Z trzyletniego urlopu wychowawczego wróciłam 30 września 2013 r. Czy mogę jeszcze domagać się od szefa, ?aby udzielił mi zaległych wakacji sprzed opieki?

Tylko pod warunkiem, że pracodawca zgodzi się nie korzystać ze swojego prawa do przedawnienia urlopu wypoczynkowego. Na ogół jednak to się nie zdarza. Pracownica nie może też liczyć na dobrodziejstwo regulacji, dzięki której urlop wychowawczy zawiesił bieg przedawnienia roszczenia o urlop wypoczynkowy. Zakończyła ona bowiem wychowawczy przed 1 października 2013 r., a nowelizacja kodeksu pracy, która wtedy weszła w życie, nie zawierała przepisów przejściowych w tej sprawie. Dlatego wszyscy ci, którzy z wychowawczego wrócili do firmy do końca września 2013 r., są już bez szans na zaległy wypoczynek, jeśli upłynął trzyletni okres przedawnienia.

Staż po licencjacie

Od 1 stycznia na umowę o pracę zaangażowałam osobę, która skończyła studia licencjackie w 2009 r., wcześniej ?w 2008 r. przez rok była na etacie. Między licencjatem a drugą umową o pracę (u nas) osoba ta miała tylko zlecenia. ?Czy studia i lata pracy dały jej już pełny wymiar urlopu wypoczynkowego? Czy mam brać pod uwagę świadectwo pracy ?z 2008 r.? Jaki wymiar urlopu od 1 stycznia 2014 r. przysługuje temu pracownikowi: 1/12 liczona z 20 dni ?i po przepracowaniu dwóch lat 26 dni, czy 20 dni plus dłuższy czas do 26 dni?

Już po licencjacie zatrudniony miał osiem lat tzw. stażu z racji edukacji, choć aż tylu lat nie spędził ?na etacie. Gwarantuje mu to art. 155 § 1 pkt 6 k.p. Pod warunkiem że ukończył te studia i potwierdził ?je świadectwem lub dyplomem szkoły.

U tego, kto jednocześnie uczył się i pracował (a tak zapewne było u tej osoby), do wymiaru wakacji wlicza się albo okres zatrudnienia, w czasie którego pobierał też naukę, albo okres kształcenia – w zależności od tego, ?co jest dla niego korzystniejsze (art. 155 § 2 k.p.). Bardziej opłaca się wziąć pod uwagę lata edukacji wtedy, gdy za ukończenie szkoły w stażu uwzględnia się okres dłuższy niż czas trwania pracy. Tak jest u tego pracownika, gdyż zapewne roczna aktywność etatowa w 2008 r. (czyli poprzednie zatrudnienie) i ukończona nawet szkoła policealna (sześć lat stażu) oznaczałyby dłuższe oczekiwanie na pełny wymiar urlopu wypoczynkowego. ?To zaś oznacza, że ten rok równoległej pracy na etacie został niejako skonsumowany w ośmioleciu z racji licencjatu. Co najmniej 10-letni staż, uprawniający do 26 dni urlopu (art. 154 § 1 pkt 2 k.p.), etatowiec będzie miał dopiero po dwóch latach pracy. Czyli do dnia, kiedy nie upłynie 10 lat, powinien mieć 20 dni wakacji ?i trzeba go uznać za pracownika zatrudnionego kolejny raz. Od 1 stycznia 2014 r., czyli od pierwszego dnia angażu w tej firmie, należało mu się już z góry 20 dni wypoczynku.

Przerwane wakacje

Pracownik zmarł 9 czerwca podczas urlopu wypoczynkowego, którego szef udzielił mu na dwa tygodnie. Czy dzień jego śmierci należy liczyć jako dzień urlopu? A może trzeba to potraktować jak przy chorobie?

Zgodnie z art. 631 § 1 k.p. z dniem śmierci pracownika jego stosunek pracy wygasa. Tego dnia, kiedy wypoczywający zmarł, choćby przypadało to w trakcie dwutygodniowych wakacji, nie można policzyć jako wykorzystanego urlopu. Podobnie następnych dni. Mechanizm ten przypomina nieco to, co dzieje się z wypoczynkiem chorującego etatowca. Niedyspozycja zdrowotna przerywa urlop.

Jeszcze drastyczniej sytuacja wygląda u pracownika, który zmarłby podczas pierwszego dnia wakacji. Gdyby przypadało to np. w sobotę czy w niedzielę, czyli w dzień zazwyczaj bez obowiązków służbowych, urlop w ogóle się nie zacznie.

