O dacie kontroli Inspekcja Transportu Drogowego zawiadomiła spółkę przewozową z miesięcznym wyprzedzeniem. Prezes zarządu spółki zwrócił się o wyznaczenie innego terminu z powodu rozpoczynającej się w tym samym czasie kontroli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. ZUS poinformował jednak, że jego kontrola zakończy się przed rozpoczęciem kontroli Inspekcji.
Mimo to w dniu kontroli inspektorzy nie zastali żadnej osoby upoważnionej do reprezentowania spółki. Uzyskali jedynie informację, że przedsiębiorstwo jest po zakończonej kontroli ZUS, a prezes ma zwolnienie lekarskie z powodu wypadku samochodowego. Nieobecność prezesa nie pozwoliła przygotować się do kolejnej kontroli.