Służą do tego klauzule brokerskie. Są to indywidualnie tworzone zapisy rozszerzające zakres pokrycia ubezpieczeniowego albo porządkujące proces obsługi i funkcjonowania programu.

Są podobne

– Każdy broker ma swój własny zestaw klauzul. Czasami zapytanie brokera składa się z dwóch stron opisu ryzyka i aż 50 stron klauzul – wyjaśnia Izabela Król z AIG. – Zjawisko klauzul brokerskich na rynku polskim to jest fenomen na skalę europejską. Realia są jednak takie, że konkurencja na rynku polskim jest duża i ubezpieczyciel, zwłaszcza gdy ryzyko jest atrakcyjne, musi przebrnąć przez klauzule i ustosunkować się do każdej z nich.

Nazewnictwo klauzul stosowanych przez rynek brokerski jest zazwyczaj dosyć jednolite.

– Większość stosowanych klauzul ma taką samą ideę i zbliżone nazwy, choć sama ich treść często znacznie się różni – dodaje Anna Zielińska, broker specjalista STBU Brokerzy Ubezpieczeniowi sp. z o.o. – Wpływ na to ma m.in. pomysłowość czy doświadczenie każdego z brokerów.

Zakres klauzul może być bardzo szeroki adekwatnie do wyłączeń, które są zagrożeniem dla danego klienta, np. klauzuli drobnych robót budowlano-montażowych, katastrofy budowlanej czy klauzuli kradzieży zwykłej >patrz ramka.

Wielu ubezpieczycieli próbuje wychodzić naprzeciw potrzebom rynku i uwzględnia najważniejsze klauzule w swoich OWU.

– I tak często nie spełnia oczekiwań brokera, który promuje swoją autorską treść klauzuli – komentuje Izabela Król.

W przypadku szkody o wartości np. do 5 tys. zł klient może bezpośrednio przystąpić do przywracania stanu sprzed szkody, nie czekając na oględziny ubezpieczyciela. Wystarczy zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela i udokumentowanie okoliczności zdarzenia i wartości szkody.

Zdarzają się problemy

Towarzystwa dostrzegają też słabe punkty stosowania klauzul brokerskich.

– Najistotniejszy problem praktyczny dotyczący stosowania klauzul wynika z tego, że klauzule abstrahują od treści warunków – mówi Konrad Drzewicki z AIG.

Każdy ubezpieczyciel stosuje swoje, specyficzne wyłącznie dla niego definicje i zapisy. Jeżeli włączenie do umowy ubezpieczenia klauzuli brokerskiej ma mieć efekt pozytywny, jej treść powinna być zbieżna z postanowieniami warunków ubezpieczenia. Jeżeli klauzula wprowadza nowe pojęcia, zastosowanie jej wprost może pociągać za sobą problemy natury prawnej, a w skrajnym przypadku pogarszać szeroko rozumianą jakość ochrony.

Klauzule różnią się jakością. W praktyce zapis mający na celu poprawę zakresu ochrony może wyrządzić klientowi krzywdę, jeżeli klauzula jest nieprzemyślana lub obarczona wadami prawnymi. Jakość klauzuli wynika wprost z wiedzy i poziomu profesjonalizmu brokera.

– Istnienie i stosowanie klauzul brokerskich uważam za zjawisko pozytywne. Natomiast samo ich stosowanie nie zwalnia brokera i ubezpieczyciela ze staranności w konstruowaniu umów – podsumowuje Konrad Drzewicki.

Jakie klauzule

W praktyce popularne są:

- Klauzule kradzieży zwykłej – zasadniczo ubezpieczyciele pokrywają kradzież z włamaniem albo rabunek, natomiast kradzież zwykła jest to kradzież bez oznak włamania i bez oznak użycia siły, np. znika laptop i nie ma żadnych oznak włamania ani pobicia użytkownika celem zaboru tego mienia, klauzula rozszerza ochronę na kradzież zwykłą.

- Klauzule automatycznego pokrycia nowych środków trwałych oraz klauzule pokrycia nowych lokalizacji – zabezpieczają na wypadek braku uprzedniego zgłoszenia nowo zakupionego mienia lub uruchomienia nowej lokalizacji;  pozwalają wyeliminować ryzyko braku ochrony w takiej sytuacji.

- Klauzule reprezentantów – pokrywają szkody wyrządzone umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa szeregowych pracowników, np. pracownik produkcji w fabryce mebli pali papierosy w pomieszczeniu, w którym przechowywane są tkaniny ?i inne substancje łatwopalne, zostawia niedopałek, wskutek czego dochodzi do pożaru fabryki.

- Klauzula Leewaya – ma zastosowanie np. wtedy, gdy klient podaje zaniżone wartości mienia do ubezpieczenia; jeśli dojdzie ?do szkody, to po weryfikacji przez ubezpieczyciela okazuje się, ?że suma była zaniżona, więc ubezpieczyciel, ustalając wysokość odszkodowania, stosuje proporcję, tj. pomniejsza ustalone odszkodowanie w takiej proporcji, w jakiej było niedoubezpieczone dane mienie. Klauzula ta ma na celu zabezpieczenia klienta na wypadek, gdyby doszło do niewielkich (10–25-proc.) pomyłek ?przy szacowaniu wartości, tak aby wówczas ubezpieczyciel nie stosował proporcji.

- Klauzula uproszczonej likwidacji drobnych szkód.