Zgodnie z art. 6 traktatu o Unii Europejskiej Unia Europejska opiera się na zasadach wolności, demokracji, poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności oraz państwa prawnego, które są wspólne dla państw członkowskich, a także szanuje prawa podstawowe zagwarantowane w europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz wynikające z tradycji konstytucyjnych wspólnych dla państw członkowskich, jako zasady ogólne prawa wspólnotowego.

Dotychczas stworzono wiele instrumentów prawnych, które mają urzeczywistnić zasadę równego traktowania w szczególności w dziedzinie zatrudnienia i wykonywania zawodu. Kwestia dyskryminacji w zakresie dostępu do towarów i usług oraz dostarczania towarów i usług uregulowana została dyrektywą Rady nr 2004/113/WE z 13 grudnia 2004 r. Należy pamiętać, że dyrektywa ma zastosowanie jedynie do ubezpieczeń i emerytur, które są prywatne, dobrowolne i niezwiązane ze stosunkiem pracy.

Różnicowano zgodnie z prawem

Dotychczas obowiązujące zasady, uprawniające ubezpieczyciela do stosowania niższych składek dla kobiet np. przy umowach ubezpieczeń na życie lub komunikacyjnych, wynikały z regulacji art. 5 ust. 2 ww. dyrektywy, który zezwalał państwom członkowskim na dopuszczenie różnic związanych z płcią w składkach i świadczeniach w umowach ubezpieczenia, jeśli płeć była decydującym czynnikiem ryzyka i można było to potwierdzić odpowiednimi i dokładnymi danymi aktuarialnymi i statystycznymi. Wiele państw członkowskich, w tym również Polska, skorzystało z możliwości różnicowania składki w zależności od płci w przypadku jednego lub wielu rodzajów ubezpieczeń.

Co się stało

Trybunał Sprawiedliwości orzekł 1 marca 2011 r. o nieważności przepisu art. 5 ust. 2 dyrektywy. Istnieje niebezpieczeństwo, że wyjątek od równego traktowania kobiet i mężczyzn przewidziany w art. 5 ust. 2 dyrektywy 2004/113 znajdzie bezterminowe przyzwolenie w prawie Unii Europejskiej – uzasadnił Trybunał.

Wskazał, że przepis miał mieć zastosowanie jedynie w sytuacjach, „w których ustawodawstwo krajowe nie zastosowało jeszcze zasady równości płci". Zakwestionowana regulacja mogła zatem prowadzić do tego, że w niektórych państwach członkowskich kobiety i mężczyźni w odniesieniu do produktu ubezpieczeniowego mogli być odmiennie traktowani, podczas gdy w innych państwach członkowskich należało ich w stosunku do tego samego produktu ubezpieczeniowego traktować na równi.

Zgodnie z tym wyrokiem dotychczasowa regulacja stanie się nieważna z upływem odpowiedniego okresu przejściowego, tj. od 21 grudnia 2012 r. Tym samym użycie płci osoby ubezpieczonej jako czynnika przy ocenie ryzyka ubezpieczeniowego do obliczania składek czy też świadczeń poszczególnych osób w nowych umowach będzie zakazane.

Pojęcie „nowej umowy"

Dyrektywa nie definiuje pojęcia „nowej umowy" ani nie odsyła do przepisów prawa krajowego, jeśli chodzi o znaczenie, które należy przypisać tym terminom. Pojęcie to trzeba zatem rozpatrywać, do celów stosowania dyrektywy, jako autonomiczne pojęcie prawa unijnego, które należy interpretować w jednolity sposób w całej Unii.

Taka jednolita interpretacja odpowiada celowi dyrektywy w odniesieniu do ubezpieczeń, jakim jest wprowadzenie zasady równości płci po upływie okresu przejściowego. Pojęcie „nowej umowy", o którym mowa w art. 5 ust. 1, jest konieczne dla praktycznego wdrożenia tego przepisu.