Tu więc ważna będzie data śmierci figurująca w akcie zgonu podwładnego. Nawet jeśli zmarłby on wieczorem, to i tak tego dnia nie zalicza się już do urlopowego – wtedy wygasa stosunek pracy. Gdyby jednak do zejścia doszło po północy czy nad ranem, pierwszy dzień wakacji minął i pracownik go zrealizował. Pozostały jednak urlop wypoczynkowy pracodawca musi zachować. Skoro zainteresowany już nie wykorzysta urlopu, bo nie żyje, to na jego małżonka lub inne osoby spełniające warunki do uzyskania renty rodzinnej po zmarłym przechodzą prawa majątkowe ze stosunku pracy. Dotyczy to zarówno bieżących, jak i zaległych świadczeń ?(np. prawo do wynagrodzenia). Do nich należy też ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop.

Decydujące w nabyciu uprawnień dla rodziny będą przepisy ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach?i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. DzU z 2013 r., poz. 1440 ze zm.). Małżonek i inne osoby spełniające przesłanki uzyskania renty rodzinnej po zmarłym mogą uzyskać świadczenia majątkowe od pracodawcy pracownika bez konieczności stwierdzenia nabycia praw do spadku w odpowiednim postępowaniu sądowym. Są to m.in. dzieci własne i przysposobione, rodzice.

Dopiero gdy takich osób po zmarłym nie ma, prawa majątkowe wchodzą do masy spadkowej. Mogą ich dochodzić na podstawie kodeksu cywilnego także inne osoby, niż wskazuje art. 631 § 2 k.p.

Dla niepełnosprawnego

Pracownik miał orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności do 30 maja 2014 r. i przysługiwał mu dodatkowy 10-dniowy urlop wypoczynkowy. Od 1 czerwca 2014 r. dostał orzeczenie o lekkim stopniu niepełnosprawności i urlop już mu się nie należy. Czy teraz trzeba ograniczyć go o pięć dni i tyle może wykorzystać, ?bo wcześniej tego nie zrobił?

Nie.

Co do zasady zgodnie z art. 19 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (tekst jedn. DzU z 2011 r. nr 127, poz. 721 ze zm., ?dalej ustawa o rehabilitacji) pracownikowi z orzeczonym znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności przysługuje prawo do dodatkowego urlopu wypoczynkowego w wymiarze 10 dni roboczych w roku kalendarzowym. Etatowiec zaliczony do jednego z tych stopni ułomności może ?w sumie wypoczywać:

? ?30 dni – jeżeli jest zatrudniony krócej niż 10 lat,

? ?36 dni – jeżeli jest zatrudniony co najmniej 10 lat.

Ale prawo do pierwszego dodatkowego urlopu taki etatowiec nabędzie po przepracowaniu roku po dniu zaliczenia go do tego stopnia niepełnosprawności, ale nie wcześniej niż od dnia przedstawienia pracodawcy orzeczenia potwierdzającego tę ułomność. I takie pierwsze dodatkowe wakacje inwalida nabywa w całości, nawet jeżeli prawo do nich uzyska dopiero w grudniu. Potwierdza to Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych na stronach internetowych.

Ponadto jeżeli w trakcie roku kalendarzowego ze znaczną lub umiarkowaną ułomnością inwalida utraci status osoby niepełnosprawnej lub zostanie zaliczony do lekkiego stopnia niepełnosprawności, nie pozbawia go to automatycznie prawa do urlopów, do których nabył prawo przed utratą tego statusu lub zmianą stopnia niepełnosprawności na lekki (zarówno zaległych, jak i bieżących). Nie ma podstaw, aby zastosować tu urlop proporcjonalny.

Utrata bądź zmiana stopnia niepełnosprawności powoduje, że niepełnosprawny pracownik nie dostanie więcej dni wakacji, ale dopiero w kolejnym roku kalendarzowym. To oznacza, że szef nie może proporcjonalnie obniżyć wymiaru dodatkowego urlopu niepełnosprawnemu, który od 1 czerwca 2014 r. ?ma orzeczenie o lekkiej ułomności. Do końca roku może więc wybrać swoje należne 10 dni. Na dodatek, gdyby go nie wziął do końca grudnia br., przechodzi on na kolejny rok jako urlop zaległy.

Grażyna Ordak, dziennikarka „Rzeczpospolitej"