Najczęstszym trybem nawiązywania stosunków umownych jest złożenie oferty i jej przyjęcie.
Powszechność tej formy wynika z dwóch względów. Decydujące znaczenie ma prostota takich czynności, czytelnych także dla nieprofesjonalistów. Po wtóre wpływa na to okoliczność, że nie ma zazwyczaj racjonalnej potrzeby, aby zawarcie typowych umów poprzedzać negocjacjami, nie mówiąc już o ich zawieraniu w ramach przetargu, czy aukcji.
Nie wchodząc w tematykę trybu ofertowego, uregulowanego w art. 66–70 Kodeksu cywilnego, przypomnijmy, że poprzez ofertę rozumiemy, zgodnie z art. 66 k.c., oświadczenie woli jednej strony, które wyraża stanowczy zamiar zawarcia umowy oraz zawiera, co najmniej istotne jej postanowienia (essentialia negotii). Do zawarcia umowy dochodzi, gdy w odpowiedzi na oświadczenie złożone przez oferenta, zawierające wszystkie wskazane elementy, adresat tego oświadczenia (oblat) złoży wyraźne własne oświadczenie o jej przyjęciu.
Wyjątek od reguły
W określonych jednak sytuacjach, do zawarcia umowy dojdzie także, gdy oblat zachowa się biernie, tj. w ogóle nie zareaguje na złożoną ofertę. Mówimy wówczas o milczącym, lub też – jak czasem określa się to – dorozumianym przyjęciu oferty. Jest to wyjątek od reguły, zgodnie z którą nawiązanie stosunku obligacyjnego następuje poprzez jasno wyartykułowany konsens obu stron.
Możliwość milczącego przyjęcia oferty dopuszczalna jest w dwóch sytuacjach. Po pierwsze, wynikać może z postanowień łączącej strony umowy. Przykładowo, w ramowej umowie dostawy strony zawarły klauzulę, że w przypadku trwającego przez określony czas milczenia odbiorcy na złożoną mu ofertę (dostawy towarów) umowa w tym zakresie zostaje zawarta.
Przyjęcie w takiej ramowej umowie postanowienia dopuszczającego takie właśnie rozumienie milczenia oblata, nie powinno budzić wątpliwości w świetle art. 353
1
k.c., statuującego zasadę swobody umów. Po drugie, możliwość milczącego zawarcia umowy wynikać może z ustawy. Przepisem takim jest art. 682 k.c. zgodnie z którym: jeżeli przedsiębiorca otrzymał od osoby, z którą pozostaje w stałych stosunkach gospodarczych, ofertę zawarcia umowy w ramach swej działalności, brak niezwłocznej odpowiedzi poczytuje się za przyjęcie oferty.
Milczące zawarcie umowy nie nastąpi, gdy dla skuteczności umowy konieczne jest zachowanie formy szczególnej zastrzeżonej pod rygorem nieważności, np. pisemnej, czy pisemnej z podpisem notarialnie poświadczonym.
Są kontrowersje
Regulacja art. 682 k.c., wprowadzona została do k.c. 25 wrześ- nia 2003 r. Do dziś budzi jednak kontrowersje w zakresie wykładni. W przypadku „klasycznego" złożenia oferty i jej przyjęcia, nie istnieje zazwyczaj wątpliwość, co do zawarcia umowy. W omawianym natomiast przypadku częste są sytuacje, w których oblat nie mający świadomości, że brak jego reakcji może niekiedy zostać zakwalifikowany jako akceptacja oferty, zostaje zaskoczony faktem, że doszło do zawarcia umowy. W doktrynie i orzecznictwie podkreśla się jednolicie, że z uwagi na wyjątkowość tej regulacji, powinna ona być stosowana ściśle, bez możliwości wykładni rozszerzającej. Nie może być bowiem tak, aby stosowanie owego milczącego mechanizmu stało się polem do nadużyć.
Przechodząc do analizy art. 682 k.c. należy się zastanowić, jak kwalifikować milczenie oblata na złożoną mu ofertę. Jak się wydaje, konieczne jest odesłanie do art. 60 k.c., definiującego pojęcie oświadczenia woli. Milczenie adresata oferty winno – jak stanowi ten przepis – ujawniać jego wolę „w sposób dostateczny". Innymi słowy, milczenie musi być przejawem woli oblata, który przez bierne zachowanie, zamierza zaakceptować ofertę.
Poprzez zgodę taką rozumieć należy zasadniczo sytuację, w której pozostaje on bezczynny pomimo faktu, że można i należałoby domagać się od niego zajęcia stanowiska. Tak więc, przy tym trybie ofertowego zawierania umów, sens milczenia wynikać musi z postawy zainteresowanego, który poprzez swoją bierność wyraża własną decyzję w zakresie przyjęcia oferty. Reasumując, milczenie adresata oferty rozumieć należy jako oświadczenie woli, któremu zgodnie z zastosowaniem właściwych reguł interpretacyjnych, nadać należy sens zgody na zawarcie umowy.