Koszty związane z ryzykiem ciąży i macierzyństwa nie powinny być przypisywane do osób jednej z płci

Rozbieżne interpretowanie tego pojęcia na podstawie prawa umów poszczególnych państw członkowskich wiązałoby się nie tylko z ryzykiem wprowadzenia różnych okresów przejściowych, opóźniając w ten sposób ogólne stosowanie zasady równości płci, lecz także pociągnęłoby za sobą wprowadzenie nierównych reguł gry dla zakładów ubezpieczeń.

Co za tym idzie, zasada równości płci, zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej ma zastosowanie zawsze w przypadku, gdy dojdzie do zawarcia umowy, która wymaga zgody wszystkich stron, w tym zmiany istniejącej umowy oraz ostatniego wyrażenia zgody przez stronę, niezbędnego do zawarcia wspomnianej umowy, począwszy od dnia 21 grudnia 2012 r.

Problem Karty praw podstawowych

Dyrektywa 2004/113 opiera się na założeniu, że – dla celów stosowania zasady równego traktowania kobiet i mężczyzn ustanowionej w art. 21 i 23 Karty praw podstawowych – odpowiednie sytuacje kobiet i mężczyzn są porównywalne w aspekcie składek i świadczeń z tytułu ubezpieczeń, do których przystąpili. Rozstrzygnięcie Trybunału Sprawiedliwości opierało się zatem ściśle o postanowienia i definicje zawarte w Karcie praw podstawowych.

Należy zaznaczyć, że na mocy Protokołu nr 7 dołączonego do traktatu z Lizbony ograniczono stosowanie Karty praw podstawowych dla obywateli Wielkiej Brytanii i Polski. Zgodnie z art. 1 ust. 1 Protokołu Karta nie rozszerza możliwości Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ani żadnego sądu lub trybunału Polski lub Zjednoczonego Królestwa do uznania, że przepisy ustawowe, wykonawcze lub administracyjne, praktyki lub działania administracyjne Polski lub Zjednoczonego Królestwa są niezgodne z podstawowymi prawami, wolnościami i zasadami, które są w niej potwierdzone.

W tym przypadku jednak Trybunał orzekał o ważności przepisu prawa europejskiego i z tego powodu rozstrzygnięcie pomimo sporu co do stosowania Karty w Polsce będzie nas obowiązywało.

Dyskryminacja pośrednia i bezpośrednia

Dyrektywa swoim zakazem obejmuje zarówno dyskryminację bezpośrednią, jak i pośrednią. Z uwagi na autonomię prawa europejskiego definicji tych pojęć nie można szukać w prawie krajowym. Bezpośrednia dyskryminacja ma miejsce jedynie w przypadku, kiedy jedna osoba traktowana jest mniej korzystnie ze względu na swoją płeć niż inna osoba w sytuacji porównywalnej.

Zatem, na przykład, różnice między mężczyznami a kobietami w zakresie dostarczania usług zdrowotnych, które wynikają z fizycznych różnic między mężczyznami a kobietami, nie odnoszą się do sytuacji porównywalnych i zatem nie stanowią dyskryminacji.

Jako przykład bezpośredniej dyskryminacji ze względu na płeć powinno być uznane mniej korzystne traktowanie kobiet ze względu na ciążę i macierzyństwo i w związku z tym takie postępowanie powinno być zabronione w zakresie ubezpieczeń i innych usług finansowych. Koszty związane z ryzykiem ciąży i macierzyństwa nie powinny zatem być przypisywane do członków jednej z płci.

Uzasadnione różnice

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału zasada równego traktowania wymaga, aby podobne sytuacje nie były oceniane w odmienny sposób, a różne przypadki nie były traktowane jednakowo, chyba że jest to obiektywnie uzasadnione (wyrok z 16 grudnia 2008 r. w sprawie C?127/07 Arcelor Atlantique et Lorraine i in.).

