Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 12 kwietnia 2012 r. (II PK 216/11).
Stan faktyczny
Pracownik był zatrudniony jako dyrektor. Do jego obowiązków należał m.in. nadzór nad realizacją planów, ogólne kierownictwo w sprawach organizacyjnych i administracyjnych oraz inne obowiązki o charakterze zarządczym. Pracodawca polecił mu nadrukowanie kodów kreskowych na produkty (czym pierwotnie miał zajmować się zatrudniony w spółce magazynier).
Pracownik odmówił wykonania tej dyspozycji. Szef rozwiązał z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52 k.p. Dyrektor odwołał się do sądu.
Rozstrzygnięcie
Sąd rejonowy oddalił powództwo. Sąd okręgowy zmienił wyrok sądu I instancji i zasądził odszkodowanie na rzecz pracownika. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Ten uznał, że polecenie drukowania kodów kreskowych nie mieściło się w zakresie obowiązków pracownika i co do zasady odmowa jego wykonania nie mogła zostać uznana za rażące naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych i uzasadniać rozwiązania umowy.
Niemniej jednak, w wyjątkowych sytuacjach, szczególnie uzasadnionych koniecznością wykonania przez podwładnego innej pracy, można mu polecić realizację pracy wykraczającej poza zakres jego obowiązków pracowniczych i powinien on takie polecenie wykonać.
Robert Stępień
Komentuje Robert Stępień, prawnik w kancelarii Raczkowski i Wspólnicy
Rodzaj umówionej pracy gwarantuje podwładnemu pewność co do zakresu jego obowiązków i odpowiedzialności. Z drugiej strony wyznacza zakres uprawnień i kierownictwa pracodawcy.
W art. 100 § 1 k.p. jest mowa wprawdzie o kierownictwie pracodawcy i podporządkowaniu pracownika, ale zasadniczo uprawnienia kierownicze pracodawcy powinny być wykonywane w zakresie umówionej pracy.
Co do zasady szef może wydawać polecenia wyłącznie w zakresie uzgodnionego rodzaju pracy. Pracę inną rodzajowo może natomiast powierzyć na podstawie wypowiedzenia zmieniającego (art. 42 § 1 k.p.) albo bez wypowiedzenia, na czas określony, w przypadku szczególnych potrzeb pracodawcy (art. 42 § 4 k.p.).
Zmiana umówionego rodzaju pracy w trybie polecenia służbowego prowadziłaby do obejścia tych przepisów i sprawiałaby, że byłyby one bezprzedmiotowe. Powodowałaby też obejście art. 29 § 1 pkt 1 k.p., zgodnie z którym rodzaj pracy powinien być określony w umowie o pracę i należy do istotnych jej elementów.
Stanowisko SN w tym wyroku jest niezwykle kontrowersyjne. Stanowi wyłom od zasady, że polecenie pracodawcy może jedynie konkretyzować uzgodniony z pracownikiem rodzaj pracy. Stąd należy je traktować z dużą ostrożnością i rezerwą jako pociągające za sobą znaczące ryzyko sporu sądowego z podwładnym. Wskazuje na to sam SN. Twierdzi, że polecenia na mocy art. 100 § 1 k.p., które wykraczają poza umówiony rodzaj pracy, mogą być wydawane tylko wyjątkowo.
Wtedy, gdy wykonanie przez pracownika tej innej pracy jest konieczne, aby zapewnić prawidłowe funkcjonowanie zakładu. Co do zasady niedopuszczalne jest natomiast dyscyplinarne zwolnienie za to, że podwładny nie zgodził się wykonać dyspozycji dotyczącej pracy rodzajowo innej niż ustalona w jego angażu.