Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej (u.s.d.g.) określa w rozdziale V (art. 77 – 84d) generalne zasady przeprowadzania kontroli przedsiębiorców przez organy władzy publicznej. Przepisy te dają firmom gwarancje związane z dokonywaną kontrolą, ograniczając organ w jego uprawnieniach.

Najważniejsze prawa przedsiębiorcy wynikające to z u.sd.g., to: konieczność wcześniejszego (co najmniej 7 dni naprzód) zawiadomienia go o przygotowywanej kontroli (art. 79 ust. 4), obowiązek podejmowania czynności kontrolnych jedynie w obecności kontrolowanego (art. 80 ust. 1), możliwość jednoczesnego prowadzenia wyłącznie jednej kontroli (art. 82 ust. 1), a także określenie maksymalnego limitu długości wszystkich kontroli w roku kalendarzowym (art. 83 ust. 1).

Narodowy Fundusz Zdrowia odmawia przestrzegania przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej do prowadzonej przez siebie kontroli świadczeniodawców. Zamiast niej stosuje, w szczególności: rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie określenia sposobu i trybu przeprowadzania kontroli przez podmiot zobowiązany do finansowania świadczeń opieki zdrowotnej ze środków publicznych (dalej: „r.s.t.k.") oraz zarządzenie Prezesa NFZ nr 23/2009/DSOZ w sprawie planowania, przygotowywania i prowadzenia postępowania kontrolnego oraz realizacji wyników kontroli. Przywołane 'wyżej akty normatywne formułują znacznie węższe gwarancje dla przedsiębiorców. Przykładowo: podmiot kontrolujący jest obowiązany zawiadomić świadczeniodawcę o przeprowadzanej kontroli najpóźniej w chwili jej rozpoczęcia (§ 4 ust. 1 r.s.t.k.), obowiązek podejmowania czynności kontrolnych w obecności kontrolowanego dotyczy jedynie oględzin (§ 9 r.s.t.k.), a także brak jest maksymalnego limitu długości wszystkich kontroli w roku kalendarzowym.

Fundusz argumentuje, że ustawa o swobodzie działalności gospodarczej nie ma wobec niego zastosowania. W doktrynie i judykaturze obecne jest stanowisko odmienne, zgodnie z którym Fundusz jest obowiązany stosować ustawę o swobodzie działalności gospodarczej.

Przeprowadzenie przez NFZ kontroli z naruszeniem ustawy o swobodzie działalności gospodarczej skutkuje niemożnością powoływania się przez Fundusz na dowody, które zebrał w czasie jej trwania. Oznacza to, w pewnym uproszczeniu, że jeżeli w protokole kontroli opisany byłby stan faktyczny, który uzasadnia nałożenie na świadczeniodawcę przez NFZ kary umownej, bądź usprawiedliwia żądanie zwrotu nienależnie wypłaconego świadczenia, ale kontrola odbyłaby się niezgodnie z prawem –  z pominięciem ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, to ten protokół kontroli nie mógłby stanowić dowodu, m.in. w procesie cywilnym. Oznacza to, że w przedstawionym stanie faktycznym świadczeniodawca mógłby uchylić się od negatywnych skutków przeprowadzonej kontroli, czyli zapobiec konieczności zapłaty kary umownej, zwrotu nienależnie wypłaconych mu świadczeń czy rozwiązaniu umowy.

Prawdopodobieństwo uzyskania pozytywnego wyniku odwołania od wyników kontroli – z powołaniem się na przedstawiony wyżej argument - przy wykorzystaniu trybu odwoławczego w obrębie NFZ (zastrzeżenia do protokołu kontroli, do wystąpienia pokontrolnego czy zażalenia do Prezesa Funduszu) jest znikome. Znacznie ono wzrasta przy wytoczeniu powództwa przed sądem powszechnym.

Autor jest aplikantem ?radcowskim w Kancelarii Radcy Prawnego Agata Adamczyk ?& Współpracownicy w Krakowie