Podkreślić należy, że zastosowanie mechanizmu z art. 682 k.c. wchodzi w grę wyłącznie, gdy z treści oferty wynika, że oferent nie oczekuje jej akceptacji w określonym czasie lub formie. O ile bowiem oferent wskazał np., że czeka na odpowiedź na ofertę w terminie tygodnia od jej złożenia, brak w ogóle potrzeby sięgania do omawianej regulacji – milczenie oblata nie będzie oznaczać przyjęcia oferty. To jest przejawem zasady obowiązującej przy ofertowym trybie zawierania umów, zgodnie z którą milczenie adresata nie oznacza akceptu dla złożonej oferty.
Trzy przesłanki
Tak więc, mechanizm wskazany w art. 682 k.c. znajdzie zastosowanie w sytuacjach szczególnych. Przesłankami jego zastosowania jest równoczesne zaistnienie np. warunków:
- adresatem oferty jest przedsiębiorca,
- oferent i oblat pozostają w stałych stosunkach gospodarczych,
- oferta dotyczy zawarcia umowy w ramach działalności oblata.
Przepis określa oblata jako przedsiębiorcę, nie wskazuje statusu oferenta. Unormowanie dotyczące milczącego przyjęcia oferty odnosi się zatem do przypadków, w której profesjonalistą jest oblat, oczywiście nie ma przeszkód, aby był nim także oferent.
Kto jest przedsiębiorcą
W praktyce przepis art. 682 k.c. najdonioślejszą rolę spełnia w relacjach, w których obie strony są przedsiębiorcami, niemniej wchodzi on w grę także, gdy pozycji takiej nie ma oferent.
Okoliczność tę należy zaakcentować, często bowiem spotkać można się z błędnymi poglądami, że mechanizm ten stosuje się wyłącznie w obrocie dwustronnie profesjonalnym, co jest nieprawdą. Tytułem przypomnienia wskazać wypada, że zgodnie z definicją w art. 431 k.c., przedsiębiorcą jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna (...) prowadząca we własnym imieniu działalność gospodarczą lub zawodową.
Oferentem natomiast, zdefiniowanym jako „osoba", z którą przedsiębiorca pozostaje w stałych stosunkach gospodarczych, może być każdy podmiot prawa cywilnego, zatem nie tylko inny przedsiębiorca, ale każda osoba fizyczna, prawna i jednostka organizacyjna posiadająca zdolność prawną. Nie ma więc żadnych przeszkód, aby oferentem był także konsument, nie zmienia tego warunek pozostawania oferenta i oblata w stałych stosunkach gospodarczych.
Jakie to stosunki
Jeżeli chodzi o pozostawanie obu stron w stałych stosunkach gospodarczych, to rozumie się przez nie wyłącznie takie stosunki, które mają charakter ciągły lub powtarzalny. Dopuszczalność stosowania milczącego przyjęcia oferty jedynie do takich stosunków uwarunkowana jest koniecznością dobrej znajomości stron, pozwalającej im na uproszczenie obrotu poprzez znaczne ograniczenie formalności związanych z przyjęciem umowy.
Ustalenie, czy strony pozostawały w takich właśnie stosunkach wymaga oceny okoliczności danego przypadku. Zazwyczaj nie budzi wątpliwości sytuacja, w której strony związane są umowami obowiązującymi w dłuższym okresie, np. umową kooperacji, taką jak np. ramowa umowa dostawy.
Oferta to oświadczenie woli jednej strony, które wyraża stanowczy zamiar zawarcia umowy oraz zawiera, co najmniej istotne jej postanowienia
O ile na podstawie takiej umowy, jedna ze stron składa w określonych powtarzalnych odstępach czasu zamówienia (oferty) na dostawę towarów, zwłaszcza jeżeli składane są w sformalizowany sposób np. w oparciu o ustalony szablon, można mówić o stałości stosunków w rozumieniu art. 682 k.c.
W praktyce jest tak, że stałe kontakty pomiędzy stronami doprowadziły do ukształtowania pewnego zwyczaju zawierania umów, co w konsekwencji pozwala na automatyczne ich przyjmowanie, według schematu.
Z drugiej strony, pojedyncze czy okazjonalnie zawierane umowy pomiędzy stronami, nie powodują ukształtowania stałości stosunków gospodarczych, choć świadczyć mogą o współpracy.
Generalnie zatem, za stosunki gospodarcze w rozumieniu przywołanego przepisu, uznać należy stosunki prawne zawierane w ramach obrotu gospodarczego, przy czym mogą mieć one charakter zarówno jednostronnie i dwustronnie gospodarczy. Poprzez stosunek gospodarczy rozumieć należy taki, którego celem jest osiągnięcie korzyści ekonomicznej, co z kolei wyłącza spod zakresu tego pojęcia np. stałe stosunki o charakterze współpracy naukowej czy badawczej.
