniu, ?że wszyscy kontrahenci płacą faktury na czas, mogą pojawić się poważne niedobory gotówki. Przy opóźnieniach w płatnościach niejeden przedsiębiorca ociera się  o bankructwo. Z tymi problemami można sobie radzić, egzekwowanie należności można poprawić, a w konsekwencji zwiększyć szansę, że na przykład nie jedna firma na trzy, ale dwie na trzy będą świętować swoje piąte urodziny.