W Sejmie trwają prace nad trzema nowelizacjami prawa zamówień publicznych. Wczoraj odbyły się ich pierwsze czytania na posiedzeniu Komisji Gospodarki.

Projekt rządowy dotyczy przede wszystkim podwykonawstwa. – Celem nowelizacji jest wprowadzenie takich mechanizmów, które ograniczą ryzyko braku wypłaty wynagrodzenia podwykonawcom przez wykonawców – mówił podczas posiedzenia komisji Jacek Sadowy, prezes Urzędu Zamówień Publicznych. – Ma to dać większą ochronę podwykonawców, którzy z reguły są podmiotami mniejszymi i słabszymi – argumentował prezes.

W jaki sposób zamawiający będą mogli wpływać na wykonawców?

Będą mogli żądać informacji o podwykonawcach nawet jeszcze przed wyborem oferty. Jeśli należności nie zostaną im wypłacone, będzie mógł to zrobić sam zamawiający (oczywiście potrącając z wynagrodzenia).

Zmiany dotyczą robót budowlanych, a w ich zakresie także dostaw i usług. Przyczyną zmian są kłopoty z wypłatami wynagrodzeń podwykonawcom przy budowie autostrad.

Drugi projekt, przygotowany przez Senat, dotyczy wyłączenia stosowania przepisów pzp w wypadku większości zamówień, których udziela resort sprawiedliwości przywięziennym zakładom pracy, jeśli dzięki temu zatrudnienie mają osoby pozbawione wolności. Ma to wpłynąć na zwiększenie zatrudnienia więźniów.

Kolejny projekt, przygotowany przez posłów Ruchu Palikota, zawiera propozycję, by do katalogu kryteriów wyboru wpisać także innowacyjność. Podczas posiedzenia pojawiały się jednak głosy, że byłoby to bardzo trudne, być może nawet niemożliwe do zastosowania.

Komisja zdecydowała o powołaniu specjalnej podkomisji, która zajmie się projektami.

etap legislacyjny: prace w komisjach