Emitent, chcąc dokonać jakichkolwiek zmian w warunkach emisji obligacji komercyjnych czy ich zabezpieczenia, musi uzyskać zgodę wszystkich obligatariuszy. Możliwe, że wkrótce się to zmieni. Wstępne założenia projektu nowelizacji ustawy o obligacjach przygotowywane przez Ministerstwo Finansów przewiduje wprowadzenie nowego organu - zgromadzenia obligatariuszy. Ma ono być reprezentacją ogółu uprawnionych z obligacji danej serii. Zgromadzenie obligatariuszy będzie  zwoływane przez emitenta, a w określonych wypadkach również przez sąd. Funkcjonować będzie na kształt walnego zgromadzenia w spółce akcyjnej, ale ma być organem fakulatywnym.

Kiedy będzie przydatne?

Wyobraźmy sobie sytuację, że emitent, np. deweloper, sfinansował swoją działalność obligacjami, które zabezpieczył hipoteką na nieruchomości, na której realizowana była inwestycyja. Z czasem pojawił się problem z bezobciążeniowym wyodrębnieniem i sprzedażą lokali, pomimo tego że deweloper w miejsce obciążonej nieruchomości chciał wskazać inną nieruchomość, o wartości nie mniejszej niż wartość dotychczasowej. Zgromadzenie obligatariuszy mogłoby podjąć decyzje o zmianie nieruchomości obciążonej hipoteką.

Zgromadzenie przyda się także, gdy konieczne jest dokonanie zmian w warunkach emisji obligacji. Na przykład gdy emitent chciałby zaproponować obligatariuszom, by w miejsce odsetek wypłacanych w okresach odsetkowych (np. półrocznych), zmienić warunki emisji obligacji w taki sposób, by oprocentowanie od obligacji było wypłacone jeden raz przy wykupie obligacji, wraz np. z dodatkową premią.

Zgodnie z założeniami projektu, do ustawy o obligacjach miałaby zostać wprowadzona wprost zasada, że możliwe jest dokonywanie zmian treści stosunku zobowiązaniowego wynikającego z obligacji w trakcie życia obligacji. W takim wypadku emitent winien zwołać zgromadzenie obligatariuszy oraz uzyskać zgodę tego zgromadzenia. Jeśli natomiast emitent nie zdecyduje się na wprowadzenie tego organu, nadal będzie musiał zawierać oddzielne porozumienia z każdym z obligatariuszy.

Autorka jest adwokatem, partnerem kancelarii „GACH, HULIST, MIZIŃSKA, WAWER – adwokaci i radcowie prawni" sp.p.