Należy zatem zbadać, czy sytuacje, w których znajdują się kobiety i mężczyźni w odniesieniu do usług ubezpieczeniowych, mogą różnić się w sposób istotny pod względem prawnym. Możliwe do zaakceptowania są jedynie różnice w traktowaniu uzasadnione słusznym celem. Przykładem takiego słusznego celu może być ochrona niepełnosprawnych.

Artykuł 5 ust. 1 zakazuje postępowania, które powodowałoby wystąpienie różnic w składkach i świadczeniach poszczególnych osób w wyniku użycia płci jako jednego z faktorów do ich wyliczania. Nie zakazuje natomiast ogólnie użycia płci jako czynnika oceny ryzyka. Nie może ono jednak prowadzić do różnicowania na poziomie ubezpieczonych.

PRZYKŁAD

W rodzinie kobiety występowały przypadki zachorowania na raka piersi. W tej sytuacji zapłaci ona na ogół dodatkową składkę. Oznacza to, że zapłaci ona więcej niż kobieta, w której rodzinie taki przypadek choroby nie wystąpił.

Nie ma jednak powodu ustalania dodatkowej składki w przypadku mężczyzny z taką samą historią chorób w rodzinie, ponieważ prawdopodobieństwo, że zachoruje on na raka piersi, jest bardzo małe.

Jakie zasady

Za „nowe umowy", należy uznać:

- umowy zawarte po raz pierwszy od 21 grudnia 2012 r.; oferty złożone przed 21 grudnia 2012 r., lecz przyjęte po tej dacie, będą musiały być zatem zgodne z zasadą równości płci;

- umowy między stronami, zawarte od 21 grudnia 2012 r. w celu przedłużenia umów zawartych przed tą datą, które w innym przypadku by wygasły.

Do „nowych umów" nie należy zaliczać:

- automatycznego przedłużenia uprzednio zawartej umowy, w przypadku braku wystosowania, w konkretnym terminie wynikającym z warunków uprzednio zawartej umowy, zawiadomienia takiego jak na przykład wypowiedzenie umowy;

- zmiany poszczególnych elementów istniejącej umowy, takich jak zmiana wysokości składki, dokonana na podstawie z góry ustalonych parametrów, wówczas gdy nie jest wymagana zgoda ubezpieczonego

- podpisania przez ubezpieczonego dodatkowych lub przedłużenia istniejących polis ubezpieczeniowych, których warunki ustalono wstępnie w umowach zawartych przed 21 grudnia 2012 r., jeśli polisy te są uruchamiane na podstawie jednostronnej decyzji ubezpieczonego

- zwykłego przeniesienia portfela ubezpieczeń od jednego ubezpieczyciela do drugiego, które nie powinno prowadzić do zmiany umów objętych portfelem. -

Marta Daćkow

Marta Daćkow

Komentuje Marta Daćków, prawnik Kancelaria Prawna Schampera, Dubis, Zając i Wspólnicy Sp.k.

Zakaz dyskryminacji w dziedzinie ubezpieczeń spowoduje, że od 21 grudnia 2012 r. kobiety i mężczyźni nie będą mogli być różnicowani poprzez stosowanie zależnych od płci preferencyjnych warunków obliczania składek.

Ta dla wielu osób negatywna zmiana spowodowana jest orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości. Wydawać się może, że ustawodawca europejski, pragnąc osiągnąć szczytny cel, zapomniał o zasadach rządzących wolnym rynkiem i zdecydował się na regulację, która może doprowadzić do wzajemnego finansowania klientów.

Zakaz stosowania danych dotyczących płci doprowadzi z pewnością do wyższych cen ubezpieczeń zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet. Czy jednak zawsze branie pod uwagę płci osoby ubezpieczonej jako czynnika przy ocenie ryzyka ubezpieczeniowego przy kształtowaniu prywatnych umów ubezpieczeń na życie okaże się niezgodne z prawami podstawowymi Unii?