W ramach obrotu
Jeżeli chodzi o trzecią przesłankę tj. wymóg, aby oferta dotyczyła zawarcia umowy w ramach działalności oblata podkreślić należy, iż poprzez „działalność" rozumie się zarówno działalność gospodarczą jak i zawodową. Zgodnie bowiem z art. 431 k.c., bez znaczenia dla statusu przedsiębiorcy jest okoliczność, który z tych dwóch rodzajów działalności jest wykonywany przez adresata oferty.
W doktrynie spotkać można czasem kontrowersyjną tezę, zgodnie z którą oferta nie musi należeć do rodzaju umów, jakie strony już uprzednio zawierały, wystarczy zaś, że mieści się ona w ramach działalności gospodarczej lub zawodowej oblata. Przychylić się należy do stanowiska, że dla bezpieczeństwa obrotu, a także mając na uwadze szczególny charakter przepisu, zasadne jest ograniczenie zakresu zastosowania regulacji wyłącznie do takich umów, które strony zawierały w przeszłości.
W przypadku kumulatywnego spełnienia się trzech przesłanek objętych dyspozycją art. 682 k.c., brak niezwłocznej odpowiedzi oblata na ofertę poczytuje się za jej przyjęcie. Jeżeli zatem przedsiębiorca nie odpowiedział niezwłocznie na ofertę dochodzi do zawarcia umowy wg treści określonej w ofercie, poprzez samo milczenie oblata. Termin „niezwłocznie" należy przy tym rozumieć jako czas potrzebny adresatowi oferty, aby w zwykłym toku czynności udzielił odpowiedzi na ofertę.
W tym zakresie, postuluje się czasem odesłanie do terminów wskazanych w art. 66 § 2 k.c., określającym ustawowe terminy odczekiwania oferenta na odpowiedź oblata. Odesłanie to może być o tyle kontrowersyjne, że przepis art. 66 § 2 k.c. mówi wyłącznie o terminie złożenia odpowiedzi na ofertę, podczas gdy dla oceny, czy oblat niezwłocznie udzielił odpowiedzi wziąć należy pod uwagę wszystkie okoliczności danego przypadku, w szczególności stopień skomplikowania i zawiłości oferty, wpływający na czas potrzebny do zapoznania się z nią.
Jasna sytuacja
Istotne jest, że przepis art. 682 k.c. nie określa rodzaju odpowiedzi adresata oferty, która skutkuje zniweczeniem jej przyjęcia. Jasna jest sytuacja, w której oblat odpowiada wprost, że nie przyjmuje oferty.
Analogiczny skutek w postaci braku akceptacji oferty zaistnieje również, gdy oblat w odpowiedzi na ofertę wskaże zastrzeżenia w postaci zmiany oferty lub jej uzupełnienia. Spowoduje to konieczność zastosowania przepisu art. 68 k.c., zgodnie z którym odpowiedź oblata traktowana będzie jako nowa oferta.
Kontrowersja powstaje w praktyce, gdy przedsiębiorca po otrzymaniu oferty, której przyjęcie możliwe jest przez milczenie, składa odpowiedź z której wynika, że rozważy tę ofertę albo udzieli na nią odpowiedzi w określonym czasie. Z jednej strony, nie mamy do czynienia z odrzuceniem oferty, co może implikować twierdzenie, że doszło do zawarcia umowy. Z drugiej zaś nie sposób zakwalifikować takiej odpowiedzi jako milczenia.
Przychylić się zatem należy do stanowiska, że oblat milczy wyłącznie w sytuacji, gdy nie podejmie żadnego zachowania, aby zapobiec zastosowaniu mechanizmu z art. 682 k.c. Do milczącego przyjęcia oferty nie dojdzie zatem nie tylko wówczas, gdy oblat ofertę niezwłocznie odrzuci, lecz także, gdy udzieli odpowiedzi takiej jak wyżej wskazana. Poprzez nią wyraża on bowiem swoją wolę, której zgodnie z regułami wykładni wskazanymi w art. 60 k.c., nie sposób zinterpretować jako przyjęcia oferty.
Łukasz Zboralski radca prawny, Kancelaria Prawna Piszcz, Norek i Wspólnicy sp. k.
Łukasz Zboralski radca prawny, Kancelaria Prawna Piszcz, Norek i Wspólnicy sp. k.
Z instytucją milczącego przyjęcia oferty, wiążą się liczne wątpliwości. Wyjątkowość opisanego obok mechanizmu, pozwalającego na zawieranie w określonych warunkach umów przy bierności jednej ze stron, wpływa na to, że niewątpliwie ma on charakter szczególny.
To implikuje konieczność bardzo rygorystycznego przestrzegania przesłanek stosowania art. 682 k.c. W przeciwnym razie nadal spotykać będziemy się ze sporami, w których jeden podmiot (oferent) domaga się wynagrodzenia za wykonanie umowy, podczas gdy drugi (oblat) twierdzi, że żadnej umowy nigdy nie zawarł.
W kontekście omawianej regulacji, wniosek, jaki płynie dla przedsiębiorcy jest następujący – w przypadku otrzymania oferty, której nie chce on zaakceptować, w celu uniknięcia ewentualnych wątpliwości, winien złożyć wyraźne oświadczenie o jej odrzuceniu.